Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
--------------------
Amok w Kambodży
śr., 07/05/2014 - 13:37
#1
Amok w Kambodży
Witam Wszystkich. Moje wakcaje w Kambodży i Taj niestety dobiegły końca.
No to lecimy:
Chyba Wszyscy widzą dokąd ?!
—
Bea
yes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Olla w Taj siedzi więc Kasia pierwsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poonsak pozdrowiony?
Moje Pstrykanie i nie tylko
Lecimy
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM
Mariusz ON Ciebie pamiętał
I był bardzo miło zaskoczony. Wyobraź sobie, że , a własciwie to może być poczatek relacji.
Pierwszy nacleg zaplanowany u Poonsak. Trzeba było się jakoś tam dostać, a to w cholerę daleko.
To wymyśliłam sobie , że shuttlem na DMK i dalej taxi bo juz blisko.
No Mariusz polecił to jedziemy, bierzemy taxi za jakieś śmiesze pieniądze, no bo to bardzo bliziutko. No i jedziemy i jeziemy i jedziemy, po 40 minutach to już zaczynałam kolegę "źle" w myślach wspominac , że mi polecił ten nocleg. Nooooo bardzo blisko ..... Już po godzinie byliśmy na miejscu, a taryfoarz z 6x zapytał nas gdzie to jest
Pokój bardzo czysty a widok z okna:
Bea
Oooo jak milo. Bea, ale taksowkarz musial chyba cos popitolic bo z DMK do Poonsaka nie jest wcale tak daleko. Widok z okna jakze znajomy he he. Fajna rodzinka co nie?
Moje Pstrykanie i nie tylko
ooo...."odrobina" presfazji POMOGŁA
jak PIEKNIE sie zaczyna
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/