--------------------

____________________

 

 

 



Vancouver - dlaczego warto tam jechać?

130 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Nelcia, zastanawialiśmy się czy mają różne ornamenty roślinne?????

Czy na wszelki wypadek wszędzie instalują tujopodobny rzucik....

Asia, jest to z pewnością jedno z najładniejszych miast, jakie widziałam...

I ile możliwości do poszwędania się - szczególnie dla miłośników przyrody i pięknych widoków.

A jeśli chodzi o zimę to tu jest łagodna. A poza tym na Hawaje niedaleko, no i na rajskie wysepki Palau też bliżej niż z Polski.

Same plusy zamieszkania tam!!!!

Mariola

Magda Kajzer
Obrazek użytkownika Magda Kajzer
Offline
Ostatnio: 7 lat 10 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2014

Zima i lato w jednym, tak? Biggrin

Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku!

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Magda, w zimie temperarura rzadko spada poniżej +10, ale zazwyczaj jest pochmurno i deszczowo - stąd ten rainforest. Ale już w okolicznych górach jest sporo śniegu, więc można jeździć na nartach. A wyciągów wokół miasta jest mnóstwo!!!!

W lecie nie ma specjalnych upałów, rzadko jest powyżej 26-27 stopni - zimny ocean chłodzi - i z reguły mało opadów. W tym roku była susza na maxa, bo w zimie było w górach mało śniegu i już od maja praktycznie  zdarzały się tylko sporadyczne mżawki, no i w efekcie - dużo pożarów lasów.Tak że klimat bardzo łagodny....

Mariola

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Apisku, no uśmiałam się sama z siebie.....oglądam zdjecia i cały czas mam wrażenie jakbym tam była, jakbym gdzieś to już widziała i nagle mnie olśniło..:)

Od czasu do czasu oglądam serial Cedar Cove , nawet nie ze wzgledu na treść, a własnie ze względu na malownicze widoki i jestem zakochana w tym miasteczku Cedar Cove. WYobraż sobie, że sceny kręcone sa włąśnie na pólnocy Vancuver i okoliczych wyspach..;) Sama zobacz, czy nie znajome miejsca.

O rany Apisku , tam jest cudnieeee.....wymarzone miejsce do mieszkania!  

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Momi, ja zobaczyłam tylko kawałek British Columbii, ale ponoć ona cała jest bardzo piękna.

Kilku męża europejskich znajomych biorących udział w konferencji po zakończonych obowiązkach, wybrało się właśnie na zwiedzanie Kanady Zachodniej. Ktoś był w Rocky Mountains, a ktoś inny zwiedzał wyspę Vancouver ( nawet nie miałam pojęcia, że ona ma aż 700 km długości!!!!) i wszyscy byłi zachwyceni widokami i przyrodą.

Ja jednak cieszę się, że wybrałam Alaskę, no bo to przecież było spełnienie moich marzeń!!!

A teraz buuuuu, nie mam o czym marzyć....

Mariola

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Nie sposób tu nie wspomnieć o uniwersytecie, na którym spędziliśmy kilka dni.

University of British Columbia – bo tak brzmi jego nazwa- leży na końcu dużego półwyspu znajdującego się w delcie rzeki Frazer. A więc praktycznie ze wszystkich stron otacza go woda.

A dodatkowo jeszcze znajduje sie na terenie wielkiego zalesionego terenu – Pacific Spirit Regional Park.

Dla studentów – żyć nie umierać takie położenie...

Mają w jednym miejscu wszystkie zajęcia na poszczególnych fakultetach, obok są akademiki, tereny sportowe włącznie z polem gofowym, kompleksem basenów, boisk, kortów tenisowych, krytych hal sportowych.

Są też stołówki, knajpki, począwszy od tanich fastfoodów, a skończywszy na całkiem eleganckich, są również sklepy oraz różne punkty usługowe. Jest nawet szpital....

Jest także wewnętrzna linia autobusowa, bo odległości są całkiem spore.

W zasadzie takie miasteczko akademickie może być samowystarczalne.

Dostajemy tu małe mieszkanko z sypialnią, łazienką i aneksem kuchennym z pełnym wyposażeniem.

Ale standard znacznie odbiega od tego hotelowego – na minus oczywiście...

Pozytywne jest to, że będziemy sobie robić śniadanka, takie jak lubimy.

Natomiast tereny uniwersyteckie od razu mnie zauroczyły.

Wszystkie budynki znajdują się w takim jakby parko-lesie i rozrzucone są na wzgórzach wśród niesamowitej zieleni.

 A to drzewo to mnie urzekło!

 Główna aleja biegnąca przez campus:

Jest tu nawet ogród różany na tarasach opadających do oceanu...

 

A jeszcze w dodatku tereny te ciągną się tuż nad samym brzegiem, gdzie w zasięgu wzroku jest kilka dzikich plaż u podnóża klifu.

Studiuje tu około 50 tys studentów, a uniwersytet rozpoczął swą działalność w 1908 roku.

Jak przystało na taki "stary" uniwersytet niektóre budynki są zabytkowe, ale w miarę jego rozwoju dobudowywano coraz nowsze. Wiekszość z nich jest naprwdę ładna pod względem architektonicznym.

 Nawet taki totalny mix zabytkowości z nowoczesnością nieźle im wyszedł....

No i to położenie na wysokim brzegu z widokiem na ocean oraz majaczącą w dali wyspę Vancouver, na której znajduje się stolica prowincji British Columbia – miasto Victoria.

Gdy wracałam wcześniej z moich samotnych wycieczek - zanim mąż skończył swe zajęcia - z przyjemnością spacerowałam po terenach campusu lub zaszywałam się w jakimś zacisznym zielonym kąciku...

Mariola

janjus
Obrazek użytkownika janjus
Offline
Ostatnio: 2 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Apisku ,

  Doczytałem,aż zielono mi w oczachBiggrin .Trochę cięcia trzeba,zeby okna nie zarosłyPreved

Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 2 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

apisek :

A teraz buuuuu, nie mam o czym marzyć....

Taaa. Nie uwierzę apisku, NIE UWIERZĘ !!!!

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Janusz, też na tą kamienicę zwróciłam uwagę....Zieleni tam wszędzie mnóstwo, ale żeby winobluszcz aż na siódme piętro zawędrował i w dodatku pokrył całe ściany?????

W każdym razie z trzech stron, bo z czwartej nie zachodziłam...

Marynik, ja uwielbiam wszelkie podróże - bliższe i dalsze - i jak najbardziej planuję i póki mnie jakieś boleści nie złapią, to planować będę!!!!

Ale ta Alaska to było marzenie życia, niezmienne od wielu, wielu lat...

A teraz ucieszy mnie każda podróż, ale takiego prawdziwego marzenia - brak.

Mariola

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 2 godziny 21 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Przyjemnie byloby studiowac w tak pieknie polozonym uniwerku..ale całe miasto jak dla mnie wspaniałe.

Wydaje się ,że idealne do zycia Wacko

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap