Jula - moskietiery są na stałe zamontowane nad łóżkami, zapomniałam zrobić zdjęcie jak była rozłożona. Ręczę, że była szczelna, trudno się było z niej wyplątać
Wstawię jeszcze zdjęcia z okolicy restauracji
Wieczorami właśnie tam odpoczywaliśmy z % napojami
Nasz pierwszy game drive czeka Po zjedzeniu obiadku i krótkim odpoczynku jedziemy do wnętrza Parku. Jeździliśmy 3 godziny, głowa mi chodziła na wszystkie strony
Wszędzie biegają pawiany, jest ich tam naprawdę bardzo dużo
No i ukochane zebry, słonie, antylopy - nie wiem które z nich bardziej lubię
Zwróćcie uwagę na te zawirowania powietrza. Bardzo często obserwowałam tam takie mini trąby powietrzne. W drodze do Nairobi widzieliśmy dużo wiekszych.
aaaa... jak rozkładali moskitiery to dobrze, bo na fotkach ich nie widze i dlatego pytam
Zwiedzamy dalej naszą miejscówkę Idziemy na basen
Z tego basenu pięknie widać Kilimanjaro, pod warunkiem, że się odkryje
Przy basenie można się czegoś napić
I właśnie tam, na ścianie zobaczyliśmy fajną jaszczurkę
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Jula - moskietiery są na stałe zamontowane nad łóżkami, zapomniałam zrobić zdjęcie jak była rozłożona. Ręczę, że była szczelna, trudno się było z niej wyplątać
Wstawię jeszcze zdjęcia z okolicy restauracji
Wieczorami właśnie tam odpoczywaliśmy z % napojami
Nie mogę znaleźć zdjęć z restauracji...
Uzupełniam
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Na terenie tej Lodge jest punkt widokowy na Kilimanjaro. W tym dniu góra nie była dla nad łaskawa, ale następnego dnia...
JEST!!!
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
I jeszcze kilka zdjęć z terenu Lodge
Takie widoki mieliśmy z tarasu
Jeśli chodzi o nazwy zwierząt, ptaków to nie będę podawała bo nic nie pamietam - mieszają mi się te nazwy /jestem nieprzygotowana/
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Nasz pierwszy game drive czeka Po zjedzeniu obiadku i krótkim odpoczynku jedziemy do wnętrza Parku. Jeździliśmy 3 godziny, głowa mi chodziła na wszystkie strony
Wszędzie biegają pawiany, jest ich tam naprawdę bardzo dużo
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
No i ukochane zebry, słonie, antylopy - nie wiem które z nich bardziej lubię
Zwróćcie uwagę na te zawirowania powietrza. Bardzo często obserwowałam tam takie mini trąby powietrzne. W drodze do Nairobi widzieliśmy dużo wiekszych.
Pokazały się żyrafy
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Jak zwykle spóźniony, ale jak Safari w Afryce to i Ja
Jedziemy dalej
Pojawił się mój ulubieniec
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Witaj Sigma Lecę dalej - trzeba już iść spać, ale chcę dokończyć ten dzień
pojawiły się też strusie
Tak właśnie jeździliśmy
Słońce było już coraz niżej
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...