Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Zainspirowana dziewczynami na forum postanowiłam poknuć i padło na Meksyk.
Jako że pierwszy raz robię coś aktywnie na tym forum- zazwyczaj czytam was i czytam to teraz próba generalna wklejenia zdjęcia:)
uwaga...
dobra...udało się.....
co teraz?
Widzę że się widzę...więc poskrobię dalej.
Na ogółlatamy w 4- tymrazem znajmomi marzący o Meksyku dołączyli do nas i w ten sposób przemierzaliśmy Jukatan 7 osobowym zespołem.
Wszystko zaplanowane dzięki Momicie, Bepi i Algidzie i wielu innym piszącym. Porady, podpowiedzi okazały się przydatne a i sporo na własnej skórze przetestowaliśmy.
Obiecałam tę relacje wcześniej ale widaćmusiałam poczekać na nowe forum:)
No to lecimy.
Plan był taki:
1. Lot z wawy air france z przesiadką w Paryżu do Cancun
2. Hotel 5 nocy w Playa Del Carmen
3. wynajętym autkiem chitzen itza i tam 2 noclegi
4. i 9nocy w Barcelo ( ehhhhh:))
5. Powrót z Cancun przez Mexico city doparyża i wreszcie wawa
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Pierwszy etap podróży to wyjazd samochodami po północy do stolicy. Z trudem odnaleźliśmy parking. Jazda po szutrowej drodze dojazdowej miała nas trochę kosztować, ale to była niespodzianka na czas „po Podróży”.
Lotnisko w Warszawie dobrze nam znane - Zaskoczyło miło odprawą poza kolejnością. Strefa bezcłowa niczymJ
W samolotach linii air france podczas lotu do Paryża bardzo słaby catering ale to w końcu rejsowy 2 godzinny lot. Samo lotnisko de gaulla oceniłabym jako jedno ze słabszych. Oczywiście wygodne łóżka z widokiem na samoloty podobały nam się bardzo. Dzięki nim zebraliśmy siły na kolejny etap. Tym razem 777 i opcja all included w samolocie. Jedzenie pierwsza klasa. Typowo francuskie menu. Wyborne wina, oryginalne likiery.
W Cancun na lotnisku czekał na nas transport. Wcześniej wypłaciliśmy równowartość 500 $ i ruszyliśmy w drogę bezpośrednio pod recepcję hotelu Vista Caribe.
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Pierwsze wrażenie hotelu – dość umiarkowane, ale z czasem hotel bardzo zyskiwał. Okazał się być doskonale położony i bardzo kameralny. Wyjście z pokoju było bezpośrednio do basenu.
Po szybkim prysznicu poszliśmy jeszcze pierwszego wieczoru na 5 avenue. Ulica tętni życiem, Mariaczi grają, knajpy kuszą a sklepy zapraszają. Zrobiliśmy pierwsze zakupy w sklepie OXXO- taka nasza żabka.
Optycznie najbardziej spodobała nam się knajpka zwana Naturell – zamówiliśmy tacos. Obowiązkowo poszliśmy nad morze. Plaża pięknie oświetlona, bardzo nam się spodobała. Raz jeszcze doceniliśmy położenie naszego hotelu. Tuż tuż przy najszerszemu zejściu do morza.
Plaża nocą
i jeszcze pieknie oświetlona
i z drugiej strony
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
PIERWSZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hotel wieczorową porą
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Drugi
Też na podium
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
cześć kasik:) jej ktośmnie czyta!!! pierwszy raz:) ale fajnie:)
no to lecę dalej
........................
Pierwszy ranek – wspaniała plaża, fale, piach. Spędzamy leniwie dzień na przemian kąpiąc się i opalając. Obiad jadaliśmy na plaży. Ceny bardzo przystępne a jedzenie pyszne.
i druga strona wielkich piasków PDC
Nas ten pan bardzo zainspirował...ale o tym póxniej
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
gdzieś mam fotkę z tego miejsca.... muszę poszukac
Jak cudownie widzieć u siebie doborowe towarzystwo.Osoby które "zczytuję"na codzień:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Na kolację obowiązkowo idziemy na tzw jedzenie z wózka. Rewelacja. Nie ma jak kuchnia prosta miejscowa. Nie wspominając o cenie. Jakieś 3 zł? A tacos i buritos najautentyczniejsze. Teraz widzimy różnice między knajpkami dla turystów a dla miejscowych. Na korzyść tych drugich.
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................