Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Witam serdecznie,
Bardzo lubie relacje na tym forum i na starym tez i pomyslalam, ze w ramach przywitania napisac krotka relacje z naszego ulubionego miejsca na swiecie - Yukatanu. Mam nadzieje ze mozna dolaczyc?
Depresja powakacyjna jeszcze mnie trzyma i tak sobie ciagle wspominam.
Drugi raz spedzilismy dwa pierwsze tygodnie Lutego w cudownym Grand Palladium czesc Colonial.
Ciekawa tez jestem opini osob ktore moglyby porownac GP Riviera Maya z tym komplexem na Domikanie. Caly czas mysle o wybraniu sie do GP Bavaro pod koniec sierpnia, ale wciaz sie waham ze wzgledu na pogode, boje sie ze bedzie ciagle padac.
wracajac do Meksyku...
Pojechalismy drugi raz w to samo miejsce bo bylo cudownie w zeszlym roku, trzy lata temy bylismy w tym terminie w Punta Cana i pogoda w Meksyku duzo lepsza. Lalo jednego wieczora tylko, a pozatym caly cas goraco.
jesli chodzi o podroz to lecielsimy z Londynu bezposrednio Thomson airways ich nowym dreamlinerem. Nie wiem czy to dzieki jakims nowszym technikom (podobo w dreamliner mniej odczuwalne sa turbulencje), ale z wszystkich lotow przez atlantyk te dwa byly super spokojne, nie trzeslo nic a nic. Samolot super, wygodne fotele, sporo miejsca, wieksze telewizorki, wieksze okna. Teorytycznie lepsza cyrkulacja powietrza i w sumie nmiej mialam wysuszona twarz i oczy niz zwykle.
Nie wychodzilismy z hotelu zbyt wiele: Xcaret, Hel-Ha, Tulum i okolice, Playa del Carmen i Akumal (10 minut), do Coba czy Chitzen Itza nie mielsimy sily jechac, wolimy plazowac. Tu chacialabym polecic poruszanie sie Colectivo. W zeszlym roku troche sie balismy i jezdzilsimy taxi, ale w tym roku bylismy z biurem podrozy i rezydentka nas zachecila. super sprawa, nie tylko cenowo (tulum taxi 355MXN, collectivo 70MXN za dwie os), ale super sie podrozuje, jest klima, autobusikow tyle ze nigdy nie czekalismy 3 minut nawet, kierowca wysadza nas tam gdzie trzeba i szybko jezdza.
Sprubuje pare zdjec wrzucic.
Z gory sorry za chaos i styl pisania, nie mam talentu literackiego, mam nadzieje, ze komus sie cos przyda.
no wkońcuuuu PIERWSZAAAAAAA
Nooo xfactor dawaj!!! Dzis wlasnie patrzylam na ten hotel szperajac za meksykiem na wrzesien
jestem Kariska mnie kocha to pozwoli być pierwszą a do Holly mam cośfajnego i też i pozwoli
a więc PIERWSZA
a tak poza tym kochana(y) xfactorku to ja byłam PIERWSZA w tym hotelu bo w 2012 roku ale jaja
Tak tak Toscik Ty to jestes pierwsza telepatycznie:)
Ja to już chyba nie mam szans na PIERWSZĄ !!!!!!!
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
oooo jestem i ja...:) Choć kocham DOminikane z całego serca, to chyba jednak meksykanskie plaże najbardziej skradły moje serce.....
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Udalo sie wrzucic pare zdjec:)
holidaymaniak nie boisz sie o pogode we wrzesniu? Ja wlasnie Punta Cane bym chciala, ale mam stracha.
Hotel polecam bardzo.
Teren jest bardzo rozlegly, ale jednoczesnie wszedzie mozna dotrzec calkiem szybko spacerkiem, my bardzo lubimy spacerowac, ale jezdza tez "pociagi".
Miezka sie w willach, a nie wielkim bloku, ktorych nie lubie.
Jet kilka basenow, w tym dwa male secret pool (drugie zdjecie) i jeden z woda morska
Fajne centrum sportowe. siatkowka i ping pong na plazy - my lubimy bardzo
Piekna plaza, chociaz piasek "twardy", ale inne hotele maja wieksze problemy z podmyta plaza
4 lobby z darmowym wifi, wygodnymi sofami i muzyka na zywo
12 restauracji, nie ma limitow i rezerwacji do ala carte i jedzienie jest przepyszne, drinki tez, czasem sie czeka ok 1,5 godziny na stolik, ale dostajesz pager i mmozna isc posiedziec w lobby az zadzwoni
hotel jest w dzungli, biegaja zwierzatka, jest bardzo naturalnie.
Fajne animacje, bardzo duzo muzyki, dwa show wieczorne (nie chodzilismy).
Lokalizacja tez dobra.
Oj byłam w GP na Dominikanie i widzę wspólne podobieństwa,detale.Meksykańskie GP wygląda baaaardzo obiecująco.Napisz może kiedy zakupiłaś ofertę i czy była to jakaś perełka cenowa czy raczej cena katalogowa .
Kurczę też szukam czegoś na koniec lipca ,sierpień .......nie wiem w którą stronę ruszyć .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Jestem i ja żeby pooglądać mój wyśniony Meksyk
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Xfactor ja muszeeeee we wrzesniu na Karaiby! Pogoda m nie pokrzyzuje planow