Bardo ma bogatą historię .Poszperałam w necie i wybrałam parę informacji.
Jeśli chodzi o nazwę - staropolskie bardo= wzgórze.. Bardo zostało założone w X w. jako gród obronny w Górach Bardzkich nad przełomem Nysy Kłodzkiej. O polskości tego terenu świadczy fakt, że kasztelanami bardzkimi byli wyłącznie rycerze polscy. a okoliczne miejscowości w większości już istniały i były zamieszkane przez ludność słowiańską. 1300 otrzymało prawa miejskie . W 1337 Bardo wraz z księstwem ziębickim stało się lennem czeskim i przyjęło nazwę Warta.. choć „Wartha” pojawiało się już w podobno w XIII wieku. Przy adaptacji nazwy Bardo do języka niemieckiego dokonała się wymiana spółgłoski bna w oraz dźwięcznej d na bezdźwięczną t. W 1301 teren grodu kupili cystersi z opactwa w Kamieńcu Ząbkowickim i od tego momentu do 1810 byli właścicielami miejscowości. 1810 roku na skutek edyktu sekularyzacyjnego króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III przestało istnieć opactwo kamienieckie. Dobra ziemskie cystersów oddano pod zarząd królewskiej administracji. W 1812 roku większość z nich – w tym Bardo – zakupiła siostra pruskiego króla, a zarazem królowa niderlandzka, Fryderyka Luiza Wilhelmina. Po wojnie w 1945 r. znalazło się w granicach Polski.
skąd Ty bierzesz te stare pocztówki, jestem pełen podziwu, no i to skrupulatnie wyszukiwane info - brawa A można mieć podejście tak jak ja kto ciekawy niech se poszuka
Pewnie zaraz ktoś zapyta skąd nazwa Klodzko . Zacytuję wybrane informacje z neta
Kłodzko po raz pierwszy pojawia się na kartach historii w 981 r. po łacinie jako castellum Kladsko. Nazwa ta wywodzi się od surowca drzewnego do budowy obiektów architektonicznych drewnianych kłód] (czes. kláda), W późnym średniowieczu, w wyniku kolonizacji niemieckiej, nazwa miasta została zgermanizowana na Glatz (1291). Na mapach z XIX i XX wieku polską nazwą miasta było najczęściej Kładzko. Po włączeniu miasta do Polski najpierw przyjęto nazwę Kładzko, a ostatecznie spolonizowaną formę Kłodzko.
Kłodzko zachowało doskonale ukształtowany, kompletny i oryginalny układ urbanistyczny miasta średniowiecznego, który jest ściśle dostosowany do ukształtowania terenu i podporządkowany obronnej roli zamku, a później twierdzy. Najstarsza część miasta leży na lewym brzegu Nysy Kłodzkiej, na wysokiej terasie, u stóp Fortecznej Góry. Powoduje to, że na terenie starego miasta występują znaczne różnice wysokości, wynoszące ok. 20 m w przypadku rynku i rzeki, a pomiędzy twierdzą a rzeką aż ok. 60 m.
Tyle wiadomości.
My nie nastawiamy się na zwiedzanie chcemy trochę pospacerować i poczuć atmosferę starej części miasta, bo tak jak
Nel napisał czuć tu historię choć trochę inaczej niż w Bardzie , może dlatego, że to większe miasto.
Od razu widać , że stara część miasta usytuowana jest na wzgórzu.
Dochodzimu do późnogotyckiego kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny
Super Asiu to zestawienie historyczne miasta Chciałam sie dopytać, czy wciąż stoii ten kościół ze starych zdjęć,ale już widzę, że tak.
Może nie doczytałam,ale skąd nazwa Bardo skoro po niemiecku było Wartha ?
No trip no life
te archiwalne pocztówki cudo! uwielbiam takie obrazki "z tamtej epoki" ;
no właśnie ta nazwa...? Bardo? bardzo dziwne nazewnictwo - takie ni to z niemczyzny, ni z polszczyzny!
Piea
Bardo ma bogatą historię .Poszperałam w necie i wybrałam parę informacji.
Jeśli chodzi o nazwę - staropolskie bardo = wzgórze.. Bardo zostało założone w X w. jako gród obronny w Górach Bardzkich nad przełomem Nysy Kłodzkiej. O polskości tego terenu świadczy fakt, że kasztelanami bardzkimi byli wyłącznie rycerze polscy. a okoliczne miejscowości w większości już istniały i były zamieszkane przez ludność słowiańską. 1300 otrzymało prawa miejskie . W 1337 Bardo wraz z księstwem ziębickim stało się lennem czeskim i przyjęło nazwę Warta.. choć „Wartha” pojawiało się już w podobno w XIII wieku. Przy adaptacji nazwy Bardo do języka niemieckiego dokonała się wymiana spółgłoski b na w oraz dźwięcznej d na bezdźwięczną t. W 1301 teren grodu kupili cystersi z opactwa w Kamieńcu Ząbkowickim i od tego momentu do 1810 byli właścicielami miejscowości. 1810 roku na skutek edyktu sekularyzacyjnego króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III przestało istnieć opactwo kamienieckie. Dobra ziemskie cystersów oddano pod zarząd królewskiej administracji. W 1812 roku większość z nich – w tym Bardo – zakupiła siostra pruskiego króla, a zarazem królowa niderlandzka, Fryderyka Luiza Wilhelmina. Po wojnie w 1945 r. znalazło się w granicach Polski.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
skąd Ty bierzesz te stare pocztówki, jestem pełen podziwu, no i to skrupulatnie wyszukiwane info - brawa A można mieć podejście tak jak ja kto ciekawy niech se poszuka
papuas
Dobre podejście Papuas, ale czasem ciekawi mnie jak coś wyglądało wcześniej. A jest trochę ludzi którzy zamieszczają takie perelki w necie.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
No to wjeżdżamy do Kłodzka i szukamy parkingu blisko centrum.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Chyba nigdy w Kłodzku nie byłam..a widać już,że miasto pełne historii..
No trip no life
Pewnie zaraz ktoś zapyta skąd nazwa Klodzko . Zacytuję wybrane informacje z neta
Kłodzko po raz pierwszy pojawia się na kartach historii w 981 r. po łacinie jako castellum Kladsko. Nazwa ta wywodzi się od surowca drzewnego do budowy obiektów architektonicznych drewnianych kłód] (czes. kláda), W późnym średniowieczu, w wyniku kolonizacji niemieckiej, nazwa miasta została zgermanizowana na Glatz (1291). Na mapach z XIX i XX wieku polską nazwą miasta było najczęściej Kładzko. Po włączeniu miasta do Polski najpierw przyjęto nazwę Kładzko, a ostatecznie spolonizowaną formę Kłodzko.
Kłodzko zachowało doskonale ukształtowany, kompletny i oryginalny układ urbanistyczny miasta średniowiecznego, który jest ściśle dostosowany do ukształtowania terenu i podporządkowany obronnej roli zamku, a później twierdzy. Najstarsza część miasta leży na lewym brzegu Nysy Kłodzkiej, na wysokiej terasie, u stóp Fortecznej Góry. Powoduje to, że na terenie starego miasta występują znaczne różnice wysokości, wynoszące ok. 20 m w przypadku rynku i rzeki, a pomiędzy twierdzą a rzeką aż ok. 60 m.
Tyle wiadomości.
My nie nastawiamy się na zwiedzanie chcemy trochę pospacerować i poczuć atmosferę starej części miasta, bo tak jak
Nel napisał czuć tu historię choć trochę inaczej niż w Bardzie , może dlatego, że to większe miasto.
Od razu widać , że stara część miasta usytuowana jest na wzgórzu.
Dochodzimu do późnogotyckiego kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Chwilę się kręcimy i zaraz trafiamy na naleśnikarnię. Pora taka , że można zjeść małe co nieco. Zamawiamy każdy inne ale z gałką lodów.
Dalej kierujemy się do Rynku. Jak widać miasto jest zadbane.
.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Naleśniki bardzo apetycznie wygladają.. i ja bym tam z wami chetnie zasiadła do stolika
No trip no life