Sfinksow to raczej nad Nilem bym sie spodziewal,a nie tam
Sfinksy w Petersburgu to istny rozsadnik miejskiego folkloru i legend - jest ich w mieście kilkanaście (nowszych i starszych). Czego tu tylko o nich nie mówią! Zajmowałem się tym tematem jakiś czas temu, tutaj masz artykuł z podsumowaniem wszystkiego, co udało mi się znaleźć na temat petersburskich sfinksów, może zainteresuje to kogoś jeszcze: http://www.popetersburgu.pl/zobacz/zabytki/33-zagadka-petersburskich-sfinksow.html
Oba. Są nie do porównania.
Bogaty, historyczny Petersburg i wielka nowoczesna Moskwa, ale z Arbatem i Kremlem.
Nie mam wielu zdjęć, które bym zrobił obecnie, ale trzeba by pokazać jeszcze stacje metra w Moskwie. Także Moskwę nocą.
Mieliśmy nawet szczęście zobaczyć kolumnę zmierzającą na lotnisko z prezydentem Obamą.
I to co uwielbiam, a nie widziałem - moskiewskie cmentarze.
A jak ktoś ma za dużo pieniędzy, to może Rosja inaczej (koleją transyberyjską nad Bajkał).
Rozmarzyłem się a wypić coś można dopiero jutro.
Ale i tak zachęcam wszystkich.
Jorguś
Sfinksy w Petersburgu to istny rozsadnik miejskiego folkloru i legend - jest ich w mieście kilkanaście (nowszych i starszych). Czego tu tylko o nich nie mówią! Zajmowałem się tym tematem jakiś czas temu, tutaj masz artykuł z podsumowaniem wszystkiego, co udało mi się znaleźć na temat petersburskich sfinksów, może zainteresuje to kogoś jeszcze:
http://www.popetersburgu.pl/zobacz/zabytki/33-zagadka-petersburskich-sfinksow.html
Jorguś- uwielbiam cerkwie- mają taki niepowtarzalny klimat. Szczególnie te, takie małe zagubione w małych miasteczkach. Petersburg- urzekający
Dziękuję za przypomnienie wschodnich klimatów
Krzysztof- bardzo ciekawy artykuł
Ciekawa relacja i wiele znanych mi miejsc, gdyż kilkakrotnie bywałem zarówno w Moskwie, jak i w Sankt Petersburgu. Pozdrawiam.