--------------------

____________________

 

 

 



Motocyklowa eskapada po Rumunii i Bułgarii.

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Kształty skał prawie jak w Kapadocji, nie trzeba daleko szukać Biggrin . Filmik super pokazuje zamek.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

megizak
Obrazek użytkownika megizak
Offline
Ostatnio: 11 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 28 paź 2013

Alamed, wyobraź sobie, że bardziej się boję szybko jechac samochodem niż motocyklem. 

Póki co jeszcze się nie boję, może dlatego, że Marek bardzo dobrze jeździ, bezpiecznie. Zdarzały się niebezpieczne sytuacje, ale nigdy nie były wynikiem 

nieodpowiedzialnej jazdy Marka, tylko kierowców samochodów. 

Nasz motocykl poszedł już w ręce innego właściciela, teraz czas na nowszy model. A zamek rewelacyjny, warto jeszcze zwiedzić jaskienie w których nie 

byliśmy. Cała okolica jest bardzo ciekawa. 

megi zakopane

megizak
Obrazek użytkownika megizak
Offline
Ostatnio: 11 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 28 paź 2013
Rumunio witaj ponownie

Po przekroczeniu granicy bułgarsko - rumuńskiej, jedziemy w kierunku Drobeta. Piękny zachód słońca towarzyszy nam przez większość drogi.

Rezerwację noclegu mamy na wylotówce z Drobety w Motelu Hanul Balota. W obecnym czasie kiedy pandemia zdominowała turystykę, większość hoteli, jest pozamykana.

Późno wieczorem dojeżdżamy na miejsce, rozpakowujemy się i jedziemy na zakupy do centrum Simian.

Defekt opony motocykla

 

Jadąc do sklepu nic nie zapowiadało awarii motocykla, tymczasem na parkingu przed marketem, Rumun zwraca nam uwagę, że chyba mamy problem

pokazując na tylną oponę. Faktycznie wyglądała podejrzanie i pomału uciekało z niej powietrze. Wacko

Reakcja mężczyzny była błyskawiczna, wykonał telefon, a po chwili siedziałam w jego samochodzie z całą rodziną. Markowi kazał jechać za jego samochodem.

Przyjechaliśmy prosto do warsztatu wulkanizacyjnego. Tam natychmiast się nami zajęli, jakby nas znali kupę lat. Friends

Po zdjęciu opony okazało się, że na jednej dziurze się nie skończyło. To defekt tylnej opony Metzeler Tourance. Niby niemiecka firma a - opona pękła w kilkunastu miejscach.

Były to wzdłużne pęknięcia długości 2 - 7 cm tak, że widoczny był kord. Po przeglądnięciu Internetu okazało się, że opony produkowane są w Chinach i właśnie te mają strukturalne problemy.

Marinel, jego brat (lub kuzyn) i pracownicy warsztatu wzięli sprawę w swoje ręce. Zdając sobie sprawę, że nie mają na miejscu dla nas nowej opony,

Marinel jechał po nocy 300 km do Craiova, aby załatwić jakąkolwiek oponę w zastępstwie. Załatwił dokładnie taką samą używaną.

Na godzinę 9:00 rano zadzwoniono do nas, że motocykl jest gotowy do dalszej podróży. Smilie girl  012

Radość ogarnęła nasze serca i ogromna wdzięczność za pomoc. Dlatego w imieniu swoim, a przede wszystkim Marka, pragnę podziękować wszystkim,

którzy przyczynili się do tego, że mogliśmy kontynuować podróż już dnia następnego. 

Specjalne podziękowania dla Marinela, jego brata (kuzyna), kierowcy (brata) od VW Phaeton'em, pracownikom warsztatu oraz mężczyźnie, który nas przywiózł do warsztatu. 

 

megi zakopane

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 37 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

wow, ale serwis Good coś niesamowitego. To rzadkość w dzisiejszych czasach 

No trip no life

megizak
Obrazek użytkownika megizak
Offline
Ostatnio: 11 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 28 paź 2013

Nel :

wow, ale serwis Good coś niesamowitego. To rzadkość w dzisiejszych czasach 

Nelciu zapomniałam dopisać, ale dopisze to w kolejnym poście, że nie wzieli od nas ani złotówki. Ani za oponę, ani za przejazd 300 km, 

takie rzeczy się nie zdarzają. 

megi zakopane

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 37 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

To rzeczywiście totalny szok... ale gdzie tu  biznes ? bo nie tylko nie zarobili ale przecież poniesli koszty no i czas..

No trip no life

megizak
Obrazek użytkownika megizak
Offline
Ostatnio: 11 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 28 paź 2013

O poranku gospodyni motelu częstuje nas pysznym śniadaniem. Omlecik, świeży pomidorek z ogródka, no żyć nie umierać.

W między czasie otrzymujemy wiadomość, że motocykl jest gotowy do jazdy. Muszę przyznać, że Rumuni to bardzo gościnny naród, jestem bardzo miło zaskoczona.

Po odebraniu motocykla jedziemy jeszcze do sklepu z alkoholem, aby w jakiś sposób zrewanżować się za pomoc, bo za usługę i oponę panowie nie wzięli ani grosza.

megi zakopane

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 37 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ucieszyli sie z prezentu ? fajnie,że tak załatwiliście temat.. Good

Miałam przez pare lat szefów Rumunów. Przyznam ,że troche zamordyści byli i podejscie do kobiet ( w firmie) było raczej okreslone. 2 lata temu z koleii, koleżanka mojej córki wyszła za Rumuna i facet jest przesympatyczny, tak mega rodzinny ,że szok. wszystko w domu za żonę robi i nosi ja na rękach. Myślę więc ,że wszystko jednak zalezy od czlowiek , charakteru bardziej niż od nacji.. 

No trip no life

megizak
Obrazek użytkownika megizak
Offline
Ostatnio: 11 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 28 paź 2013

Nel :

Ucieszyli sie z prezentu ? fajnie,że tak załatwiliście temat.. Good

Miałam przez pare lat szefów Rumunów. Przyznam ,że troche zamordyści byli i podejscie do kobiet ( w firmie) było raczej okreslone. 2 lata temu z koleii, koleżanka mojej córki wyszła za Rumuna i facet jest przesympatyczny, tak mega rodzinny ,że szok. wszystko w domu za żonę robi i nosi ja na rękach. Myślę więc ,że wszystko jednak zalezy od czlowiek , charakteru bardziej niż od nacji..  Oj bardzo, mamy z nimi kontakt do dzisiaj. 

megi zakopane

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 37 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Good

No trip no life

Strony

Nazwa użytkownika

Zostaw to pole puste!

Wyszukaj w trip4cheap