Kasia wszystko przeczytałam bardzo dokładnie i po dwa razy- z otworzoną przed nosem mapką google robiąc odrazu rozeznanie co gdzie jest- bo biore ten kierunek na klatę i juz wszystko sobie ładnie notuje dzięki twoim super opisom ta twoja mapka wygląda tak samo jak niektóre moje
Dzięki za super szczegółowy opis hotelu, zaplecza serwisowego i cen- no tanio nie jest, na Filipinach za jedną pizze płacilismy około 40 zł- ale to na dwie osoby taka była duza , a tu widzę, że trzeba by było brać dwie.
Pisałaś o lokalizacji Berayi jako najlepszej z tych wypunktowanych powodów- Czy są tam w pobliżu jakies inne tańsze knajpki? bo wiadomo, że te hotelowe zawsze drozej wypadają...czy wieczorem pozostaje wyłacznie hotelowa restauracja?
Czy kawa w hotelu - jak widziałam na jednej fotce na waszym ganeczku była w cenie, czy dodatkowo ten serwis płatny?
Ten wasz domeczek wyglada niemal identycznie jak nasz na Panglao Odrazu mi sie spodobał
...witam, opisik i fotki "daja obraz"... jak na razie wszystko jest do zaakceptowania orócz jednego. ta sama niedogodność towarzyszyła mi na Kuramathi : ( jesli okaże sie,ze i pozostałe lokacje sa "podobne w mozliwościach" na zakończenie Twego opowiadania powiem o co mi chodzi ; )
—
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Witam wszyskich podróżników.Czytam was już od dłuższego czasu....Wspaniale opisujecie ze szczegółami.Teraz Seszelki widzę też cudownie i na gorąco zaczynają być opisywane. Ostatnio byłem na Zanzi wspaniałe miejsce cudowny ocean.Sugerowałem się kilkoma szczegółowymi opisami znanych użytkowników na forum i się nie zawiodłem.
W Necermanie wsypało promocjami i zakupiłem wczasy na te cudowne wyspy.Lecę we wrześniu Cena to 7700 za całe dwa tygodnie na osobę ze śniadaniem.Lecę właśnie na Praslin do Barayi i mam mnóstwo pytań.Czy wrzesień to dobra pora i będzie słonecznie? Z tego co czytam to pogada we wrześniu jest tam bardzo dobra.Plaża widzę bajkowa na zdjęciach i hotel też widzę że tragedii nie ma.Ale interesują mnie pokoje w zwykłym standardzie nie de lux.
Mam takie wykupione w necermanie i zastanawiam się czy dopłacać do pokoi kilka stówek i wziąść te de lux bo widzę że są fajne. Czy sobie darować.Z tego co widziałem na fotkach w necie niektóre pokoje te w zwykłym standardzie wyglądają nie specjalnie i troszkę się wystraszyłem.W związku z tym moje pytanie jak te zwykłe pokoje naprawdę wyglądają i czy jest duża różnica.
Do Anse Lazio też chcę się wybrać lokalnym autobusem tylko z tych rozkładów za bardzo nic nie rozumiem.O której godzinie jest ostatni autobus z Anse Boudin tak żeby zdążyć do hotelu przed zmrokiem.I ile czasu z przystanku idzie się do Anse Lazio bo z tego co czytałem to jest podobno kawałek.
I mam jeszcze pytanko do koleżanki.Czy na La digue i na plaże Gorgette można dopłynąć bezpośrednio z plaży Anse Volbert łodzią z miejscowym? Poplażować ze trzy godzinki i wrócić z powrotem z Gorgetty. Jak można to ile taka przyjemnośc kosztuje.Czy np trzeba prosić mailowo o zgodę hotel lemuria. Lub pędzić na prom żeby dostać się na La digue.
Super zdjęcia i świetny i szczegółowy opis.Pozdrawiam serdecznie!
Agus...nasza hotelowa knajpka nie była droga to taka jedna z tanszych ale miła niespodzianka nas spotkala (szkoda ,ze dopiero prawie pod koniec pobytu) na tej głownej ulicy prowadzącej wzdłuz oceanu gdzie toczy sie zycie postawili bude take waya
Jesli chodzi o kawke-serwowali o 16 tej w tym kąciku wypoczynkowym przy lobby a oprócz tego tak jak pisałam była codziennie uzupełniana w pokoju
Turkus...miło Cie gościć.....pytaj o co chcesz odpowiem w miare swoje wiedzy Odnosnie pogody nikt Ci nie powie czy wrzesien to dobra pora-klimat sie zmienia ale zawsze trzeba liczyc ,że bedzie ok Pokój -nie widzialam pokoi standard ale stalismy koło jednych młodych Niemców w recepcji ,którzy chcieli zrobic dopłate do deluxa bo ze swojego pokoju byli bardzo niezadowoleni i nie było wolnych deluxów
My na Anse Lazio jechalismy tym autobusem po 9-tej-autobus jechał gdzies z 15 minut-wracalismy na nogach ale szykowalimsy sie na powrót na ten autobus po 16-tej
Jesli chodzi o La Digue my płynelsimy promem (wszystko dokładnie opisze) i ta forme dotarcia tam polecam.Na Georgetce bylismy podczas naszego pobytu w Constancji ale faktycznie ludzie wczesniej pisza maile do hotelu i dostaja zgode na przejscie przez hotel do plaży
Można tez na Anse Georgette czy Anse Lazio wykupujac jedną z wycieczek,których ceny podalam gdzies wcześniej albo własnie łodzia z Anse Volbert i cena takiego transportu jak dobrze widzielsimy od miejscowych to 25 euro od osoby
Kasiu mam tez pytanko co do tych standardowych pokoi - wiesz cena 1200 w systemie B&B + prom i transfer do hotelu, to bardzo zajebista cena.
700 - 750 euro około trzeba by liczyć na lot + Prom i transport do hotelu za osobę. czyli po 500 na hotel na osobę = 1000 euro : 14 noclegów = 70 euro za dobę z bufetem sniadaniowym ( rewelacja !!!!!! ) w Bonusie taz kawa i ciastka gratis. Biorę w ciemno ( nie wnikając w szcegoły, bo ja i tak nie siedze w hotelu na Seszelach ) - jakby sie zdazyłaby taka promocja, ale raczej nie na teraz, bo juz mam plany, ale po RPA bede mysleć gdzie ruszymy po nowym roku. Jak dla mnie hotel jest ok - poprawny, bez fajerwerków, sniadanie jak snadanie, ale za tę kasę to jest wrecz rewelacja !!!!!! Powiedz mi czy wdziałaś te standardowe pokoje, bo te deluxe - za tę kasę sa bardzo ok, ale zaczynam sie zastanawiać jak wygladają te standardowe - tj. czy duzo odstaja od tych deluxe. I ile mniej wiecej wynosiła dopłata.
Powiedz czy bez auta pobyt na Praslin jest mocno uperdliwy, bo pamietam, ze auto na Mahe nam bardzo spasowało, bez auta nie objechalibysmy wszystkego. Czy jednak wyspa jest tak dobrze skomunikowana, ze nie ma sensu brać auta. Pytam sie bo Mahe i LD zanmy, ale Prasil pominelismy. A rozumie ze na Tui.de kupowałaś ofertę - bedę sledzić, bo naprawdę jest to mega kuszace !!!!!!
Ps. Bardzo fajny akcenik z tymi dwoma hotelami - popatrze sobie na fotki. Jeszcze raz spoznone ale szczere naj z okazji - Ty wiesz jakiej
Mara.....napisze jeszcze raz...tych pokoi o zwykłym standardzie nie widzialam a jesli chodzi o auto -nie wiem jakie były drogi na Mahe ale na Praslinie ,szczególnie przy tej trasie przez Anse Consolation to normalnie zgroza ja jestem dziewczyna z gór,przez rózne górskie drogi jezdziłam i przełęcze ale czegos tak masakryczniego nie pokonywałam dla nas auto tam odpadało na urlopie ma byc luz a nie nerwówka
Aha nie widziałaś tych standardowych ( pytałam bo widziałam, ze sie trochę tam sypie, ale chyba w tych sypiacych nie umieszczają ludzi ??? Co ??? ) I jak jest dopłata za te de deluxe ( tak mniej wiecej ile wołali w TUI - jak to nie tajemnica, jakby co to wal prywatnie )
I jak skomunikowanie wyspy tj. czy wszedzie dało sie tak łatwo dojchać autobusami ?
Dopłata do Deluxów przy rezerwacji to za cały pobyt cos około 100 euto od osoby-cena smieszna a warta dopłaty na miejscu z tego co ktos mówi 30 euro za dobe do pokoju a to juz zdzierstwo na maxa )))
Autobusami sie wszedzie dojechało-może łatwo nie było i trzeba było miec cierpliwosc czekajac jak cos podjedzie ale wszedzie dojechalas )))
15 minut jazdy i jesteśmy na miejscu Anse Boudin-na tym przystanku wysiadamy.Teraz km pieszo ,drogą asfaltową wsród buszu -ogrom i ilość palm cieszy nasze oczy.Dzieki nim chociaż kawałek drogi idzie sie w cieniu
Ktoś pisał,ze droga mecząca-dla nas cudowna i widokowo i spacerowo -troszkę wysiłku nie zaszkodzi .
Najpierw troszke prosto,potem trzeba sie powspinac pod dosyć stroma górke roślinnos juz troszkę inna i zaczyna się pomarańczowa ziemia taka jak w Tsavo
Docieramy na szczyt i cieszymy oczy cudownym widokiem
Ja juz nie moge się doczekać pierwszych widoków Anse Lazio ....pędzę jak najeta bo widze,ze jeszcze po zejsciu z górki mamy do przejscia kawałek wsród palmowego gaju
Znajduja sie tu jakies chatki-może nawet pod wynajem,ale żadna nie przylega do samej plaży są tez jakies restauracje ale nie zdążylismy do nich zawitać .Obawialam się juz przed wyjsciem z hotelu ,ze możemy na bar w tym cudnym miejscu nie miec czasu i zaopatrzylimsy sie kilka butelek wody
Z daleka słychać wielki szum nagle naszym oczom ukazuje sie jeden z najpiękniejszych dla nas widoków
Kolor wody a do tego cudne białe bałwany tworzone przez ogromne fale ,których raczej się tu nie spodziewaliśmy
Kasia wszystko przeczytałam bardzo dokładnie i po dwa razy- z otworzoną przed nosem mapką google robiąc odrazu rozeznanie co gdzie jest- bo biore ten kierunek na klatę i juz wszystko sobie ładnie notuje dzięki twoim super opisom ta twoja mapka wygląda tak samo jak niektóre moje
Dzięki za super szczegółowy opis hotelu, zaplecza serwisowego i cen- no tanio nie jest, na Filipinach za jedną pizze płacilismy około 40 zł- ale to na dwie osoby taka była duza , a tu widzę, że trzeba by było brać dwie.
Pisałaś o lokalizacji Berayi jako najlepszej z tych wypunktowanych powodów- Czy są tam w pobliżu jakies inne tańsze knajpki? bo wiadomo, że te hotelowe zawsze drozej wypadają...czy wieczorem pozostaje wyłacznie hotelowa restauracja?
Czy kawa w hotelu - jak widziałam na jednej fotce na waszym ganeczku była w cenie, czy dodatkowo ten serwis płatny?
Ten wasz domeczek wyglada niemal identycznie jak nasz na Panglao Odrazu mi sie spodobał
Jak długo jechaliście do Anse Lazio?
życie to nieustająca podróż
...witam, opisik i fotki "daja obraz"... jak na razie wszystko jest do zaakceptowania orócz jednego. ta sama niedogodność towarzyszyła mi na Kuramathi : ( jesli okaże sie,ze i pozostałe lokacje sa "podobne w mozliwościach" na zakończenie Twego opowiadania powiem o co mi chodzi ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Witam wszyskich podróżników.Czytam was już od dłuższego czasu....Wspaniale opisujecie ze szczegółami.Teraz Seszelki widzę też cudownie i na gorąco zaczynają być opisywane. Ostatnio byłem na Zanzi wspaniałe miejsce cudowny ocean.Sugerowałem się kilkoma szczegółowymi opisami znanych użytkowników na forum i się nie zawiodłem.
W Necermanie wsypało promocjami i zakupiłem wczasy na te cudowne wyspy.Lecę we wrześniu Cena to 7700 za całe dwa tygodnie na osobę ze śniadaniem.Lecę właśnie na Praslin do Barayi i mam mnóstwo pytań.Czy wrzesień to dobra pora i będzie słonecznie? Z tego co czytam to pogada we wrześniu jest tam bardzo dobra.Plaża widzę bajkowa na zdjęciach i hotel też widzę że tragedii nie ma.Ale interesują mnie pokoje w zwykłym standardzie nie de lux.
Mam takie wykupione w necermanie i zastanawiam się czy dopłacać do pokoi kilka stówek i wziąść te de lux bo widzę że są fajne. Czy sobie darować.Z tego co widziałem na fotkach w necie niektóre pokoje te w zwykłym standardzie wyglądają nie specjalnie i troszkę się wystraszyłem.W związku z tym moje pytanie jak te zwykłe pokoje naprawdę wyglądają i czy jest duża różnica.
Do Anse Lazio też chcę się wybrać lokalnym autobusem tylko z tych rozkładów za bardzo nic nie rozumiem.O której godzinie jest ostatni autobus z Anse Boudin tak żeby zdążyć do hotelu przed zmrokiem.I ile czasu z przystanku idzie się do Anse Lazio bo z tego co czytałem to jest podobno kawałek.
I mam jeszcze pytanko do koleżanki.Czy na La digue i na plaże Gorgette można dopłynąć bezpośrednio z plaży Anse Volbert łodzią z miejscowym? Poplażować ze trzy godzinki i wrócić z powrotem z Gorgetty. Jak można to ile taka przyjemnośc kosztuje.Czy np trzeba prosić mailowo o zgodę hotel lemuria. Lub pędzić na prom żeby dostać się na La digue.
Super zdjęcia i świetny i szczegółowy opis.Pozdrawiam serdecznie!
ssstu -nie czekaj do konca pisz jak leci
Agus...nasza hotelowa knajpka nie była droga to taka jedna z tanszych ale miła niespodzianka nas spotkala (szkoda ,ze dopiero prawie pod koniec pobytu) na tej głownej ulicy prowadzącej wzdłuz oceanu gdzie toczy sie zycie postawili bude take waya
Jesli chodzi o kawke-serwowali o 16 tej w tym kąciku wypoczynkowym przy lobby a oprócz tego tak jak pisałam była codziennie uzupełniana w pokoju
Turkus...miło Cie gościć.....pytaj o co chcesz odpowiem w miare swoje wiedzy Odnosnie pogody nikt Ci nie powie czy wrzesien to dobra pora-klimat sie zmienia ale zawsze trzeba liczyc ,że bedzie ok Pokój -nie widzialam pokoi standard ale stalismy koło jednych młodych Niemców w recepcji ,którzy chcieli zrobic dopłate do deluxa bo ze swojego pokoju byli bardzo niezadowoleni i nie było wolnych deluxów
My na Anse Lazio jechalismy tym autobusem po 9-tej-autobus jechał gdzies z 15 minut-wracalismy na nogach ale szykowalimsy sie na powrót na ten autobus po 16-tej
Jesli chodzi o La Digue my płynelsimy promem (wszystko dokładnie opisze) i ta forme dotarcia tam polecam.Na Georgetce bylismy podczas naszego pobytu w Constancji ale faktycznie ludzie wczesniej pisza maile do hotelu i dostaja zgode na przejscie przez hotel do plaży
Można tez na Anse Georgette czy Anse Lazio wykupujac jedną z wycieczek,których ceny podalam gdzies wcześniej albo własnie łodzia z Anse Volbert i cena takiego transportu jak dobrze widzielsimy od miejscowych to 25 euro od osoby
Kasiu mam tez pytanko co do tych standardowych pokoi - wiesz cena 1200 w systemie B&B + prom i transfer do hotelu, to bardzo zajebista cena.
700 - 750 euro około trzeba by liczyć na lot + Prom i transport do hotelu za osobę. czyli po 500 na hotel na osobę = 1000 euro : 14 noclegów = 70 euro za dobę z bufetem sniadaniowym ( rewelacja !!!!!! ) w Bonusie taz kawa i ciastka gratis. Biorę w ciemno ( nie wnikając w szcegoły, bo ja i tak nie siedze w hotelu na Seszelach ) - jakby sie zdazyłaby taka promocja, ale raczej nie na teraz, bo juz mam plany, ale po RPA bede mysleć gdzie ruszymy po nowym roku. Jak dla mnie hotel jest ok - poprawny, bez fajerwerków, sniadanie jak snadanie, ale za tę kasę to jest wrecz rewelacja !!!!!! Powiedz mi czy wdziałaś te standardowe pokoje, bo te deluxe - za tę kasę sa bardzo ok, ale zaczynam sie zastanawiać jak wygladają te standardowe - tj. czy duzo odstaja od tych deluxe. I ile mniej wiecej wynosiła dopłata.
Powiedz czy bez auta pobyt na Praslin jest mocno uperdliwy, bo pamietam, ze auto na Mahe nam bardzo spasowało, bez auta nie objechalibysmy wszystkego. Czy jednak wyspa jest tak dobrze skomunikowana, ze nie ma sensu brać auta. Pytam sie bo Mahe i LD zanmy, ale Prasil pominelismy. A rozumie ze na Tui.de kupowałaś ofertę - bedę sledzić, bo naprawdę jest to mega kuszace !!!!!!
Ps. Bardzo fajny akcenik z tymi dwoma hotelami - popatrze sobie na fotki. Jeszcze raz spoznone ale szczere naj z okazji - Ty wiesz jakiej
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Mara.....napisze jeszcze raz...tych pokoi o zwykłym standardzie nie widzialam a jesli chodzi o auto -nie wiem jakie były drogi na Mahe ale na Praslinie ,szczególnie przy tej trasie przez Anse Consolation to normalnie zgroza ja jestem dziewczyna z gór,przez rózne górskie drogi jezdziłam i przełęcze ale czegos tak masakryczniego nie pokonywałam dla nas auto tam odpadało na urlopie ma byc luz a nie nerwówka
Aha nie widziałaś tych standardowych ( pytałam bo widziałam, ze sie trochę tam sypie, ale chyba w tych sypiacych nie umieszczają ludzi ??? Co ??? ) I jak jest dopłata za te de deluxe ( tak mniej wiecej ile wołali w TUI - jak to nie tajemnica, jakby co to wal prywatnie )
I jak skomunikowanie wyspy tj. czy wszedzie dało sie tak łatwo dojchać autobusami ?
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Dopłata do Deluxów przy rezerwacji to za cały pobyt cos około 100 euto od osoby-cena smieszna a warta dopłaty na miejscu z tego co ktos mówi 30 euro za dobe do pokoju a to juz zdzierstwo na maxa )))
Autobusami sie wszedzie dojechało-może łatwo nie było i trzeba było miec cierpliwosc czekajac jak cos podjedzie ale wszedzie dojechalas )))
Zeluś dzęki dopłata fakt, bez znaczena. Zaś te 30 euro za miejscu to juz robi roznce - dobrze wiedzieć. Oj mieszasz meszasz tym Seszelam mi w głowie
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
15 minut jazdy i jesteśmy na miejscu Anse Boudin-na tym przystanku wysiadamy.Teraz km pieszo ,drogą asfaltową wsród buszu -ogrom i ilość palm cieszy nasze oczy.Dzieki nim chociaż kawałek drogi idzie sie w cieniu
Ktoś pisał,ze droga mecząca-dla nas cudowna i widokowo i spacerowo -troszkę wysiłku nie zaszkodzi .
Najpierw troszke prosto,potem trzeba sie powspinac pod dosyć stroma górke roślinnos juz troszkę inna i zaczyna się pomarańczowa ziemia taka jak w Tsavo
Docieramy na szczyt i cieszymy oczy cudownym widokiem
Ja juz nie moge się doczekać pierwszych widoków Anse Lazio ....pędzę jak najeta bo widze,ze jeszcze po zejsciu z górki mamy do przejscia kawałek wsród palmowego gaju
Znajduja sie tu jakies chatki-może nawet pod wynajem,ale żadna nie przylega do samej plaży są tez jakies restauracje ale nie zdążylismy do nich zawitać .Obawialam się juz przed wyjsciem z hotelu ,ze możemy na bar w tym cudnym miejscu nie miec czasu i zaopatrzylimsy sie kilka butelek wody
Z daleka słychać wielki szum nagle naszym oczom ukazuje sie jeden z najpiękniejszych dla nas widoków
Kolor wody a do tego cudne białe bałwany tworzone przez ogromne fale ,których raczej się tu nie spodziewaliśmy