O rety.... jakie cuda przegapilam .... ale juz nadrobilam ..... i zachwycilam..... obrodzilo nam znow relacji z Seszelek...... i jednak musze w koncu zmienic kierunek cudnie
Dziś zamierzamy odwiedzić Praslin. W planach mamy park Fond Ferdinand - nowy rezerwat Coco de Mer oraz Anse Lazio jako znów jedną z najpiękniejszych plaż świata
Najpierw zamierzałyśmy pojechać do Vallee de Mai lecz Robert przekonał nas iż ten drugi park jest tak samo piękny a jest mniejszy, łatwiejszy do ogarnięcia i mniej tłoczny (rzeczywiście w parku byliśmy sami, nikogo oprócz nas nie było, oczywiście nie licząc obsługi parku).
Na Praslin wypływamy jednym z najwcześniejszych promów (8.30) by mieć cały dzień na wycieczkę. Wybiera się z nami Robert - przy okazji ma coś do załatwienia na Praslin.
Dostawa wody butelkowanej - jak wyczytałam na etykiecie przywożona jest ona z Praslin (z Vallee de Mai) i jest to jedyna woda dostępna na La Digue. Zaś do celów gospodarczych jest brana z Oceanu, odpowiednio przetwarzana i odsolana (przetwórnia jest niedaleko portu).
Zdjęcia i relacja malinowe
.
O rety.... jakie cuda przegapilam .... ale juz nadrobilam ..... i zachwycilam..... obrodzilo nam znow relacji z Seszelek...... i jednak musze w koncu zmienic kierunek cudnie
15.11.2013
Dziś zamierzamy odwiedzić Praslin. W planach mamy park Fond Ferdinand - nowy rezerwat Coco de Mer oraz Anse Lazio jako znów jedną z najpiękniejszych plaż świata
Najpierw zamierzałyśmy pojechać do Vallee de Mai lecz Robert przekonał nas iż ten drugi park jest tak samo piękny a jest mniejszy, łatwiejszy do ogarnięcia i mniej tłoczny (rzeczywiście w parku byliśmy sami, nikogo oprócz nas nie było, oczywiście nie licząc obsługi parku).
Na Praslin wypływamy jednym z najwcześniejszych promów (8.30) by mieć cały dzień na wycieczkę. Wybiera się z nami Robert - przy okazji ma coś do załatwienia na Praslin.
Port w LaDigue:
Dostawa wody butelkowanej - jak wyczytałam na etykiecie przywożona jest ona z Praslin (z Vallee de Mai) i jest to jedyna woda dostępna na La Digue. Zaś do celów gospodarczych jest brana z Oceanu, odpowiednio przetwarzana i odsolana (przetwórnia jest niedaleko portu).
Po kilkunastu minutach lądujemy na Praslin:
Czekamy na autobus, mija dobre pół godziny i nic nie ma w naszą stronę...