ja Cię - za równiutki miesiąc będę w nim.....cycki moczyć No-Stop
sorki Nelcia,będziesz musiała za mnie....relacje napisać,bo po "dobroci" z niego nie wyjdę
Daga,
ok ale koniecznie pocykaj troche fotek na basen, pokaż nam jakie drineczki serwują na baseniku ! no i z góry na marine dniem i nocą , na pewno będzie odlot he he
Nelcia,masz jak w...banku
będą foty wzdłuż,poprzek,po przekątnej ,od tyłu i od przodu - nawet drugi aparta do zdjęć "podwodnych" wezmę
Daguś o czymś Ci się zapomniało. Poprosimy jeszcze o zdjęcia z góry
Nasz ostatni juz niestety punkt programu przed wylotem ,to hotel Raffles. Jak dla mnie to najpiękniejszy w Sin przykład architektury kolonialnej Wtopiony jest oczywiście jak większość tych perełek w okoliczne wieżowce. Jeden z niewielu hoteli wzniesonych pod koniec XIX w , wciąż jeszcze funkcjonujących i to jak ... Jest przepiekny rozległy i wręcz kipiący tropikalną roslinnością zarówno przed jak i w środku hotelu. Nie czuje sie tutaj, ,ze jest się w centrum olbrzymiego miasta... Gdybym mogła wybierąc nie patrząc na cenę to byłby to dla mnie hotel nr 1 w którym chciałabym sie zatrzymać Marina spadła w moim rankingu zdecydowanie na druga pozycję i to tylko na jedna noc pod kątem widokow i basenu, bo sam hotel to kolos...Raffles to historia ...zatrzymywaly sie tutaj rożne świetności jak Ch. Chaplin, J. Konrad,Pikling czy E. Taylor, ..czuc ten styl kolonialny w powietrzu do dziś
ja też w tym hotelu czułabym sie rybka w wodzie i dlatego tak mi przypasił,ale cena!!! sprawdzałam juz po powrocie , totalna masakra ale tak Kiwi piszesz to "wisienka na torcie"..
Nelcia, hotel cudny, tylko zmień Piklinga na Kilpinga....
Apisku, dzieki za wychywcenie błedu ,ale ....tak po prawdzie to ani Pikling ani Kilping tylko Kipling he he autor slynnej Ksiegi Dzungli.. a z innych znanych pisarzy to zawital do hotelu jeszcze E.Hemigway
Nelcia, sorry, u mnie też literówka, ale u ciebie śmieszniejsza!!!!
Księga dżungli, to moja ulubiona lektura z dzieciństwa. A że on opisywał takie egzotyczne klimaty w swoich książkach, to mi się skojarzyło, że właśnie mógł tam być
Ale ja tu mam rozdwojenie jaźni. Czytam wasze relacje i kopiuję oraz troszkę przeinaczam moją
Ile zieleni ,drzew,palemek każdy wolny skwerek cudnie obmyślony i zagospodarowany
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Daguś o czymś Ci się zapomniało. Poprosimy jeszcze o zdjęcia z góry
...nieważne gdzie, ważne z kim...
No trip no life
Piękny hotel
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nelcia ,czułabym się w nim jak rybka w wodzie.Uwielbiam tego typu budowle - symetria,harmonia i ogrody krzyczące zielenią *preved*.
WISIENKA na torcie
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Nelcia,
Zdążyłem jeszcze przed końcem relacji doczytac
Wiesz ,ze mi się wszystko podoba,od Arktyki po tropiki,ale ogrody
Nie wspomnę o zdjęciach ptaków Twojego mężą
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Makonko,Kiwi, Janjus
ja też w tym hotelu czułabym sie rybka w wodzie i dlatego tak mi przypasił,ale cena!!! sprawdzałam juz po powrocie , totalna masakra ale tak Kiwi piszesz to "wisienka na torcie"..
Poszwendajmy sie jeszcze chwilę w środku
No trip no life
Nelcia, hotel cudny, tylko zmień Piklinga na Kilpinga....
Mariola
Apisku, dzieki za wychywcenie błedu ,ale ....tak po prawdzie to ani Pikling ani Kilping tylko Kipling he he autor slynnej Ksiegi Dzungli.. a z innych znanych pisarzy to zawital do hotelu jeszcze E.Hemigway
No trip no life
Nelcia, sorry, u mnie też literówka, ale u ciebie śmieszniejsza!!!!
Księga dżungli, to moja ulubiona lektura z dzieciństwa. A że on opisywał takie egzotyczne klimaty w swoich książkach, to mi się skojarzyło, że właśnie mógł tam być
Ale ja tu mam rozdwojenie jaźni. Czytam wasze relacje i kopiuję oraz troszkę przeinaczam moją
Mariola