Mika, nie ma sprawy, dla mnie to sama przyjemność Cieszę się, że moja relacja Ci się przyda, nawet jesli jedziesz w inny rejon Mam nadzieję, że zapodasz jakąś relacyjkę, bo chętnie bym obejrzała Twoje fotki z Norwegii
Niewykluczone,ze bylismy w 2013 roku w ten sam dzien w Geiranger, bo ten maly stateczek,ktory cie obudzil swoim delikatnym opuszczeniem kotwicy to ten ,ktorym ja plynalem w sierpniu 2013-MSC Poesia.Tyle,ze on chyba dwa razy w sierpniu trase na Norwegie robil,tak ze szanse na potwierdzenie mojej tezy sa jakies 50/50.Ale mam chyba gdzies zdjecie campingu,ktore robilem ze statku,to jak znajde to wstawie tutaj.Moze swoj namiot zanjdziesz,jesli to byl ten sam dzien.Bo domyslam sie,ze spaliscie na tym campingu,ktory jest przy trasie wylotowej z Geiranger na Droge Orlow,a nie na tym w samym centrum Geiranger?
—
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Hahaha No dokładnie na tym campingu stacjonowaliśmy Jak znajdziesz zdjątko, to plis wrzuć, strasznie jestem ciekawa, czy byliśmy tam w tym samym czasie
Haha! Jest Na górnym zdjęciu, w pierwszym rzędzie namiotów, po lewej stronie drogi biegnącej pod górę, środkowy namiot - taki zielony, za nim stoi srebrne auto na dolnym zdjeciu drugi po lewej, pierwszy jest taki malutki niebieski Ale ten świat mały
Huraganie, w takim razie będę miała dla Ciebie parę fotek. Nie zamieszczałam ich wcześniej, gdyż wszystkie są do siebie w miarę podobne. Ale skoro Ty po sąsiedzku cumowałeś, to będziesz miał zdjęcia z innej perspektywy
Mika, nie ma sprawy, dla mnie to sama przyjemność Cieszę się, że moja relacja Ci się przyda, nawet jesli jedziesz w inny rejon Mam nadzieję, że zapodasz jakąś relacyjkę, bo chętnie bym obejrzała Twoje fotki z Norwegii
A propos... znalazłam taką emotkę...
niezłe,
Biedne Trolle.Sama napewno widzialas w Norwegii ile ich w sklepach z pamiatkami mieszka,a tu teraz na diete musza przejsc
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Huraganie, myślę, że te sklepowe trole są dobrze kramione Gorzej z tymi na wolności
A wiesz Asia,ze mam straszne podejrzenie *wink2*
Niewykluczone,ze bylismy w 2013 roku w ten sam dzien w Geiranger, bo ten maly stateczek,ktory cie obudzil swoim delikatnym opuszczeniem kotwicy to ten ,ktorym ja plynalem w sierpniu 2013-MSC Poesia.Tyle,ze on chyba dwa razy w sierpniu trase na Norwegie robil,tak ze szanse na potwierdzenie mojej tezy sa jakies 50/50.Ale mam chyba gdzies zdjecie campingu,ktore robilem ze statku,to jak znajde to wstawie tutaj.Moze swoj namiot zanjdziesz,jesli to byl ten sam dzien.Bo domyslam sie,ze spaliscie na tym campingu,ktory jest przy trasie wylotowej z Geiranger na Droge Orlow,a nie na tym w samym centrum Geiranger?
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Hahaha No dokładnie na tym campingu stacjonowaliśmy Jak znajdziesz zdjątko, to plis wrzuć, strasznie jestem ciekawa, czy byliśmy tam w tym samym czasie
No zerknij prosze-niestety jakosc tych zdjec marna,bo robione komorka,a nie aparatem.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Haha! Jest Na górnym zdjęciu, w pierwszym rzędzie namiotów, po lewej stronie drogi biegnącej pod górę, środkowy namiot - taki zielony, za nim stoi srebrne auto na dolnym zdjeciu drugi po lewej, pierwszy jest taki malutki niebieski Ale ten świat mały
Huraganie, w takim razie będę miała dla Ciebie parę fotek. Nie zamieszczałam ich wcześniej, gdyż wszystkie są do siebie w miarę podobne. Ale skoro Ty po sąsiedzku cumowałeś, to będziesz miał zdjęcia z innej perspektywy