hihihi Bepi,a może se "zafundujemy" jakąś "powtóreczkę" hihihi,tylko miałabym dylemat GDZIE...? - chyba ....Amazonka by mi pozostała ,z piraniami w tle
u mnie w przyszłym roku okrągłe 15 lat po ślubie, także trza pomysleć może chociążby o jakich Malediwkach..Mojemu to by się napewno tam podobało jakby był bar i all pewnie byłby zadowolony bo bym go na faultetyty nie goniła.. tylko by leżakował całe 2 tygodnie
u mnie w przyszłym roku okrągłe 15 lat po ślubie, także trza pomysleć może chociążby o jakich Malediwkach..Mojemu to by się napewno tam podobało jakby był bar i all pewnie byłby zadowolony bo bym go na faultetyty nie goniła.. tylko by leżakował całe 2 tygodnie
Bepi....to mamy taką samą roczniće hihihih....a ,że Maledivy były już to faktycznie muszę o BB.....pomysleć hihihi....ale jakby tam chociaż lot o połowe skrócili ,a tak.......prawie 2 dni w samolocie - masakra
Ja miałam po cichu plany co kilka lat odnawianie małżeństwa robić... właśnie w ciepłym pod palmami... można nową kieckę albo nowy strój kąpielowy na tę okazję zakupić
—
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Ja miałam po cichu plany co kilka lat odnawianie małżeństwa robić... właśnie w ciepłym pod palmami... można nową kieckę albo nowy strój kąpielowy na tę okazję zakupić
Kasia,tu same maniaczki"nowego bikini"....więc to przysięgę to trza by było....raz w tygodniu odnawiać hihih
hihihi Bepi,a może se "zafundujemy" jakąś "powtóreczkę" hihihi,tylko miałabym dylemat GDZIE...? - chyba ....Amazonka by mi pozostała ,z piraniami w tle
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
hehe ..Daga jak to gdzie .. na Bora Bora
u mnie w przyszłym roku okrągłe 15 lat po ślubie, także trza pomysleć może chociążby o jakich Malediwkach..Mojemu to by się napewno tam podobało jakby był bar i all pewnie byłby zadowolony bo bym go na faultetyty nie goniła.. tylko by leżakował całe 2 tygodnie
Bepi....to mamy taką samą roczniće hihihih....a ,że Maledivy były już to faktycznie muszę o BB.....pomysleć hihihi....ale jakby tam chociaż lot o połowe skrócili ,a tak.......prawie 2 dni w samolocie - masakra
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Ja miałam po cichu plany co kilka lat odnawianie małżeństwa robić... właśnie w ciepłym pod palmami... można nową kieckę albo nowy strój kąpielowy na tę okazję zakupić
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasia,tu same maniaczki"nowego bikini"....więc to przysięgę to trza by było....raz w tygodniu odnawiać hihih
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
hehe ...dobre Daguś z tym bikini
wytarczyły by ich fotki.....
Cudowne przezycia.....a to niebo nad Wami takie piekne,ze nawet by człowiek nie pomyslał,ze bedzie deszcz
Cudne zdjecia! Udało Wam sie z ta pogoda, wstrzeliliscie sie czasowo idealnie w sloneczko.
Zazdroszcze takiej przygody, my mimo, ze razem juz ponad 13 lat to slub ciagle przed nami hahahha
Jak mnie Sznupek taki ślub zafunduje to może wreszcie powiem mu "tak"....jak to mówią do trzech razy sztuka....
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/