--------------------

____________________

 

 

 



Fotorelacja Tajlandia na własną rękę 01.2012 ( Koh Samui, Koh Tao, Koh Phangan )

91 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

W tym hotelu w pokoju nie dostajemy owoców powitalnych-) w porównaniu z poprzednimi hotelami , nie ma też czajnika bezprzewodowego ,ani herbaty ani kawy,  ale są dwie butelki wody mineralnej za free codziennie uzupełniane, dla nas jednak ważniejsze od tych rzeczy jest wifi w pokoju i na terenie całego hotelu za free.
Hotel oferuje spa i pole golfowe oraz ma dwa  baseny i jascuzi , jeden basen przy morzu a  drugi basen  znajduje się na wzgórzu gdzie mamy nasz pokój.
Teren hotelu wygląda zdecydowanie piekniej i egzotyczniej niż na  zdjęciach jakie dotychczas widziałam w internecie My mamy wykupiony najtańszy pokój w tym hotelu, ale są  dostępne pokoje bliżej plaży o zdecydowanie lepszym standarcie  i jest też  kilkanaście bungalowów od zwykłych standartowych w bujnym ogrodzie po luksusowe przy samiutkiej plaży.
Czekamy na nasze walizki, uzupełniam termosy w % , po czym wskakuję w bikini i już maszerujemy na plażę Chaweng Noi
Idziemy około 3 minuty pięknym i egzotycznym, bujnym  ogrodem, wokoło mnóstwo kwiatów, można iść drogą asfaltową do plaży po płaskim terenie albo wspinać się schodami pomiędzy bungalowami, jak tam wolę się spinać i spacerować i podziwaić każdą palemkę i kwiaty, ogród jest piękny i zadbany tak jak lubię , ja mam na tym punkcie fioła ..i bardzo dużą wagę zawsze przywiązuje do wyglądu ogrodów w hotelach czy przy domu
kilka widoczków z ogrodu

przykładowy bungalow






prawie każda palma czy drzewo w tym hotelu ma na pniu doniczkę..zrobioną z łupin z kokosa w których rosną kwiaty orchidei, przez co ogród wygląda jeszcze piękniej


bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

February 2012, 10:51:26

po drodze na plaże mijamy 2 baseny;na wzgórzu : basen na wzgórzu nam się zdecydowanie bardziej podoba i tam przesiadywaliśmy zawsze pod koniec dnia na plaży
tutaj basen nr 2 przy morzu
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

W drodze do plaży już z daleka słychać jak fale z ogromną siłą uderzają o brzeg , są  tutaj ogromne, w porównaniu do tej spokojnej wody jaką mieliśmy na Phangan czy Koh Tao.
Roberto zadowolony z tego powodu, ja nie bardzo:X bo wiem że znowu pogubię okulary, gumki, frotki ,opaski czy majtki w tych falach
Przy wejściu na plażę czytamy że w miesiącach od listopada do stycznia fale są wysokie, morze wzburzone i niespokojne , trzeba uważać
Na plaży mamy dwa rzędy obleśnych kolorowych bazarkowych.. parasolek, szkoda że nie są chociaż białe... to by to od razu jakoś bardziej elegancko wyglądało :Psporo ludzi , tzw masówka w porównaniu do Phangan czy Tao ,palm niewiele, raczej drzewa liściaste,  znajdujemy leżaczki wolne w pierwszym rzędzie od morza:P, ale po chwili zrozumiałam dlaczego nikt tam nie chciał leżeć...ogromne fale od czasu do czasu wdzierały się na ląd i zalały nam cały plecak, ręczniki, i nas samych(((
Piasek przy leżakach drobny  ale nie tak jasny i nie tak miękki jak na Phangan czy Tao, zaś piasek przy samym brzegu szorstki i gruby jak diabli:X, ale to chyba przez te fale które wywaliły z morza to szorstkie badziewie potem jak morze po 3 dniach się uspokoiło , to i ten żwirowaty piasek zniknął razem z falami Miś do dzisiaj ma całą  dupę obdartą do krwi bo jak go fala w pierwszy dzień sponiewierała i wyrzuciła go na ten ostry piach to się krew lała


tu nasze ręczniki zalane..-)



tutaj foto zrobione kiedy ocean jest spokojniejszy

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013


bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Na naszej plaży średnia wieku to 50 lat przeważnie niemieccy emeryci, węgrzy, ruscy, czesi . Na Phangan i Tao na plażach jest prawie sama młodzież, mało starszych ludzi, mało rodzin z dziećmi Roberto pisze sms-ki  do domu, ja idę na spacerek plażą najpierw kieruję się na prawo  do samego końca tej  plaży, zaraz za naszym hotelem jest obleśny blaszanny płot przy plaży a za nim trwa budowa jakiegoś ogromnego resortu , i mnóstwo śmieci -)budowa ta zajmuje powierzchnię  1/3 plaży chaweng noi Idę dalej, mijam takie krzaczorki gdzie plażowi sprzedawcy jedzenia i duperelek... mają swoje miejsce wypoczynku , można tak kupić jedzenie z grilla , świeże owoce, pad thai, krewetki, sałatkę, sajgonki,kukurydzę na patyku  itp, Plaża chaweng noi nie do końca mnie zachwyciła,  nie jest taka rajska jak sobie wcześniej wyobrażałam , w sumie piach jasny,  a lazur morza fajny, ale jakoś tak mi brakuje  tej rajskości .. pochyłych palemek przy morzuza dużo tutaj ludzi, za dużo kolorowych parasoli .. jakoś na zdjęciach w necie lepiej się prezentowała, chyba poprzednie wyspy mnie smanierowały hmm idę dalej jest  bar na plaży i dalej  mamy dość fajny i przyjemny hotel New Star Beach Resort który ma świetny basen z widokiem na morze,
oto kilka widoczków z chaweng noi

Od Tajlandia 01.2012 - Koh Samui, Koh Tao, Koh Phangan

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

February 2012, 13:38:35


Po chwili jestem przy hotelu Imperial Samui, hotel z  tej sieci co byliśmy w tym naszym 1 hotelu na początku naszego pobytu  czyli Imperial Boat, ten Imperial na Chaweng noi jest chyba najlepszym hotelem na tej plaży razem z tym New Star Resort , ma piękny i malowniczy basen, tylko budynki mieszkalne mi się nie podobają bo mają taki styl bardziej arabski niż tajski, czyli białe budynki z niebieskimi oknami i balkonami, jakoś w Tajlandii mi to się średnio podoba..-) kilka ujęć z basenu tego hotelu, jest piękny , zdobią go ogromne żółwie i przeróżne skałki i głazy które od razu przypomniały mi klimacik Seszeli-)
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

były wszędzie masaże,  ale my tego nie lubimy, więc nie korzystamy nigdy z masaży, ceny wszędzie podobne to na Chaweng noi, tylko jakiś facio mi wlazł jak robiłam foto

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

zerknęłam to nawigatora po Koh Phangan i w statystykach wygląda to tak w tym przewodniku który wziełam z portu
Styczeń temp powietrza 31, wody 26, godzin słońca w m-c 280, deszcz w mm 38
Luty temp 32, woda 27, godzin  słońca 258, deszcz w mm tylko 8:
Marzec temp 33, woda, 27, godzin słońca 237, deszcz w mm 12
Kwiecień temp powietrza 33, wody 28, godzin słońca w m-c 231, deszcz w mm 62
Maj temp powietrza 31, wody 28, godzin słońca w m-c 215, deszcz w mm 186
Czerwiec temp powietrza 31, wody 28, godzin słońca w m-c 162, deszcz w mm 113
Lipiec  temp powietrza 31, wody 28, godzin słońca w m-c 108, deszcz w mm 143
Sierpień temp powietrza 31, wody 28, godzin słońca w m-c 138, deszcz w mm 123
Wrzesień temp powietrza 30, wody 28, godzin słońca w m-c 128, deszcz w mm 210:
Październik temp powietrza 31, wody 27, godzin słońca w m-c 176, deszcz w mm 260:
Listopad temp powietrza 31, wody 27, godzin słońca w m-c 231, deszcz w mm 302:
Grudzień temp powietrza 31, wody 27, godzin słońca w m-c 290, deszcz w mm 98

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No to lecimy dalej.. Po przejściu całej plaży Chaweng Noi , za hotelem Impiana zawracam , czas spenetrować.. lewą stronę  od naszego hotelu. Naszą zatokę chaweng noi od plaży Chaweng dziela tylko takie skałki w morzu , których nie da się morzem obejść-)więc  kieruję się do hotelu Fisrt Bungalow,( średnio polecam-)  przechodzę przez restaurację tego hotelu położoną przy plaży i już jestem na głównej plaży Chaweng Beach, także tym skrótem z naszego hotelu na główną plaże wyspy Samui jest  spacer zaledwie 5-7 minutek . Zawracam , bo na Chaweng pójdę razem z Roberto następnego dnia, dzisiaj nasz pierwszy dzień to trzeba trochę odpocząć po przeprawie z Koh Phangan-) Do końca dnia czas spędzamy na leżakowaniu i drinkowaniu, wieczorem idziemy się na kolację i powłóczyć się po okolicy . Najpierw idziemy do restauracji ? NONG? która jest zaraz po wyściu z naszego hotelu na prawą stronę w kierunku Chaweng ok 100 metrów od hotelu , przy głównej ulicy na przeciwko restauracji "Baden " , tą skromniutką knajpę polecają helmuty ..na swoich forach, jako że tam smacznie i tanio , polecaja też bar ?NINJA? w centrum Chaweng że tam też tanio a dobrze-)stąd nie muszę się włóczyć i sprawdzać co warto a co nie tylko od razu  kierujemy się do NONG, oczywiście jedzonko na ceratkach , skromno dookoła, ale czysto , i ceny fakty niskie a jedzonko przepyszne a porcje całkiem przyzwoite ceny dania od 60 bht no to zamawiamy-)przesyłam kilka zdjęc z dań w granicy 6-9 zł bo za tyle z reguły kupowalismy jedzenie Blum 3
Od Tajlandia 01.2012 - Koh Samui, Koh Tao, Koh Phangan th="800" />

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Po kolacji idziemy poszukać marketu 7-eleven, te sklepy sa dostępne ale w centrum  Chaweng , natomiast na drodze gdzie jest położony nasz hotel  The Fair House są tylko sklepy Family Market, ale wybór i ceny podobne do 7/11, obok tego Family market jest  też taki gościu który na wózku.. gotuje przesmaczne zupy z kluskami i mięskiem duża porcyjka za 40 bht , polecam !

w sklepie zakupujemy kilka changów 0.65 l w cenie 44 bht -D, sprite, cole 28 bht , tajski  whisko -rum Som Som( który nam poleciła Momita- dzieki kochana ) w cenie 240 bht za 0,75 litra , na wszelki wypadek jakby ten rum był nie zdatny.. do picia kupujemy dla zabicia smaku.. hehe?  sok z mango, 65 bht za 1 litr. Plecaki mamy zaopatrzone ruszamy dalej się poszwędać i po 15 minutach doszlismy to jakiegoś bazaru,  gdzie wybór jedzenia jest ogromny, jest chyba ze 30 straganów z żywnością , mnóstwo róznych dań na patykach, przerożne szaszłyczki, kiełbaski, sajgonki, placki, kurczaczki, ryby , robale , owoce itp. Ceny bardzo niskie, sprzedawcy którzy sprzedają takie jedzenie na plaży mają ceny wywindowane i to sporoooo w porónaniu z tym co jest na bazarku (około 1-2  zł za przerózne szaszłyki  grilla, kupujemy na spróbowanie , palce lizać, idealnie przyprawione, pyszota ! szkoda że wtedy nie zrobilam zdjęć na tym bazarku , ale miałam plecak i ręce obladowane napojami i nie chciało mi się wyjmować aparatu , na tym bazarze zaczepiają nas jakies matolaty z helmutowa i częstują  robalami , zakupiły tego ze 4 rodzaje na spróbowanie , nie sądziły że robale będa takie lekkie na wagę i za duzo tego kupiły , zatem częstowały kogo tylko napotkały na drodze, ja się nie odważyłam tego zjeść, jak się przyjrzałam z bliska  tym robalom , brrrrrr, te czułka?oczy.. wąsy, brrrrr? :X:X:Xmój Roberto zaryzykował hehe ?( no bo jak miał młodym laskom odmówić jak go częstują buhehe? zjadł świerszcza prażonego, jakiegoś chrząszcza..i jakiegos mniejszego robala, mówi że nie najgorsze, chrupkie i smakuje jak prażony słonecznik..-)buhehe?
Wracamy do hotelu , na balkonie sączymy ten rum tajski, w sumie nie jest najgorszy, jak dodamy zimną pepsi oraz limonke jest całkiem okej, spodziewalam się gorszego smaku, być może ten tańszy rodzaj tego rumu jest nie teges.. , bo są 2 rodzaje jeden jest 40 bht tańszy -)

Strony

Wyszukaj w trip4cheap