Anusia, zdjecia fantastyczne! I super sie Ciebie czyta Moze kiedys w koncu uda mi sie namowic meza na samodzielny wyjazd, bo mnie juz przekonaliscie
Dzięki Asiu, samodzielny wyjazd naprawdę nie jest jakąś skomplikowaną rzeczą na początku każdy ma obawy, ale jak raz polecisz to zobaczysz że to nic trudnego. W necie jest mnóstwo informacji potrzebnych by taki wyjazd zorganizować, wystarczy, że napiszesz tu na forum a każdy Ci pomoże
Po rejsie poszliśmy do pokoju przebrać się, coś zjeść i wróciliśmy na Symfonię świateł i zostaliśmy na Avenue of Stars do późnej godziny w nocy, ale widok jest tak wciągający, że gdybym nie była chora pewnie siedziałabym tam do świtu
Na trzeci dzień w Hong Kongu mieliśmy dużo planów, ale mój stan zdrowia nie pozwolił na ich realizację. Czułam się fatalnie i dopiero ok 14 zwlekłam się z łóżka, choć mąż chciał bym z niego w ogóle nie wychodziła.
no na to wychodzi
Po zaliczeniu drugi raz czerwonej trasy, wróciliśmy na Kowloon skąd mieliśmy godzinny rejs Star Ferry
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Anusia, zdjecia fantastyczne! I super sie Ciebie czyta Moze kiedys w koncu uda mi sie namowic meza na samodzielny wyjazd, bo mnie juz przekonaliscie
Asia
Dzięki Asiu, samodzielny wyjazd naprawdę nie jest jakąś skomplikowaną rzeczą na początku każdy ma obawy, ale jak raz polecisz to zobaczysz że to nic trudnego. W necie jest mnóstwo informacji potrzebnych by taki wyjazd zorganizować, wystarczy, że napiszesz tu na forum a każdy Ci pomoże
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Anusia powtórzę się, Hong Kong jest niesamowity Uwielbiam miasta i czuję, że Hong Kong to jest to
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Po rejsie poszliśmy do pokoju przebrać się, coś zjeść i wróciliśmy na Symfonię świateł i zostaliśmy na Avenue of Stars do późnej godziny w nocy, ale widok jest tak wciągający, że gdybym nie była chora pewnie siedziałabym tam do świtu
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Aniu.
Piękne te nocne widoczki ,te odbicia w wodzie,zawodowstwo
Aniu kilka relacji mam na starym forum,tylko musze je przenieść i ewentualnie je lekko poprawić.
Kilka starszych podróży też jest nieopisanych.Obiecałem Damianowi relację z ostatniego pobytu w Egipcie ,takiego raczej hotelowego,ale nie tylko.
Postaram się to wszystko zrealizować,choćby z wdzięczności za stworzenie tego forum.
Za już niedługi czas ,ja będę miał więcej luzu i wtedy ostro ruszę,(no nie tak jak Sadi),bo w tej chwili nie nadążam ze śledzeniem aktualnych relacji.
Nie wszystkie stare relacje czytałem ,a dopiero teraz je widzę jak są przenoszone.
Tak więc jeszcze troszkę czasu i ja też coś zrobię dla tego Forum i jego znakomitych podróżników,bo ja jestem z tych skromniejszych obieżyświatów.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Janjus...skromny, czy nieskoromny.. ważne, ze obieżyświat... a Anusia fajnie, że pokazuje ŚWIAT w takiej szybkiej podróży...
Janjus nie ważne kto gdzie i ile razy był, liczy się miłość do podróżowania więc bedziemy czekać na Twoje relacje
Lordziu tempo było ekspresowe, ale jak chce się dużo zobaczyć w krótkim czasie to inaczej być nie może
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Na trzeci dzień w Hong Kongu mieliśmy dużo planów, ale mój stan zdrowia nie pozwolił na ich realizację. Czułam się fatalnie i dopiero ok 14 zwlekłam się z łóżka, choć mąż chciał bym z niego w ogóle nie wychodziła.
Pokręciliśmy się trochę po Avenue of Stars
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/