--------------------

____________________

 

 

 



Moja wielka wyprawa 2012 czyli Azja w pigułce! (Koh Tao-Koh Phangan-Bangkok-Ao Nang-Bali-Singapur-Kuala Lumpur-Hong Hong)

159 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Żelek
Obrazek użytkownika Żelek
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

szkoda,ze mieliście tak mało słoneczka

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Kasia6555 :

szkoda,ze mieliście tak mało słoneczka

no niestety od początku do końca było ciężko ze słońcemDiablo

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Man in love

a Sadi sobie  teraz tam siedzi *smile*i pewnie  changa do śniadania sączy..ehh

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Ponieważ czas biegł, pojechaliśmy do portu na jedzonko, pancaka i shake, załatwiliśmy longtaila za 300 bth na Koh Nang Yuan

Łódka-Koh Tao

Za wejście na Koh Nang Yuan trzeba zapłacić 100 bth. Już na początku lazur je....po oczachROFL

Pomost na Koh Nang Yuan

Widok na Koh Nang Yuan

Koh Nang Yuan

Postanowiliśmy udać się najpierw na punkt widokowy

Pomost na Koh Nang Yuan

Drewniany pomost na Koh Nang Yuan

Drewniany pomost na Koh Nang Yuan Tajlandia

Kamienie na Koh Nang Yuan Tajlandia

Widok z góry na Koh Nang Yuan

Widok z góry na Koh Nang Yuan, Tajlandia

Widok z góry na Koh Nang Yuan w Tajlandii

Tajlandia, widok z góry na Koh Nang Yuan

Tajlandia-widokTajlandia, widok z góry na przesmyk na Koh Nang Yuan

Przesmyk na Koh Nang Yuan

Już na punkcie widokowym zaczęło się pojawiać coraz więcej chmur, popstrykaliśmy fotki i zeszliśmy na dól by tam coś porobić zanim całkiem słońce zajdzie

Plaża na Koh Nang Yuan

Plaża na Koh Nang Yuan w Tajlandii

Woda na Koh Nang Yuan w Tajlandii

Woda na Koh Nang Yuan, Tajlandia

Lazurowa woda na Koh Nang Yuan, Tajlandia

Snurki na Koh Nang Yuan, Tajlandia

Plaża na Koh Nang Yuan, Tajlandia

Porobiliśmy fotki, położyliśmy się na ręczniku i patrzę na niebo, słońca już nie ma, a ciemne chmury w ekspresowym tempie przesuwają się w naszą stronę, mówię do męża: choć poszukamy sobie jakiegoś schronienia bo zaraz będzie lało, ale mąż stwierdził, że jeszcze mamy czas, nie minęło 5 minut i lunęło jak z cebraROFL!!! w życiu czegoś takiego nie widziałam, w ciągu sekundy niebo zrobiło się czarne, lało tak, że słów brak, wiało tak, że wszystko parasolki powyrywało z piasku i latały jak szmaty po przesmyku, ludzie biegli jak opętani do jedynego baruLol. Męża po drodze zaatakowała parasolka, a ja zapomniałam jaki tu ostry piach jestLol. Nie minęło 10 minut i po oberwaniu chmury zero śladu, no może za wyjątkiem tego bałaganu na plażyCrazy, wszyscy na nowo się porozkładali, słonko już tak mocno nie świeciło, ale co chwilę przebłyskiwało tylko wiatr był mocny i morze wzburzone.

Na 16 umówiliśmy się na powrót i się zastanawialiśmy czy po nas przypłynąBlush. Zbliżała się 16 więc idziemy szukać naszego longtaila. Jakiś taki podobny stoi, ale facet innyLol każe nam wsiadać, mówimy mu, że nie możemy bo z inną osobą tu przypłynęliśmyROFL, gościu nic nie kumał po angielsku, zawołał innego i okazało się, że faktycznie ma nas odebrać. Nie był to dobry pomysł wracać z tym gościem, morze było wzburzone, ale on tak płynął, że parę razy byłam pewna, że wylądujemy w wodzie, torby choć trochę schowaliśmy pod siedzeniem były całe przemoczone o nas nie wspomnęWacko baliśmy się że sprzęt tego nie zniesie. Byłam cholernie szczęśliwa jak wysiadłam z tego longtailaDance 4. W porcie, jedzonko, pancake i do hotelu bo znów zaczęło się chmurzyć.

Już wieczorem jak siedzieliśmy w restauracji błyskało się i grzmiało a nieco później było 2 godzinna burza i niezła ulewa, zastanawialiśmy się czy nasz bambusowy szałas to wytrzymaBlush ale ani jedna kropla na nas nie spadła, no parę na kontakt więc osłoniliśmy go ręcznikiem. W środku nocy obudził nas jakiś hałas, coś jakby skwierczało, pierwsze co pomyśleliśmy że zwarcie, mąż po ciemku zrzucił klapkiem ręcznik i ładowarkę z kontaktu. Rano zobaczyliśmy, że to nie zwarcie tylko coś pochłonęło pół opakowania chrupkówROFL

Carmi
Obrazek użytkownika Carmi
Offline
Ostatnio: 8 lat 9 miesięcy temu
Rejestracja: 10 wrz 2013

Dziękuję za rady Drinks Mam nadzieję, że na tym końcu sairee beach będzie spokojniej, poza tym planujemy wypożyczyć skuter, więc najwyżej będziemy plażować gdzie indziej, bo mamy zarezerwowany wypasiony domek white sand treetop (http://img.agoda.net/hotelimages/842/84299/84299_13013116000010231878_std.jpg) i nie wiem czy znajdę coś równie dobrego w podobnej cenie.

A Wasz chrupkożerca zrobił mi wieczór Biggrin Ciekawe czy to była jaszczurka czy może jakiś wygłodniały krabik Wink

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Carmi na drugi dzień widzieliśmy na tarasie jakąś azjatycką wiewiórkę i obstawiam że to ona wszamała  nasze chrupkiLol

holidaymaniak
Obrazek użytkownika holidaymaniak
Offline
Ostatnio: 9 lat 3 tygodnie temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Carmi bylam w Cabanie na chwilke zyby kuknac na Naang Yuan, ten hotel niby jest na koncu Sairee ale plazy tam nie ma. No chyba ze jest odplyw to moze zrobi sie jakas mala zatoczka. Do Sairee mozna dojsc pieszo ale gorzej z powrotem bo to juz pod gorke. Takze skuter wskazany

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ja byłam na kilkanaście minut w Cabanie, mnie się bardzo tam podobało,  w mojej galerii mam z niego kilka zdjęć, teren hotelu taki jak lubię, nie mam pojęcia jak serwis i obsługa, ale hotel, zabudowa , ogród i widoki dla mnie super, sama też się rozglądałam za tym hotelem nim pojechałam na Koh Tao, tylko mnie plaża tam tak średnio się podobała, w sumie ten odcinek przy którym jest hotel to jest taki najfajniejszy, nabardziej zadbany i malownicy, bo reszta Sairre beach  to dla mnie nic specjalnego..nie te kolorki i za tłoczno.. ale przy Cabanie jest spoko . Gdyby tam było więcej lazurku i piasek jasniejszy to bym napewno go buknęła.

Tutaj rankingi zdjęcia i opinie hoteli na Koh Tao

http://www.tripadvisor.com/Hotels-g303910-Koh_Tao_Surat_Thani_Province-Hotels.html

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 5 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

na cholidaychecku ma super opinie :

http://www.holidaycheck.pl/hm/28cf1935-0db5-364b-8222-dc3f43cc605d/-/m/picture

Rankingi:

http://www.holidaycheck.de/region-Reiseinformationen_Koh+Tao-so_2-rid_1157.html

Cabana dla mnie to jeden z fajniejszych hoteli jakie widziałam  na Koh Tao, podobał mi się jeszcze Haad Tien Resort, Jamahkiri, Paradise Zone, Charm Churre Villa, jak tam znowu wrócę to tylko ta czwórka wchodzi w gre..

Carmi
Obrazek użytkownika Carmi
Offline
Ostatnio: 8 lat 9 miesięcy temu
Rejestracja: 10 wrz 2013

Holi dziękuję Biggrin Skuter wynajmiemy na 100%, bo i tak nie usiedzimy 5 dni na jednej plaży Wink Ale trochę mnie zaskoczyło że tam  nie ma plaży, w opiniach mówią, że to hotel właściwie na plaży, ale jest spokojnie. No i nie wygląda jakby był gdzieś wysoko na wzgórzu, raczej domki ułożone kaskadowo: http://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/04/1f/9c/a0/koh-tao-cabana.jpg 

Muszę z mężem porozmawiać co się dla niego najbardziej liczy, bo dla mnie słońce i lazurki to już pełnia szczęścia Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap