--------------------

____________________

 

 

 



Tajlandia--> BKK- Chiang Mai- Krabi

107 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Wracając do tematu- ostatni etap podróży AoNang i byczenie Biggrin

Noclegi mielismy przez całe 10 dni w tym hotelu

http://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g1507054-d546570-Reviews-Aonang_Paradise_Resort-Ao_Nang_Krabi_Town_Krabi_Province.html

i zdecydowanie polecam. Hotel położony około 10 min spacerkiem od plaży. Bardzo cichy i spokojny.  Podobno był pełen, ale gości naprawdę nie było nigdzie widać. Na basenie zawsze wolne leżaki- chyba po prostu zbyt pięknie było w okolicy aby spędzać tam więcej czasu niż noc i poranek ze śniadaniem Wink

Hotel składał się głównie z ładnych, czystych i komfortowo urządzonych podwójnych domków. Dodatkowo był jeden równie ładny pawilon z pokojami.

Śniadania dobre- taki typowy standard tajski czyli omlety na kilka sposobów, parówki, pyszne placuszki bananowe, jogurty, miód, płatki, owoce itp. Zawsze też było coś na ciepło typu ryż z warzywami ale to mi akurat na śniadanie zdecydowanie nie pasowało Wink

Nad basenem bar z drinkami i przekąskami. Co dzień organizowane happy hours a co kilka dni całkiem dobry grill- za rozsądną cenę można było zjeść przyzwoity obiad, jeśli ktoś już nie miał siły szlajać się po okolicy po wyczerpującym dniu- my raz skorzystaliśmy Yes 3

Obsługa w hotelu na 5- codziennie sprzątane pokoje, ręczniki wymieniane zgodnie z naszymi potrzebami. W pokoju też były lodówki, co jest dużym plusem, bo jest gdzie chłodzić Changi

Jedna ze ścieżek nad basen, po bokach domki hotelowe

Nad basenem totalna cisza i spokój i taki piękny widok Wacko

Bar przy basanie

Nasz pokój

Kolka
Obrazek użytkownika Kolka
Offline
Ostatnio: 8 lat 3 miesiące temu
Rejestracja: 09 wrz 2013

jakie fajne łóżka nad basenem! Scratch one-s head

Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Dobra to tyle o hotelu. Samo AoNang nie ma w sobie nic olśniewającego- ot zwykłe turystyczne miasteczko, pełne restauracji, barów, sklepików i biur podróży. Jednak jego zalety to przede wszystkim fakt, że jest super bazą wypadową oraz ma mnóstwo knajpek z pysznym jedzeniem.

Plaża w AoNang nie powaliła mnie na kolana w ciągu dnia- ma dość brzydki ciemnawy piasek, jest wąska a kolor wody przypomina trochę nasz Bałtyk Wink Za to wieczorami jest PRZEPIEKNA- co wieczór możemy oglądać piękne zachody słońca a dodatkowego uroku dodają longtaile, które za dnia pełnią rolę taxi boatów a wieczorami po prostu cumują na plaży.

Ulice Aonang

To ulica wzdłuż plazy- w prawo od taxi boatów

Widok na centralną część plaży Aonang- no dobra przesadziłam trochę lepsza jest ta plaża od naszego Bałtyku ?? Wink

 

Stojąc w centralnym punkcie plaży AoNang (powiedzmy, że jest to koło punktu zbierania się chętnych do wynajęcia taxi boatów) a później zmierzając w lewo możemy dojść do punktów masażu na plaży, których jest tam ogrom- masaże są super, ceny rewelacyjne a piwo najtańsze- nawet, jeśli nie idziesz na masaż możesz usiąść u nich z widokiem na zachód słońca i po prostu delektować się piwkiem i widokiem Biggrin pasaż kończy się bardzo klimatycznym barem na plaży- fisherman coś tam Wink

 

Dalej już tylko plaża oraz bardzo interesująca ścieżka zbudowana z bali prowadząca do hotelu Centrala Grand Beach resort. Zanim nigdzie dalej już nie pójdziemy bo hotel z 3 stron otoczony jest górami a z czwartej morzem- goście dowożeni są łódkami- może kogoś skusi Wink

Warto wybrać się tam na spacer, bo główną atrakcją są małpki, których jest tam po prostu od groma. Przyzwyczajone do ludzi- nie dadzą Wam spokoju, więc jak ktoś ma niedosyt obcowania z tymi zwierzątkami- zadowolenie gwarantowane Biggrin

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Kolka :

jakie fajne łóżka nad basenem! Scratch one-s head

Kolka łóżka były wypasione, mega wygodne i zawsze wolne Biggrin do tego ten widok i chill out z głośników- bajka Yes 3 aaaa no i oczywiście odpowiedni drink do tego Yes 3

Tajlandia to po prostu raj dla każdego, kto chce spróbować tych wszystkich rozsławionych w filmach drinków na całym świecie- nie płaci się za to 30-40 pln jak a u nas a 10 czy 15- nie załowaliśmy sobie Wink

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Idąc z kolei na prawo od punktu centralnego plazy dochodzimy do znacznie ładniejszej części plaży w AoNang. Co prawda to spacerek na jakieś 30 min, ale warto się tam przejść na przykład w pierwszym dniu w celu zapoznania się z okolicą- my tak właśnie uczyniliśmy. Gdyby ktoś się zmęczył to w drodze powrotnej może skorzystać z tuk- tuka- kawałek dalej za tą plażą i kanałem jest ich postój.

Nie mam wiele zdjęć z tej plaży ale musicie uwierzyć, że warto pójśc tam na spacer pierwszego dnia- bo oczywiście później po wszystkich rajskich wysepkach w około cięzko będzie przebić wspomnienie o nich czymś innym Wink

Srednio ciekawy kanał Wink za którym są zabudowania i przystanek tuk tuków- dalej nie doszliśmy. Po długim leżakowaniu i spacerze przyszedł czas na obiad Biggrin

Pierwszy dzień minął nam na poznawaniu miasteczka, okolic i możliwości podróżowania z niego w dalszych kierunkach.

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

W drugim dniu wybraliśmy się na stacje taxi boat’ów i ruszyliśmy do Railay beach west & east. West to najbliższy kierunek jaki oferują tutejsze taksówki- 10 min i jesteśmy na miejscu.

Taxi boat w to miejsce kosztował wówczas 100bth dla jednej osoby. Wystarczyło zapłacić, usiąść i poczekać aż uzbierają się 4 do 6 osób- w zależności od kierunku.

Niestety drugiego dnia słońce nas nie rozpieszczało. Gorąco było ale wiadomo bez słońca lazur to nie lazur Wink a ja osobiście byłam już na tym etapie lazurów spragniona Biggrin także zdjęcie nie oddają zapewne uroku tego miejsca w słoneczny dzień ale my poznaliśmy tylko takie Railay.

Nasz środek lokomocji z super nowoczsnych dieslowskim napędem Wink

Widoczki po drodze- po tych samych miejscach mozna sobie popływać samemu wypożyczając kajak- zarówno na plaży w Anang, jak i Railay

A tu już Railway beach west- tylko na tę stronę dopłyniemy taksówką. Na east trzeba sie przejść na piechotkę- po drodze zwiedzając rózne ciekawe miejsca na tym półwyspie

railay beach map krabi

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

My ruszyliśmy najpierw na spacer w stronę Railay East, które wywarło na nas mieszane odczucia a nastepnie na Pranang Beach Cave- która nas osobiście zachwyciła.

Musze powiedzieć, że kolejność zwiedzania, która wybraliśmy w okolicach AoNang- przez przypadek zresztą- była najlepsza.

Dlaczego? bo zdecydowanie stopniowalismy sobie miejsca pod względem atrakcyjności krajobrazowej- od tych najslabszych do najbardziej zapierających dech w piersiach.

Zaczeliśmy od plazy po prawej stronie w AoNang- wydała nam się bardzo ładna!

Następnie Pranang Brach Cave- jest w koncu trafiliśmy na to czego szukamy- w końcu jakiś lazur i biały piaseczek!!!

I tak każdego dnia wierzylismy, że to co dzis zobaczyliśmy było ŁAŁ!!! i już lepiej być nie może Wink a było Biggrin i pewnie gdybyśmy kolejność zwiedzania odwrócili bylibysmy zdecydowanie zawiedzeni Wink

To wciąż railay beach west

A teraz wchodzimy w głab- po drodze jest trochę sklepów, barów także spokojnie mozna sie zaopatrzeć w jedzenie i picie. Zresztą na railay nigdzie nie trzeba się o to martwić Wink

Przedziarając się przez środek półwyspu napotykamy rózne formacje skalne i jaskinie

W jaskinie nietoperki- w pewnych ciemnych miejscach było słychać ich piki i czuło się, że jest ich nad tobą znacznie więcej niż na zdjęciu. Niestety oprócz nich pełno było też ich guano- marzyłam, żeby wyjść z tej jaskinii bez tej pamiątki Wink

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Docieramy do Railay beach East. Jest ładnie, jest ciekawie, jest inaczej ale lazurów i piaseczku to tu nie ma Nea

Trafiliśmy akurat na moment odpływu i plaza niestetymiejscami była nie tyle co brzydka a nawet pełna śmieci Sad z tego co widziałam na zdjęciach przy przypływie plaza jest bardzo wąziutka i siedzi się/idzie praktycznie nad wodą, a drzewa są w niej zanurzone- co też ma swój urok Biggrin

i tak naprawdę wyglądało o tej porze dnia- czyli gdzieś koło południa Railay East

a tym przywiezli turystów do hotelu Biggrin

Mimo to i tak warto zobaczyć to miejsce Biggrin krzepimy się Changiem w jednej z knajpek i ruszamy w stronę Pranang Beach Cave. Po drodze znów rózne ciekawe krajobrazy przyjemna, powolna wycieczka Biggrin

Po drodze jest dla chętnych opcja wdrapania się do Princess Lagoon i punktu widokowego. Zastanawialiśmy się nad tym, ale gdy zobaczyliśmy tylko pierwsze podejście- zwykłe liny na sliskim rudym błocie i nasze buty- japonki stwierdziliśmy, że odpuszczamy. pierwsze podejscie nie wyglądało najgorzej. Miałam jednak info, z tego forum, że póxniej naprawdę są pionowe ściany i trzeba się natrudzić więc dalismy sobie spokój. Pózniej na plaży widzielismy ludzi, którzy wracali z tego punktu. Poznać ich było niezmiernie łatwo- cali jak stali, łącznie z pełnymi butami trekkingowi wchodzili do morza i próbowali zmyć z siebie gliniaste błoto Biggrin

Pewnie straciliśmy niezły widok ale bylismy zdecydoanie nieprzygotowani Wink

W końcu docieramy do słynnej plazy i slynnej jaskini Biggrin

Jeśli ktoś się wspina tuż koło jaskinii jest imponująco wyglądająca skała do wspinania

No nam się tu zdecydowanie podobało Preved choć przyznam, że akurat na tej plazy ludzi było sporo

Warto też zboczyć w lewo od zejścia, do małej "jaskini" w skałach, za jaskinią księżniczki... tak w ramach spaceru po plaży.

Aga24
Obrazek użytkownika Aga24
Offline
Ostatnio: 4 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 01 lip 2014

Witam serdecznie:) zaraz sie zdublujemy, własnie pisze swoja fotorelacje, mam dokładnie te same fotki z tych samych miejsc z Ao Nangu, nawet ten ciagnik żesmy tak samo obfociły, hehehehe

życie to nieustająca podróż

blushme
Obrazek użytkownika blushme
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 15 wrz 2013

Wrócić musilismy tak samo jak przyjechaliśmy. W przypadku Railay nie umawiasz się ze swoim sternikiem łodki Wink a po prost wracasz na przystanek i bierzesz pierwszego lepszego longtaila- pokazując Panu bilety z rana. Na innych wyspach- dalej położnych wracasz tą samą łódką- umawiasz się na konkretną godzinę i czekasz aż po Ciebie wrócą- jeśli nie, no coż czeka Cię noc w raju na plaży Wink hehe oczywiście żartuję nigdy nie mieliśmy z tym żadnego problemu Wink

Zaczeliśmy się zatem zbierać. W drodze powrotnej mój M się zakochał Biggrin Dostał buziaka i przepadł Biggrin okazało się jednak, że nawet w raju nie ma nic za darmo.....

Spotkaliśmy po drodze te cudne małpki Biggrin

a tak zaczęła się miłość- M dostał prawdziwego buziaka w policzek od koleżanki Yahoo

Druga- zazdrosna- też przyleciała...

Jednak jak zawsze chodziło o coś... usilnie próbowała uzyskać zapłatę w postaci okularów...

hahahaha nie mogę na wspomnienie tego śmieje się sama do siebie Lol

Jego miłość mimo wszystko przetrwała do końca wakacji i myślę, że uaktywni się na nowo przy kolejnym wyjeździe w tropiki Wink

Zegnamy Railay przy znacznie lepszej pogodzie, z nadzieją na pełne słońce następnego dnia Biggrin

a tu jeszcze nasz hotel widziany od tyłu. Tuż za hotelem- za basenem dokładnie- były takie dziwne mokradła... wieczorami odgłosy dochodziły przerózne stamtąd ale nigdy żadnego podjerzanego zwierza nie udało nam się dojrzeć.

Droga, z której jest zdjęcie i którą idziemy na wieczornego drinka- zaczyna się kawałek przed naszym hotel- jest też skrótem dzieki, któremu omijamy całe centrum Aonang i docieramy prosto na koniec plaży- do baru Fishermana- ale bez porządnego repelantu radze się na nią nie zapuszczać Wink Za to żywej duszy oprócz nas tam nie spotkaliśmy Wink

Zachód słońca- słaby na zdjęciu bo słabe umiejętności fotografa ale będą jeszcze lepsze i uwierzcie na słowo- że pięknie tam jest wieczorami i warto tak kończyć tam dzień

a i tak też warto kończyć dzień w Taj- i to nawet każdy Biggrin Stali bywalcy dobrze wiedzą, że to najlepsze na świecie panckakes z bananami i czekoladą- pychaaaaa

i tak miło skończył się drugi dzień w AoNang Biggrin

Strony

Wyszukaj w trip4cheap