Hej Peg. Czemu mnie tu jeszcze nie było ???. Ale już jestem , nadrobilam. Super relacja. Do tej pory Taj mnie też nie bardzo pociągała, ale w Twojej relacji bardzo mi sie podoba. No i Kambodża oczywiście. Rozumiem, ze byliście bez dzieci ?
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, że moja relacja przyczyniła się do tego abyś polubiła Taj tym bardziej, że i mnie wcześniej wcale nie interesowała A teraz jestem nią zauroczona i w każdej chwili mogłabym tam wrócić i napewno to zrobię chociaż jeszcz nie wiem kiedy bo jest tyle fascynujących miejsc do zobaczenia na świecie
Tak, dobrze myślisz, że byliśmy sami wiem, że dużo osób jeździ w takie egzotyczne miesjca z dzieciakami ale ja sobie tego nie wyobażam, żeby zabierać małe dzieci na taki wyjazd. Z nimi to ja mogę po Europie jeździć, a nie w egzotykę zabierać
Tak, dobrze myślisz, że byliśmy sami wiem, że dużo osób jeździ w takie egzotyczne miesjca z dzieciakami ale ja sobie tego nie wyobażam, żeby zabierać małe dzieci na taki wyjazd. Z nimi to ja mogę po Europie jeździć, a nie w egzotykę zabierać
Dokładnie tak samo myślę, póki małe można je po Europie przegonić (co jak widzialaś uskuteczniam :-)), ale w takie dalsze destynacje cały czas bym drżała o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Poza tym myślę, że to nie bylby ani wypoczynek dla nich ani dla nas. I zwiedzac byłoby trudniej.
Męża ciągnie do Azji - musze mu pokazać Twoje fotki .
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Dokładnie tak samo myślę, póki małe można je po Europie przegonić (co jak widzialaś uskuteczniam :-)), ale w takie dalsze destynacje cały czas bym drżała o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Poza tym myślę, że to nie bylby ani wypoczynek dla nich ani dla nas. I zwiedzac byłoby trudniej.
Jak byś czytała w moich myślach
Skoro męża ciągnie do Azji to koniecznie musicie się wybrać Napewno wrócicie MEGA zadowoleni
Peg mąż już się zainteresował i w wolnej chwili relację przeczyta. Problem jaki my mamy to taki, że maks na 8 dni możemy gdzieś sami lecieć - któtko bardzo na dalekie wyprawy :-(. Co prawda w Chinach byliśmy a teraz w planach Dominiczka ale tak chociaż 11-12 dni by się przydało.
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Fakt 8 dni trochę mało na Taj Ale chyba lepsze to niż nic
Pewnie chodzi o dzieci, problem żeby je na tyle dziadkom podesłać Znam ten ból My też o mało do Taj nie pojechaliśmy ale jakoś na szczęście dało radę Teraz czhodzi mi po głowie Peru ale problem z dziećmi bo chcieli byśmy znowu na 2 tygodzie Tylko nie wiem czy uda mi się kolejny raz dziadków namówić
Dzięki za wszystkie informacje:*
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
Peg i ja dziękuję za wszystkie informacje my też planujemy jechać pociągiem do Kambodży
...bardzo szczegółowa relacja,super!
Dzięki Majka
Hej Peg. Czemu mnie tu jeszcze nie było ???. Ale już jestem , nadrobilam. Super relacja. Do tej pory Taj mnie też nie bardzo pociągała, ale w Twojej relacji bardzo mi sie podoba. No i Kambodża oczywiście. Rozumiem, ze byliście bez dzieci ?
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Hej Makono. Najważniejsze, że już dotarłaś
Bardzo się cieszę, że moja relacja przyczyniła się do tego abyś polubiła Taj tym bardziej, że i mnie wcześniej wcale nie interesowała A teraz jestem nią zauroczona i w każdej chwili mogłabym tam wrócić i napewno to zrobię chociaż jeszcz nie wiem kiedy bo jest tyle fascynujących miejsc do zobaczenia na świecie
Tak, dobrze myślisz, że byliśmy sami wiem, że dużo osób jeździ w takie egzotyczne miesjca z dzieciakami ale ja sobie tego nie wyobażam, żeby zabierać małe dzieci na taki wyjazd. Z nimi to ja mogę po Europie jeździć, a nie w egzotykę zabierać
Dokładnie tak samo myślę, póki małe można je po Europie przegonić (co jak widzialaś uskuteczniam :-)), ale w takie dalsze destynacje cały czas bym drżała o ich zdrowie i bezpieczeństwo. Poza tym myślę, że to nie bylby ani wypoczynek dla nich ani dla nas. I zwiedzac byłoby trudniej.
Męża ciągnie do Azji - musze mu pokazać Twoje fotki .
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Jak byś czytała w moich myślach
Skoro męża ciągnie do Azji to koniecznie musicie się wybrać Napewno wrócicie MEGA zadowoleni
Peg mąż już się zainteresował i w wolnej chwili relację przeczyta. Problem jaki my mamy to taki, że maks na 8 dni możemy gdzieś sami lecieć - któtko bardzo na dalekie wyprawy :-(. Co prawda w Chinach byliśmy a teraz w planach Dominiczka ale tak chociaż 11-12 dni by się przydało.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Fakt 8 dni trochę mało na Taj Ale chyba lepsze to niż nic
Pewnie chodzi o dzieci, problem żeby je na tyle dziadkom podesłać Znam ten ból My też o mało do Taj nie pojechaliśmy ale jakoś na szczęście dało radę Teraz czhodzi mi po głowie Peru ale problem z dziećmi bo chcieli byśmy znowu na 2 tygodzie Tylko nie wiem czy uda mi się kolejny raz dziadków namówić