--------------------

____________________

 

 

 



Wakacje na Phuket - czy to stracony czas?

112 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Duży Zając
Obrazek użytkownika Duży Zając
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 21 sty 2014

Anulka, dziękuję za wpis. Zawsze to miło wiedzieć, że są tacy, co czytają nasze prezentacje... Pozdrawiam

Duży Zając

Duży Zając
Obrazek użytkownika Duży Zając
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 21 sty 2014

Mara, coś w tych ocenach chyba jest... I zgadzam się... Pełny serwis też jest czasem potrzebny... Dobrze móc być czasem po stronie, która wymaga i jest obsługiwana, a nie tylko zawsze tam, gdzie od nas ktoś coś chce...

Duży Zając

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Zającu , tak wiem .... dzieki za podpowiedź , ale w plan podróży mam wplecione safari nurkowe Similany , Koh Bon , Richelieu Rock .

Łodzie wypływają z Khao Lak , więc po safari , kilka dni plażowania właśnie tam ..... będę miał tłum i

niewiele prywatności na łodzi , więc chwila oddechu z żoną , w cichym miejscu bedzie jak znalazł .

Cieszę się , że będziecie kilka dni w Singapurze , też tam będę (4 dni) , więc z checią poczytam kolejną relację

z tego miejsca .

Duży Zając
Obrazek użytkownika Duży Zając
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 21 sty 2014

Wojtku, a kiedy jedziesz? My w Sin będziemy 4-7 czerwca.... Co do nurkowania to zazdroszczę, bo nam niestety problemy zdrowotne odcinają tę przyjemność - ale zobaczymy

Przy nurkowaniach w Taj bardzo uważaj na sprzęt... Mnie zdarzyło się dostać reduktor z przebitym wężem ciśnieniowym... 

Co do tłumu, to w Khao Lak nie jest on aż tak wielki jak w Patong - w końcu jest tam sporo drożej jeśli chodzi o hotele i w związku z tym mniej jest "tańszych" turystów... I jest pięknie...

Duży Zając

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Zając, bardzo się cieszę, ze miałam choć mały wkładzik do rozbudzenia u was żyłki podróżniczej. Bo ja mam na tym tle szmergla.... Jak wracam z jednej podróży, to od razu zaczynam marzyć  o następnej.  Niestety za czasów mojej młodości  możliwości podróżowania były mocno ograniczone. Dobrze, że teraz możemy to sobie odbić!!!! Byle zdrówko dopisywało dalej....

My z kolei lubimy ciszę i spokój, małe, kameralne miejsca wśród pięknej przyrody. Mężowi marzy sie Angkor, mnie nieco mniej - dla mnie jedynie piękne świątynie są na Bali.

Marzy mi sie też wyjazd do Taj "szlakiem Lordowskiego" tzn Khao Lak, Khao Sok ( przynajmniej 3 noce) i Ko Mook - zobaczymy co z tego wyjdzie?????

Dzieki za miłe słowa.... 

Mariola

Duży Zając
Obrazek użytkownika Duży Zając
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 21 sty 2014

Apisku, zgodziłbym się z marzeniami Męża... Angkor jest wspaniały. To nie tylko "kamienie" ale też i przyroda, która w tych kamieniach się rozwinęła. Przy odpowiednim doborze tuk-tukowca (polecamy naszego Srapona Prum) można nacieszyć się widokami i właśnie przyrodą. Można zobaczyć rzeczy piękne i spędzić miło czas... Sihanoukville z kolei to jeszcze niezbyt zatłoczone miejsce nad morzem pięknym i ciepłym, gdzie odchodząc od 300 czy 400 m plaży tętniącej pełnią życia znajdujesz się na kilometrach plaży, gdzie nie ma nikogo - albo prawie nikogo... Polecamy nasze hotele w Kambodży (patrz relacja Zajac1) lub dalej, w Sihanoukville przy Otres Beach...

Co do podróżowania, to mamy podobne doświadczenia, bo jesteśmy chyba w podobnym wieku... Więc też w młodości atrakcją było NRD w szczytem marzeń Jugosławia... I ja też staram się teraz odbijać sobie przeszłość planami na przyszłość...

I my także planujemy kolejny wyjazd zanim pojedziemy na ten już zaklepany... Wszystko zaczyna się oczywiście od biletów lotniczych, bo tutaj widzimy największy potencjał oszczędności. Uważamy, że na miejscu nie trzeba szaleć, ale też i nie można sobie żałować... W końcu życie jest krótkie...

Pisałaś coś o problemach z fotkami... Ja uważam, że Twoje fotki są jak najbardziej OK. Dają obraz tego, co widziałaś i co Ci się podobało... Dostarczasz wizualnego wsparcia temu, co piszesz. Ja przyznam, że miewam problemy, bo wzrok już nie ten (okular korekcyjny, bo w wizjerze to się nie da...)  W końcu to nasze fotografie, które pokazjuą nasz świat takim, jakim go widzimy, i jakim chcemy go zapamiętać...

Duży Zając

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Zającu , do mojego wyjazdu jeszcze mnóstwo czasu , w Singapurze wylądujemy 21 listopada ,

także pewnie zdążysz wszystko opisać Wink

Nurkowo w Taj , to nie będzie nasz pierwszy raz , damy radę .

Apisku , mnie też Lordowski zainspirował , Similany , Tachai będziemy mieli przy okazji

safari nurkowego i oboje się zastanawiamy czy 2-3 dniowy Khao Sok , czy dodatkowe 3 dni na leżaku

na Koh Mook , kończyć pobyt będziemy w Khao Lak i Phuketu będziemy wracać do Polski .

Duży Zając
Obrazek użytkownika Duży Zając
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 21 sty 2014

Dobry plan. Życzę powodzenia w realizacji...

Duży Zając

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Powróciłam jeszcze raz do relacji poczytałam poogladałam i stwierdzam,że Zajęce mieli cudowne wakacje na Patongu Preved Drinks coprawda ja bhym tam wytrzymała góra może 3 dni,byłam 1 dzień i mi starczyło Man in love

Relacja wyszła w całosci fajna Good dużo mieliśmy wspólnych zakątków,miło było powspominać to jeszcze raz,chociaż u mnie nie minęło jeszcze tak długo czasu od powrotu z Taj dopiero upłyneło równe 2 miesiąca,a ja już tęsknię.

Duży Zając dziękuje za relacje i pozdrowienia dla Małego Zająca.Changi w łapki Drinks

Kolka
Obrazek użytkownika Kolka
Offline
Ostatnio: 8 lat 3 miesiące temu
Rejestracja: 09 wrz 2013

Pojechałabym tam choćby jutro! Smile

Nie mam porównania, w innych regionach nie bylam. Phuket na pewno jest "rozrywkowe", ale jak ktoś chce - znajdzie też miejsca spokojniejsze. Natomiast jako baza wypadowa na wycieczki to super lokalizacja. Jeśli chodzi o Patong to wolałabym inne miejsce. Dla mnie było tam zdecydowanie za głośno. 

Fajnie bylo z Wami powspominać Smile Niektóre miejsca już znam, inne zobaczyłam dopiero na Waszych zdjęciach. I te potrawy...wielu nie jadłam! Czas to nadrobić następnym razem Biggrin chociaż teraz chciałabym się wybrać na wyspy. 

Zające - Wy wiecie, że ja z Wami chętnie podróżuję Smile

Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap