--------------------

____________________

 

 

 



Hakuna Matata na plażach Zanzibaru + Safari w Tanzanii

339 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Ludzie - no właśnie. Tutaj chciałam napisać kilka ważnych zdań. I nie chodzi mi tutaj o obsługę, a o gości hotelowych. Już podczas pierwszej kolacji odnieśliśmy wrażenie jakby większość osób przyjechała tutaj za karę. Siedzą przy tych stolikach, nawet ze sobą nie rozmawiają. Strasznie drętwa atmosfera. My na wakacjach zawsze poznajemy wiele osób i jesteśmy przyzwyczajeni, że ciągle z kimś rozmawiamy. A tutaj nie było do kogo się odezwać. Nawet jak parę razy próbowaliśmy do kogoś zagadać, to skończyło się kilku wymienionych zdaniach. Każdy jakiś taki zamknięty w sobie. Chyba dość sporo mega dzianych osób tam przyjeżdża i po prostu żyją w swoim świecie, nie interesują ich inni. Na szczęście znalazła się jedna sympatyczna para, z którą spędziliśmy dużo fajnych chwil :)

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Czy polecam ten hotel? To zależy czego oczekujecie i co jest dla was ważne. My byśmy raczej tego hotelu drugi raz nie wybrali, bo lubimy poznawać nowych ludzi, posiedzieć z kimś wieczorem przy drinku, pośmiać się, powygłupiać. Tego nam tutaj troszkę brakowało. Szkoda też, że plaża jest tak daleko, ale poza tym jest to bardzo przyzwoity hotel na wysokim poziomie. Niestety cena jest jeszcze wyższa i pytanie czy faktycznie warto wydawać tyle kasy.  Wg nas cena nie jest do końca adekwatna do jakości i oboje zgodnie stwierdziliśmy, że to nie był hotel dla nas.

Informacje praktyczne:

Cena , którą zapłaciliśmy za 4 noce w Hotelu Melia to 800 euro za dwie os, w opcji all inc, w pokoju z widokiem na ogród, przy rezerwacji z prawie półrocznym wyprzedzeniem. Przed chwilką zerkałam na ceny na październik przez booking.com ale niestety są dużo wyższe 1328 euro w opcji all. inc. ciężko powiedzieć z czego to wynika. My rezerwowaliśmy przez zaprzyjaźnione biuro podróży w NL i pamiętam, że wtedy booking.com też miał drożej. Być może biura mają jakieś specjalne zniżki.

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 3 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Marylka, bardzo fajna relacja i śliczne zdjęcia.

Zanzibar też mi się marzy, więc z tym większym zainteresowaniem czytam Twoje wrażenia z tego pięknego miejsca.

Mariola

olla123
Obrazek użytkownika olla123
Offline
Ostatnio: 1 rok 10 miesięcy temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Marylka... brak slow Biggrin piekna relacja i wy piekni Biggrin

katerina
Obrazek użytkownika katerina
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Brak slow,szczegolnie na widoki z hotelu....doslownie jak Malediwy albo nawet lepiej Shok

Katarina
Obrazek użytkownika Katarina
Offline
Ostatnio: 7 lat 10 miesięcy temu
Rejestracja: 17 gru 2013

Plaża hotelowa ładna. A wieczorem na tym molo super! I te niebo gwieździste - pięknie!

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Na zakończenie zrobiłam dla was taki mini poradnik Biggrin Moze komuś się sprzyda Biggrin

Wiza - wiza do Tanzanii jest obowiązkowa i otrzymamy ją po przylocie na lotnisko. Robią sweet focie, odciski palców, ale wszystko idzie całkiem szybko i sprawnie. Koszt to 50$.

Szczepienia - żeby wjechać do Tanzanii potrzebna jest żółta książeczka wraz z ważnym szczepieniem na żółtą febrę ( jak wiecie my ją zapomnieliśmy i jakoś się nam upiekło, bo jej nie kontrolowali, ale na waszym miejscu nie ryzykowałabym). Poza tym jest cały szereg zalecanych szczepień. My zrobiliśmy szczepienia przeciwko zapaleniu wątroby typu A i B, błonicy i tężcowi. Można jeszcze zrobić dur brzuszny i wściekliznę, ale my sobie je darowaliśmy.

Malaria/komary - Co prawda zagrożenie malarią jest tam już niewielkie i występuje raczej w porze deszczowej (kwiecień-maj), ale woleliśmy nie ryzykować. Braliśmy Malarone. Tabletki należy zacząć łykać dzień przed wylotem, potem przez cały pobyt, plus tydzień po. Tak to wyglądało w przypadku 2 tygodniowego wyjazdu. Jeśli pojedziecie na krócej lub dłużej dawkowanie może ulec zmianie. Nie zaobserwowaliśmy żadnych skutków ubocznych malarone. Mieliśmy ze sobą również repelent na komary. Deet o stężeniu 50%. Bardzo skuteczny, aczkolwiek komarów było naprawdę nie wiele. Na safari nie spotkaliśmy ani jednego. Na Zanzibarze jedynie wieczorem. Dość uciążliwe są na safari natomiast muchy. Niestety ciężko się przed nimi uchronić. Wg mnie jedyna możliwość to długie spodnie i cieniutka bawełniana bluzka z długim rękawem. Deet za bardzo nie skutkował.

Co robić na Zanzibarze -  Zanzibar ma dla nas wiele atrakcji i umilaczy dnia. Można oczywiście położyć się plackiem na plaży i przez siedem dni wpatrywać się w lazurowe morze, ale jeśli ktoś tak samo jak ja, nie potrafi usiedzieć na plaży dłużej niż godzinę, to proponuję następujące wycieczki:

-Safari Blue - świetna rozrywka na cały dzień, starą łupą płyniemy na malutką płachtę piasku gdzie rozkoszujemy się pięknymi widokami popijając zimną coca-colę albo wcinając świeżutkiego kokosa.

-Stone Town - myślę, że każdy kto dotrze na Zanzibar powinien koniecznie udać się do tego uroczego miasta i zgubić się choć na chwilkę w jego wąziutkich uliczkach. Tam też warto zrobić zakupy pamiątkowe. Duży wybór i bardzo tanio.

-Prison Island - malutka wysepka położona nie daleko od Stone Town. Można o nią zahaczyć przy okazji zwiedzania Stone Town tak jak my to zrobiliśmy. Piękne widoki i krystalicznie czysta woda Biggrin

-Spicy Tour - jeśli macie ochotę poczuć zapach świeżej wanilii lub cynamonu w powietrzu to koniecznie powinniście się udać na taką wycieczkę. Nam już niestety zabrakło czasu, ale wszyscy z którymi rozmawialiśmy byli zachwyceni, tak więc na pewno warto.

-Delfiny - podobno, gdzieś w okolicach The Rock Restaurant jest miejsce w którym znajduję się spora grupka delfinów i można z nimi popływać w morzu. My dowiedzieliśmy się o tym już za późno, ale osoby które skorzystały z tej atrakcji stwierdziły, ze to najfajniejsza przygoda jaką przeżyli na Zanzi.

Gdzie się zatrzymać - to był mój problem numer jeden podczas planowania wakacji. Niby Zanzibar nie jest duży i wydawałoby się, że gdziekolwiek się nie znajdziemy, wszędzie jest blisko, ale wcale tak nie jest. To wszystko za sprawą złej logistyki na Zanzi. Nie można sobie objechać wyspy wzdłuż wybrzeża tak jakby wydawało się to nam logiczne. Żeby przemieścić się z północy na wchód, trzeba najpierw udać się do Stone Town, które znajduję się za zachodzie wyspy. Ponoć najpiękniejsze plaże znajdują się na północy w okolicach Nungwi. Dlatego też właśnie tam znajduje się największe skupisko hoteli i restauracji. Ale tam nie zobaczymy prawdziwego Zanzibaru, takiego jeszcze trochę dziewiczego, spokojnego, bez turystów. Taki Zanzibar znajdziemy właśnie w okolicach Paje, Jambiani. Dlatego tak naprawdę warto pobyć w dwóch miejscach, tak jak właśnie my to zrobiliśmy Biggrin

Transport -  na Zanzibarze w zasadzie można poruszać się tylko taksówkami. Koszt przejazdu z lotniska do Belevue Hotel to ok 35$, do Melia Hotel 45$. Na lotnisku można się troszkę potargować. W Tanzanii z transportem troszkę lepiej. Tam można wziąć shuttle busa, z lotniska do Moshi 10$. Pomiędzy Zanzibarem, a Kilimandżaro latają dwie linie lotnicze: Precision Air i Fast Jest. Polecam ten drugi - jest zdecydowanie dużo tańszy. Niestety Fast Jet nie lata codziennie, więc trzeba wziąć to pod uwagę planując podróż. 

Pieniądze/waluta - waluta tamtejsza to szyling tanzański. Większość płatności odbywa się jednak w dolarach. Taką też walutę należy ze sobą zabrać. W dolarach płaciliśmy za safari, napiwki dla kucharza i kierowcy, wycieczki na Zanzibarze, taksówki a nawet pamiątki. Warto wymienić w stolicy trochę pieniędzy na szylingi, bo w restauracjach lepiej płacić ichniejszą walutą. W dolarach zawsze zaokrąglają na naszą niekorzyść nawet do 30% wzwyż. Warto wiedzieć, że na Zanzibarze nie ma bankomatów, i pieniądze można wymienić jedynie w Stone Town.

To jeszcze nie koniec poradnika, już w następnym poście będą porady dotyczący safari i jego organizacji. A tymczasem, żebyście mogli jeszcze raz przenieść się w ten cudowny zakątek świata, zapraszam na krótki filmik z najciekawszymi zdjęciami z Zanzibaru Biggrin Miłego oglądania Biggrin

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 10 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Bea37
Obrazek użytkownika Bea37
Offline
Ostatnio: 10 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Marylko muza i zdjęcia rozwaliły mnie, szczęka na podłodze, bomba

Bea

olla123
Obrazek użytkownika olla123
Offline
Ostatnio: 1 rok 10 miesięcy temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Marylko!!! Jak sie pokazal napis THE END to mialam lzy w oczach!!!!! 

TO BYLO WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Strony

Wyszukaj w trip4cheap