Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
W tym roku postanowiliśmy spędzić ferie zimowe inaczej. Starsza córka nie chciała na narty, młodsza też jakoś się nie upierała, ja też na nartach nie bardzo, wiec padło na inną destynację.
Męża ciągneło do Londynu (pomimo, że byl tam już kilka razy), nastolatka tez naciskała, ja Londyn bardzo lubię (byłam tam już kilkukrotnie - w sumie myślę ,że spędzilam w UK z 10 tygodni.), więc zdecydowałam - lecimy do UK.
Obawialam sie trochę pogody, ale w sumie nie było tak źle. Jeden dzień troachę padało, w inne było pochmurno, ale daliśmy radę. Z cała pewnością latem Londek prezentuje się lepiej, ale w zimę też można fajnie spędzić tam czas.
Bilety kupilam w jakiejs promocji lotowskiej, potem zabrałam się za szukanie hotelu. Okazalo się ,że przy 4 osobach ceny robią się niewesole na 8 nocy (przylot sobota - wylot niedziela). W końcu decyzja padła na Holiday Inn Experess Swiss Cottage
http://www.ihg.com/holidayinnexpress/hotels/gb/en/london/lonfr/hoteldetail
Hotel mogę polecić. Zlokalizowany w 2 strefie na połnoc, dojezdżają tam 2 linue metra (Jubilee i Metropolitan). W 20-25 minut można dojechać do centrum. Pokoj mały, ale czysty. Do tego w cenę wliczone śniadanie, co nie jest standardem w Londku. Do lotniska Heathrow jest kawalek (jechalismy ponad godzinę - metrem z przsiadką)
Co jeszcze z info praktycznych:
- jedzenie w knajpach drogie
- komunikacja droga - polecam kupienie na lotnisku po przylocie Oyster Card i doladowanie na pewną kwotę. Potem na kazdej stacji metra można taką karte w razie potrzeby doladować. Dzieci do lat chyba 10 przy rodzicach placacych nie placą, nastolatki do 16 lat za metro placą ulogowo, za autobus nie placilismy. Generalnie mając taką karte Oyster placi sie za przejazdy metrem dużo taniej, poza tym jest górny limit jaki nalicza się na karcie dziennie (potem bezwzględu ile jeździsz juz nie placisz). Tak czy siak karte doladowywaliśmy kilkukrotnie - myslę, ze na osobę dorosła wyszło okolo 40 GBP.
Na zachętę kilka fotek
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
też poruszaliśmy z Oyster
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Makono
Już mi sie podoba fota z muzeum ładuje Oystera i jade z wami dalej..
No trip no life
Anusia, Nelcia dobrze, że Oysterki naładowane - możemy jechać dalej
Przylatujemy do Londka jakos okolo 10. Do hotelu dojeżdżamy koło południa, więc nasz pokój nie jest jeszcze gotowy, ale Pani na recepcji obicuje, ze postarają się go zrobić na 13.30. Zostawiamy więc bagaże i idziemy zjeść jakiś lunch. Po przeciwnej stronie ulicy jest centrum handlowe, więc tam coś jemy, potem wracamy do hotelu, chwilę odpoczywamy i jedziemy "w miasto", czyli do centrum, żeby odebrać zakupione bilety do teatrów. Mamy kupione dla naszej czwórki bilety na musical "Wicked", a dodatkowo ja ze swoją 14stolatką wybieramy się jeszcze na "Nędzników". Wszystkim polecam taką atrakcję - wizyta w teatrze na West Endzie - to jest to
Przy kolejnej okazji z cala pewnoscią wybiorę się jeszcze na "Upiora w operze"
Tutaj kilka fotek z tego pierwszego dnia. Nie jest tego niestety za wiele
szukając teatru trafiamy do Chinatown
A tu już słynne Piccadilly Circus
zatłoczone londynskie ulice
A tu coś dla milośników czekolady. Sklep firmowy M&Ms. Jak się tam wchodzi tak pachnie czekoladą ,że aż mdli
A potem trafiamy jeszcze na Trafalgar Square
National Gallery
i uliczne występy
i fontanna - trochę niewyraźna
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
basia35
ten to chyba gorący facet
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Antenka, Basia zapraszam na spacerek po Londku.
Nastepnego dnia rano wbieramy się do Science Museum. Najpierw wysiadamy przy Marble Arch
A potem idziemy do Hyde Park-u . mijamy Speaker corner
A potem już Hyde Park. Uwielbiam to miejsce, szczegołnie latem kiedy na zielonej trawie ludzie rozkładają koce piknikowe.
no i spotykamy szarą wiewiórkę
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Hyde Park fajny o każdej porze roku
No trip no life
Anusia no wylądał na gorącego faceta
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Jadę z Wami
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.