Jersey jest super miejscem dla fanów turystyki wodnej bo jest duzym centrum sportów wodnych. I to pod każdym wzgledem i żeglarstwo i kajakarstwo czy nurkowanie ,bo podobno wody skrywają duzo starych wraków.
Oferuje tez super warunki do uprawiania surfingu, widnserfingu i kiteboadringu.Surfing ma na wyspie prawie 100 letnią historie i swego czasu wyspa była nawet europejska stolicą surfingu
Zobaczcie jakiego fajnego piesia spotkalismy na plaży prawda że słodziak ?
bawił się ze swoim panem, lapiąc piłeczke a ta super poza to właśnie w oczekiwaniu na piłkę he he rzucana zresztą takim podręcznym, długim wyrzutnikiem, który podnosi piłke z ziemi nie schylając sie .
Hapolku ,a propos piesków to podoba mi sie podejście do nich w Jukeju . Często widziałam miski z wodą dla psiaków ,stojące w róznych miejscach spacerowych , fajny zwyczaj. Zwierzaki małe i duże podchodziły i chłeptały
Poza tym piesek z właścielem w knajpie to wcale nie intruz....
Wracamy do zatoczki swietego Brelade i idziemy połazic po klifach
Nelcia, fajnie wyglądają te łódki i jachty bez wody.W Bretani też były odpływy kilumetrowe więc Pogoria stała daleko od brzegu na kotwicy.Gdy staliśmy w porcie koło Lizbony to raz na trap się wchodziło pod górkę a nastepnie przy odpływie ostro w dół.
Widoczki i roślinki piękne
—
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Nelciu , ale tajemniczo-fantastyczny widok *man_in_love*. Ja już oczmi wyobraźni widzę co jest na szczycie
No i traktowanie piesiuli, dla mnie mega pozytywne .
Jak Barnusia był z nami to przerabiałam problem z psiakiem *dash1*. Nie rozumiem podejścia typu: w ogródku psa nie może być, co to znaczy pytam?*diablo*, moje piecho grzecznie przy stoliku się rozłoży i nawet nie szczeknie............., a kaczory mogą zapierdzielać po całej restauracji, borutę robić i są mile widziane *lol**girl_devil*.
Do dzisiaj nie chodzę do raestauracji, gdzie Barnusia był nie mile widziany *girl_devil*. Tam, gdzie miseczkę z wodą sami przynosili mają wiernych klientów *dance4*. Dwa lata minęły, ale ja pamiętliwa jestem i swoje zasady mam
Super, że są miejsca mega pozytywnie nastawione do naszych kochanych pupili
Hapolku, Zajączku nawet w przewodnikach i takich lokalnych ulotkach są często specjalnie oznakowania ,,ze pieski są mile widziane .
Pieski w knajpie ( nie w ogródku) siedzące sobie grzecznie przy krzesle czy pod stołem to chyba tam normalny widok, ja w każdym razie widziałam w paru knajpakch.
No niestety jeszcze u nas musimy poczekac na takie podejście do czworonogów ....szkoda, bo okazuje sie ,że mozna...
Janjus, tak ,tak pamietam dobrze, z tego co pisales i pokazywales w swojej relacji z Pogorii to widoczki podobne do tych co na północy Francji w Bretanii
Nelcia- widoki cudne
Antenka, Kolka wpadajcie częściej
Trina,no widzisz, starość nie radość, zapomniałam
Jersey jest super miejscem dla fanów turystyki wodnej bo jest duzym centrum sportów wodnych. I to pod każdym wzgledem i żeglarstwo i kajakarstwo czy nurkowanie ,bo podobno wody skrywają duzo starych wraków.
Oferuje tez super warunki do uprawiania surfingu, widnserfingu i kiteboadringu.Surfing ma na wyspie prawie 100 letnią historie i swego czasu wyspa była nawet europejska stolicą surfingu
No trip no life
Zobaczcie jakiego fajnego piesia spotkalismy na plaży prawda że słodziak ?
bawił się ze swoim panem, lapiąc piłeczke a ta super poza to właśnie w oczekiwaniu na piłkę he he rzucana zresztą takim podręcznym, długim wyrzutnikiem, który podnosi piłke z ziemi nie schylając sie .
Bardzo wygodne "urządzenie" dla ludzi..
No trip no life
Cmentarz w pakiecie z psiakiem wiedziałem kiedy wpaść *good2*
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Hapolku ,a propos piesków to podoba mi sie podejście do nich w Jukeju . Często widziałam miski z wodą dla psiaków ,stojące w róznych miejscach spacerowych , fajny zwyczaj. Zwierzaki małe i duże podchodziły i chłeptały
Poza tym piesek z właścielem w knajpie to wcale nie intruz....
Wracamy do zatoczki swietego Brelade i idziemy połazic po klifach
No trip no life
Nel....a u nas dalej trzeci świat z traktowaniem ludzi z psami....co???? miska z wodą dla psa? i zdziwienie jakby kosmitę zobaczyli
Wejście do ogródka przy knajpie to już całkiem ....ehhh *hang3*
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Nelcia, fajnie wyglądają te łódki i jachty bez wody.W Bretani też były odpływy kilumetrowe więc Pogoria stała daleko od brzegu na kotwicy.Gdy staliśmy w porcie koło Lizbony to raz na trap się wchodziło pod górkę a nastepnie przy odpływie ostro w dół.
Widoczki i roślinki piękne
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Nelciu , ale tajemniczo-fantastyczny widok *man_in_love*. Ja już oczmi wyobraźni widzę co jest na szczycie
No i traktowanie piesiuli, dla mnie mega pozytywne .
Jak Barnusia był z nami to przerabiałam problem z psiakiem *dash1*. Nie rozumiem podejścia typu: w ogródku psa nie może być, co to znaczy pytam?*diablo*, moje piecho grzecznie przy stoliku się rozłoży i nawet nie szczeknie............., a kaczory mogą zapierdzielać po całej restauracji, borutę robić i są mile widziane *lol**girl_devil*.
Do dzisiaj nie chodzę do raestauracji, gdzie Barnusia był nie mile widziany *girl_devil*. Tam, gdzie miseczkę z wodą sami przynosili mają wiernych klientów *dance4*. Dwa lata minęły, ale ja pamiętliwa jestem i swoje zasady mam
Super, że są miejsca mega pozytywnie nastawione do naszych kochanych pupili
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Hapolku, Zajączku nawet w przewodnikach i takich lokalnych ulotkach są często specjalnie oznakowania ,,ze pieski są mile widziane .
Pieski w knajpie ( nie w ogródku) siedzące sobie grzecznie przy krzesle czy pod stołem to chyba tam normalny widok, ja w każdym razie widziałam w paru knajpakch.
No niestety jeszcze u nas musimy poczekac na takie podejście do czworonogów ....szkoda, bo okazuje sie ,że mozna...
Janjus, tak ,tak pamietam dobrze, z tego co pisales i pokazywales w swojej relacji z Pogorii to widoczki podobne do tych co na północy Francji w Bretanii
No trip no life
Widoczkj na druga strone klifu tez całkiem fajny
No trip no life