troche klifow w poludniowej anglii zobaczylismy ale do konwalii jeszcze nie dotarlismy ... przecieram szlaki wiec teraz z toba i mam nadzieje ze tez tam dotrzemy bo jest cudnie
Bachulka, zapraszam wiec do przepieknej Kornwalii , moze ci wpadnie w oko. Pochwal sie prosze , które klify na płd Angli widzialas i co ci sie podobalo ? bo ja pewnie za rok znowu zrobie wypad do UK wiec szukam inspiracji
Wzgórza Tintagel kryją pozostałości róznych zabudowań , a najstarsze pochodzą sprzed 2 tys lat kiedy siedzibe tu mieli jeszcze Rzymianie Nas jednak najbardziej interesuja ruinki z średniowiecznych już czasów słynnego kroła Artura Większość z nas pewnie utożsamia go z Clive Owen, bo to on gral rolę czyli Artura w filmie „Krol Artur” ,Film zresztą całkiem niezły.
Aby dostac się na wzgórza trzeba troche podreptac schodami w dól i w góre. Idziemy więc, ale głowa lata w każdą stronę , bo widoki sa zapierające dech w piersach
Holi, pogoda nam cudownie dopisala choc tak sie bałam ,ze będzie padało abo mgły..co by nam uniemożliwilo zwiedzanie i podziwianie pewnie większości z tych wspanialych krajobrazowo miejsc
Przed nami piękne, skaliste klify aż w głowie się kreci błękitne morze i romantyczne ruinki . Najpierw schodzimy więc w dól a potem wspinamy się po skałach i kamiennych schodach . Czujemy „na plecach” historie i legende ... „Gorles i jego piękna żona Igraine mieszkali na zamku w Tintagel. W Igraine zakochał się Uther, król Brytów, który celowo wywabił jej męża i zamknął w twierdzy Dimilioc, a sam przekonał maga Merlina, by nadał mu postać Gorlesa. Tym sposobem Uther dostał się swobodnie do zamku, uwiódł Igraine, począł syna Artura, następnie zgładził Gorlesa i został jej mężem”
Nelciu, mnie się tutaj bardzo, bardzo podoba, to są od poczatku do końca moje klimaty, bo ja oprócz lazurków i wysokich gór to kocham tez takie romantyczne krajobrazy i bardzo mi te ujęcia przypominają Irlandię, Irlandię Północną i Sussex w Anglii - no, w końcu to rzut beretem, więc krajobrazy bardzo podobne. Byłam tam kilka razy i jeszcze w wielką przyjemnością wrócę!
Hej Mikus ciesze się ,ze te widoczki sprawiają przyjemnośc oczywiście żadne foto nie odda prawdziwego klimatu takiego miejsca i tej adrenalinki , jak sie patrzy w dół ..W Szkocji bylam ale dawno, dawno temu....relacji wiec nie ma bo i zdjecia słabe, papierowe he he.
Pamietam jednak że jeszcze na starym forum chyba Momita pisala relacje ze Szkocji, trzeba by poszukac...
Pod katem takich widoczków to moge jeszcze polecic inną cześc Anglii tj Dorset , też przepiekne klify na tzw Wybrzeżu Jurajskim ,poza tym Norwegie i Wyspy Owcze . Mam w planie napisac relacje z tych miejsc, bo chetnie sobie do nich chocby wirtualnie wrócę ,tylko ciagle czasu brak he he
Bachulka, zapraszam wiec do przepieknej Kornwalii , moze ci wpadnie w oko. Pochwal sie prosze , które klify na płd Angli widzialas i co ci sie podobalo ? bo ja pewnie za rok znowu zrobie wypad do UK wiec szukam inspiracji
No trip no life
Kolka, Bachulka
Wzgórza Tintagel kryją pozostałości róznych zabudowań , a najstarsze pochodzą sprzed 2 tys lat kiedy siedzibe tu mieli jeszcze Rzymianie Nas jednak najbardziej interesuja ruinki z średniowiecznych już czasów słynnego kroła Artura Większość z nas pewnie utożsamia go z Clive Owen, bo to on gral rolę czyli Artura w filmie „Krol Artur” ,Film zresztą całkiem niezły.
Aby dostac się na wzgórza trzeba troche podreptac schodami w dól i w góre. Idziemy więc, ale głowa lata w każdą stronę , bo widoki sa zapierające dech w piersach
No trip no life
Nadrobione
Proszę jaka piekna pogoda sprzyjająca foceniu a Tobie wychodzi to idealnie
Piekne widoczki, cudnie uchwycone klimaty Kornwalii
Holi, pogoda nam cudownie dopisala choc tak sie bałam ,ze będzie padało abo mgły..co by nam uniemożliwilo zwiedzanie i podziwianie pewnie większości z tych wspanialych krajobrazowo miejsc
Przed nami piękne, skaliste klify aż w głowie się kreci błękitne morze i romantyczne ruinki . Najpierw schodzimy więc w dól a potem wspinamy się po skałach i kamiennych schodach . Czujemy „na plecach” historie i legende ... „Gorles i jego piękna żona Igraine mieszkali na zamku w Tintagel. W Igraine zakochał się Uther, król Brytów, który celowo wywabił jej męża i zamknął w twierdzy Dimilioc, a sam przekonał maga Merlina, by nadał mu postać Gorlesa. Tym sposobem Uther dostał się swobodnie do zamku, uwiódł Igraine, począł syna Artura, następnie zgładził Gorlesa i został jej mężem”
No trip no life
Nelciu, mnie się tutaj bardzo, bardzo podoba, to są od poczatku do końca moje klimaty, bo ja oprócz lazurków i wysokich gór to kocham tez takie romantyczne krajobrazy i bardzo mi te ujęcia przypominają Irlandię, Irlandię Północną i Sussex w Anglii - no, w końcu to rzut beretem, więc krajobrazy bardzo podobne. Byłam tam kilka razy i jeszcze w wielką przyjemnością wrócę!
A teraz dzięki Tobie znowu jestem w tym klimacie!
Wyczekuję niecierpliwie każdego widoczku
Neli, a czy Ty Szkocję opisywałaś kiedyś? Bo Ty wiesz, że to moje marzenie (jedno z wielu oczywiscie) ale pisałaś że byłaś...
Hej Mikus ciesze się ,ze te widoczki sprawiają przyjemnośc oczywiście żadne foto nie odda prawdziwego klimatu takiego miejsca i tej adrenalinki , jak sie patrzy w dół ..W Szkocji bylam ale dawno, dawno temu....relacji wiec nie ma bo i zdjecia słabe, papierowe he he.
Pamietam jednak że jeszcze na starym forum chyba Momita pisala relacje ze Szkocji, trzeba by poszukac...
Pod katem takich widoczków to moge jeszcze polecic inną cześc Anglii tj Dorset , też przepiekne klify na tzw Wybrzeżu Jurajskim ,poza tym Norwegie i Wyspy Owcze . Mam w planie napisac relacje z tych miejsc, bo chetnie sobie do nich chocby wirtualnie wrócę ,tylko ciagle czasu brak he he
No trip no life
Jooooł jooooł...trzy dni przeleciały, mogymy lecieć dalij ze cmyntorzami
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Hapolku, obiecuję, że cmentarze jeszczę będą
No trip no life
Nelciu te schodki to
ale widoki zaje...fajne
Explore. Dream. Discover.