Następnego dnia obowiązkowy punkt programu - Mauzoleum Ho Chi Minha. Było gorąco, ubrałam sobie koszulke na ramiączkach i spodnie do kolan i poleciałam na miejsce zbiórki. Andrzej poprosił żebym się przebrała i założyła jakąś bluzkę z rękawkami bo nawet na placu przed mauzoleum "Ho Chi Minh wszystko widzi i wszystko wie"
Pojechaliśmy na skuterkach
na miejscu okazało się, że Mauzoleum jest zamknięte bo trwają tam jakieś prace. No trudno
Obok placu znajduje się pałac prezydencki, ale nie wolno za blisko podchodzić i robić zdjęć. Strasznie nas przeganiali stamtad
O jak fajnie powspominać sobie Hanoi..:) CO DO JEDZENIE to musże sie z Toba zgodzić - tajska kuchnia jest obłedna, ale to co serwują w Wietnamie to bajka..;) Mawiają tez, że to jest najzdrowsza kuchnia azjatycka , bo połączone to co najlepsze w sobie ma kuchnia azjatycka i francuska..:) Ja czesto w domu gotuje po wietnamsku..;) a zupka pho to już ciagle na świeczniku..:)
Lepiej przez tydzień zobaczyć coś niż niczego nie zobaczyć - każdy wyjazd dla mnie ma sens.Dwudniowy wypad nad jezioro cieszy więc jak nie łapać takiej okazji .Aaaaa...., OBECNA Domki na wodzie fiuuu,fiuuuuu.
Pięknie Kolka, pięknie... Zaczyna się dobrze... Hotelik piękny... Pogoda jak się patrzy...
Każdą informację będę wysoko cenić, bo Wietnam "jest na naszym kursie" na niedaleką przyszłość - samodzielnie i na dwa razy (Północ / Południe) więc każda wiedza się przyda... Czekamy...
No, Kolka, jesteś mistrzynią, od paru dni chodziły za mną sajgonki. Wczoraj składniki kupilam, dzisiaj się zabralam za.... i w przerwie na ostygnięcie farszu, zawinięcie w ciasto:.itd, taka relacja, no nie ........... ale sosik będzie z Kambo, w/g oryginalnej recepturki zrobiony, i mówisz masz Wietnam, połączenie kuchni.......
Fajnie, że jesteście Głupio tak by było pisać samej dla siebie
Duży Zającu - nie wiem czy w czymś pomogę bo nic nie zależało ode mnie i Zajączku - sajgonki są extra! Uczyli nas tam jak się je robi i przez pewien czas po powrocie każdych znajomych katowalam tymi sajgonkami Teraz już mi trochę przeszlo, zresztą jestem na etapie green curry
Następnego dnia obowiązkowy punkt programu - Mauzoleum Ho Chi Minha. Było gorąco, ubrałam sobie koszulke na ramiączkach i spodnie do kolan i poleciałam na miejsce zbiórki. Andrzej poprosił żebym się przebrała i założyła jakąś bluzkę z rękawkami bo nawet na placu przed mauzoleum "Ho Chi Minh wszystko widzi i wszystko wie"
Pojechaliśmy na skuterkach
na miejscu okazało się, że Mauzoleum jest zamknięte bo trwają tam jakieś prace. No trudno
Obok placu znajduje się pałac prezydencki, ale nie wolno za blisko podchodzić i robić zdjęć. Strasznie nas przeganiali stamtad
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
o jak fajnie , a Kolka tydzień,czy nie tydzień...nieważne , bo stare mądre powiedzenie brzmi: ZA DARMO TO I OCET SŁODKI
O jak fajnie powspominać sobie Hanoi..:) CO DO JEDZENIE to musże sie z Toba zgodzić - tajska kuchnia jest obłedna, ale to co serwują w Wietnamie to bajka..;) Mawiają tez, że to jest najzdrowsza kuchnia azjatycka , bo połączone to co najlepsze w sobie ma kuchnia azjatycka i francuska..:) Ja czesto w domu gotuje po wietnamsku..;) a zupka pho to już ciagle na świeczniku..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Lepiej przez tydzień zobaczyć coś niż niczego nie zobaczyć - każdy wyjazd dla mnie ma sens.Dwudniowy wypad nad jezioro cieszy więc jak nie łapać takiej okazji .Aaaaa...., OBECNA Domki na wodzie fiuuu,fiuuuuu.
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Kolka,ze tez Ty sie zastanawiasz czy warto pisac
Pięknie Kolka, pięknie... Zaczyna się dobrze... Hotelik piękny... Pogoda jak się patrzy...
Każdą informację będę wysoko cenić, bo Wietnam "jest na naszym kursie" na niedaleką przyszłość - samodzielnie i na dwa razy (Północ / Południe) więc każda wiedza się przyda... Czekamy...
Duży Zając
No, Kolka, jesteś mistrzynią, od paru dni chodziły za mną sajgonki. Wczoraj składniki kupilam, dzisiaj się zabralam za.... i w przerwie na ostygnięcie farszu, zawinięcie w ciasto:.itd, taka relacja, no nie ........... ale sosik będzie z Kambo, w/g oryginalnej recepturki zrobiony, i mówisz masz Wietnam, połączenie kuchni.......
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Fajnie, że jesteście Głupio tak by było pisać samej dla siebie
Duży Zającu - nie wiem czy w czymś pomogę bo nic nie zależało ode mnie i Zajączku - sajgonki są extra! Uczyli nas tam jak się je robi i przez pewien czas po powrocie każdych znajomych katowalam tymi sajgonkami Teraz już mi trochę przeszlo, zresztą jestem na etapie green curry
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Widoki po drodze
Dotarliśmy do Pagody na jednej kolumnie
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
gdzieś po drodze
Przeszliśmy do Muzeum Hoa Lo Prison - byłego więzienia, które amerykańscy jeńcy wojenni nazywali ironicznie "Hanoi Hilton"
Pierwotnie więzienie było przeznaczone dla ok. 450 więźniów, a docelowo było w nim ok. 2000
Komory, tzw izolatki były na tyle krótkie, żeby nie było możliwości położyć się
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...