Ooonaa...super, że piszesz kolejną ciekawą relację, zawsze chętnie czytam Twoje opisy podróży...i świetnie się bawię przy opisach reakcji Mery
Musze jednak zaprotestować merytorycznie w jednej sprawie...co jak sądzę niektórych nie zdziwi...chociaż znów będzie, że się czepiam...ale trudno...
Katedra Duomo St. Maria Nascente di Milano oczywiście jest piękna i baaardzo duża, natomiast moim zdaniem nie jest największym kościołem na świecie/ skąd te dane???/.Nawet nie jest największa we Włoszech... odpada choćby w porównaniu z Bazyliką św. Piotra w Watykanie...a tak naprawdę jest tylko odrobinę większa niż kościół, który został wybudowany w Licheniu. Nie ma również największych witraży, ponieważ najwiekszy witraż w Europie znajduje się w Polsce, w jednym z niewielkich kościołów w jednym z najstarszych polskich miast./ ma 212m2 powierzchni/. Oczywiście mogę podać nazwy kościołów większych od tego w Mediolanie, czy nazwę tego w Polsce od największych witraży, jeśli ktoś sobie życzy.
To tak tylko w ramach sprostowania, jeśli pozwolisz...:-). Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg relacji... Dana
Dana hehehe,ja jej nie mierzylam ino przed wyjazdem w.....wikipedi przeczytalam ""co z czym sie je""
wiec..... nadinterpretowalam wikipedie
cytat
Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie (wł. Duomo St. Maria Nascente di Milano, w dialekcie lombardzkim - Dom de Milan) - gotycka marmurowa katedra, jedna z najbardziej znanych budowli we Włoszech i w Europie. Należy do największych kościołów na świecie (długość - 157 m, szerokość - 93 m[1]). Również witraże w chórze katedry, należą do największych na świecie
Daga, fajny wypadzik ja mialam podobny z córą na przedluzony weekend też w styczniu. Ja byłam w tygodniu słuzbowo a ona doleciała do mnie na weekend. Na szczęście karta za bardzo nie ucierpiała he he , bo sklepów prawie nie było... Voletty tez nie znałam do tej pory,ale człowiek sie uczy
Hehe Daga dzięki za uświadomienie Normalnie człowiek wypada z obiegu Ja się na Muminkach zatrzymałam
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Jestem i mam nadzieje,ze jeszcze wszystkiego nie wykupilyscie
Duomo imponujaca,a z Mery to juz w ogole...!
Ja chciałam tylko powiedzieć,że Prezes ma gustowną parasolkę
Ooonaa...super, że piszesz kolejną ciekawą relację, zawsze chętnie czytam Twoje opisy podróży...i świetnie się bawię przy opisach reakcji Mery
Musze jednak zaprotestować merytorycznie w jednej sprawie...co jak sądzę niektórych nie zdziwi...chociaż znów będzie, że się czepiam...ale trudno...
Katedra Duomo St. Maria Nascente di Milano oczywiście jest piękna i baaardzo duża, natomiast moim zdaniem nie jest największym kościołem na świecie/ skąd te dane???/.Nawet nie jest największa we Włoszech... odpada choćby w porównaniu z Bazyliką św. Piotra w Watykanie...a tak naprawdę jest tylko odrobinę większa niż kościół, który został wybudowany w Licheniu. Nie ma również największych witraży, ponieważ najwiekszy witraż w Europie znajduje się w Polsce, w jednym z niewielkich kościołów w jednym z najstarszych polskich miast./ ma 212m2 powierzchni/. Oczywiście mogę podać nazwy kościołów większych od tego w Mediolanie, czy nazwę tego w Polsce od największych witraży, jeśli ktoś sobie życzy.
To tak tylko w ramach sprostowania, jeśli pozwolisz...:-). Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg relacji... Dana
Asiu ...nie tylko Ty nie wiedziałaś.....ale teraz juz wszyscy sa uświadomieni .
Dagus wszystko super,pięknie ,cacy -a wyciąg z karty juz przyszedł?
Dana hehehe,ja jej nie mierzylam ino przed wyjazdem w.....wikipedi przeczytalam ""co z czym sie je""
wiec..... nadinterpretowalam wikipedie
cytat
Katedra Narodzin św. Marii w Mediolanie (wł. Duomo St. Maria Nascente di Milano, w dialekcie lombardzkim - Dom de Milan) - gotycka marmurowa katedra, jedna z najbardziej znanych budowli we Włoszech i w Europie. Należy do największych kościołów na świecie (długość - 157 m, szerokość - 93 m[1]). Również witraże w chórze katedry, należą do największych na świecie
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Kasia........28 bedzie SADNYM dniem,najwyzej na forum.....zrzutke zrobicie.....
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Kari,trzeba bylo GO jakos OZNAKOWAC,zeby sie w....tlumie nie zgubil
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Daga super wypad dla Mery szczegolnie ,
snobizmem jesli chodzi o buty mnie zalamalas - ale on nie zna granic - niestety
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
Daga, fajny wypadzik ja mialam podobny z córą na przedluzony weekend też w styczniu. Ja byłam w tygodniu słuzbowo a ona doleciała do mnie na weekend. Na szczęście karta za bardzo nie ucierpiała he he , bo sklepów prawie nie było... Voletty tez nie znałam do tej pory,ale człowiek sie uczy
No trip no life