Teraz coś dla duszy najpierw Kościół św. Ambrożego gdzie załapaliśmy się na ślub. Oj czekaliśmy bardzo długo... bo para młoda spóźniła się 25 minut. W ogóle nie wyobrażam sobie tak rozpoczętej uroczyśtości. Najpierw spóźnienie , a potem podczas jak para młoda wchodziła do kościoła to kościelny strasznie krzyczał na fotografa bo zdawać by się mogło , że to on jest najważniejszy, potem na druchnę vel świadkowa oj była zjawiskowa, a na końcu na młodych. Oby to nie był zły omen na dalszą drogę życia.
Świadkowa - szpile miała takie, że na kostce co chwilę się potykła , ale był ubaw, no niestety nie przewróciła się......
Młodzi - no on niezły, ale ONA taka se brzydulka - konkurencję trzeba tępić - no dobra żartuję
Cóż za historia "Pracujący przy renowacji zamku Sforzów we Włoszech (Mediolanie) zdejmowali właśnie 17. warstwę farby ze ścian pomieszczenia, gdy ich oczom ukazał się rysunek naścienny. Przedstawiający zakleszczony w murze korzeń drzewa mural okazał się być dziełem Leonarda da Vinci - pisze Huffington Post." Więcej informacji gazeta.pl
Świadkowa była zjawiskowa, miała za duże buty z których wyskakiwała, jedwabną suknię, spod której celulit przebijał i non stop biegała jak na szczudłach pomiędzy ołtarzem a wejściem do kościoła, a miała co pokonać nie ma to jak kobita o kobicie coś miłego .....
Świadkowa była zjawiskowa, miała za duże buty z których wyskakiwała, jedwabną suknię, spod której celulit przebijał i non stop biegała jak na szczudłach pomiędzy ołtarzem a wejściem do kościoła, a miała co pokonać nie ma to jak kobita o kobicie coś miłego .....
i pewnie czuła się najpiękniejszą świadkowa na świecie - I BARDZO DOBRZE....za to lubie kobiety południa.....nie mają kompleksów i powalają kobiecością
Za to fajny skwer ma Leoś i taki majestatyczny
Bea
Teraz coś dla duszy najpierw Kościół św. Ambrożego gdzie załapaliśmy się na ślub. Oj czekaliśmy bardzo długo... bo para młoda spóźniła się 25 minut. W ogóle nie wyobrażam sobie tak rozpoczętej uroczyśtości. Najpierw spóźnienie , a potem podczas jak para młoda wchodziła do kościoła to kościelny strasznie krzyczał na fotografa bo zdawać by się mogło , że to on jest najważniejszy, potem na druchnę vel świadkowa oj była zjawiskowa, a na końcu na młodych. Oby to nie był zły omen na dalszą drogę życia.
Świadkowa - szpile miała takie, że na kostce co chwilę się potykła , ale był ubaw, no niestety nie przewróciła się......
Młodzi - no on niezły, ale ONA taka se brzydulka - konkurencję trzeba tępić - no dobra żartuję
Bea
No a teraz Ambroży
Bardzo ciekawy był ten kościół, wchodziło się najpier na dziedziniec (jak w pałacu) a potem dopiero do kościoła.
Bea
Bazylika San Lorenzo Magiore - jest to jeden z najstarszych kościołów w Mediolanie, wszystko o tym miejscu oczywiście można znaleźć na wikipedi
temu biedaczkowi miecz ukradli
to na murach przed bazyliką
piękne otoczenie, takie majestatyczne kolumy
a to drzewa przy bazylice
i taki pstryk z sąsiedztwa
Bea
Monia może być ????
Bea
Cóż za historia "Pracujący przy renowacji zamku Sforzów we Włoszech (Mediolanie) zdejmowali właśnie 17. warstwę farby ze ścian pomieszczenia, gdy ich oczom ukazał się rysunek naścienny. Przedstawiający zakleszczony w murze korzeń drzewa mural okazał się być dziełem Leonarda da Vinci - pisze Huffington Post." Więcej informacji gazeta.pl
Bea
Kurdę ta świadkowa to prawie taka gwiazda jak Lady Gaga
La Scala faktycznie niemal jak urząd gminny.....no ale jak to mowią " nie wazny wygląd, tylko ważne co w srodku"
WItnam - gratuluję!!! Dlaczego jeszcze na odliczance nie jesteś? Objazdówke robisz , północ czy południe?
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Świadkowa była zjawiskowa, miała za duże buty z których wyskakiwała, jedwabną suknię, spod której celulit przebijał i non stop biegała jak na szczudłach pomiędzy ołtarzem a wejściem do kościoła, a miała co pokonać nie ma to jak kobita o kobicie coś miłego .....
Bea
i pewnie czuła się najpiękniejszą świadkowa na świecie - I BARDZO DOBRZE....za to lubie kobiety południa.....nie mają kompleksów i powalają kobiecością
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Ostatnim punktem w Mediolanie było muzeum techniki.
Dla mnie humanisty mogło to być to cokolwiek
Bea