W Savoca panuje spokój, jest cicho jakby wręcz sennie..Wydaje się jakby było zagubione w dzisieszym, nowczesnym świecie
Część domów jest dobrze utrzymana,ale im dalej od głównego placu, tym domostwa skromniejsze, wsród nich nie brakuje walących się już budynków, porośnięych chaszczami..
Savoca wcale nie występuje w ksiązce M.Puzo To Corleone jest głównym miejscem akcji. Co ciekawe znajduje się zuepłnie po drugiej stronie wyspy, bo w okolicy Palermo czyli zachód Sycylii.
Copolla uznal jednak ,że Corleone jest już miastem zbyt dużym i nowoczesnym,aby nadawało się do filmu.
Szukal więc po wyspie odpowiedniej lokalizacji i znalazł ją właśnie w Savoce.Choć parę scen kręconych jest też w pobliskich miasteczkach.
Teraz po tylu już latach od filmu, miasteczko nic nie straciło na swoim uroku. Godzinami bym tam mogla spacerować.. i oddychać przeszłością
W Savoca panuje spokój, jest cicho jakby wręcz sennie..Wydaje się jakby było zagubione w dzisieszym, nowczesnym świecie
Część domów jest dobrze utrzymana,ale im dalej od głównego placu, tym domostwa skromniejsze, wsród nich nie brakuje walących się już budynków, porośnięych chaszczami..
No trip no life
Savoca wcale nie występuje w ksiązce M.Puzo To Corleone jest głównym miejscem akcji. Co ciekawe znajduje się zuepłnie po drugiej stronie wyspy, bo w okolicy Palermo czyli zachód Sycylii.
Copolla uznal jednak ,że Corleone jest już miastem zbyt dużym i nowoczesnym,aby nadawało się do filmu.
Szukal więc po wyspie odpowiedniej lokalizacji i znalazł ją właśnie w Savoce.Choć parę scen kręconych jest też w pobliskich miasteczkach.
Teraz po tylu już latach od filmu, miasteczko nic nie straciło na swoim uroku. Godzinami bym tam mogla spacerować.. i oddychać przeszłością
No trip no life
Fajny klimacik Ostatnio jakoś niechcący obejrzałam znowu ,, Ojca Chrzestnego"
Super, że piszesz o Sycylii.Mam sentyment do tego miejsca
Antenko, ja po powrocie też obejrzałam Ojca Chrzestnego ponownie i dostarczył mi zupełnie innych wrażeń
Dana, witam więc ponownie na Sycylii
No trip no life
Savoca jest połozona na wzgórzach i widok na nie z góry jest oszałamiający Zreszta tak samo jak super kręta droga do miata i z powrotem
Serpentyny robią wrażenie !!
No trip no life
Niestety pora wracać do busa. Szkoda , bo już nie pada a ja bym, z przyjemnością została dłużej poszwendać się.
Ostatni więc rzut oka na miasteczko i zjeżdżamy ostro w dół.
No trip no life
Zostawiamy przepiękną Savocę i góry za nami . Zjeżdżamy prosto do morza a potem znowu troche serpentynek az dojeżdżamy do hotelu.
Pozostałą częśc dnia spędzamy głównie na kąpielach w morzu
Jeszcze pare fotek z drogi
No trip no life
...he,he,he Nelcia tak mi (nam ; )) "zawirowałas tą Sycylią,że zaczelismy sprawdzac ceny...nieruchomości ; )))))
Co za wspaniałe miejsce !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek,to mnie zaskoczyłeś .. i jak, cos znależliście , ceny w miare przystepen ?
Kolej na Sycylię od innej strony. Teraz pokaże perłę Europy czyli TAORMINĘ
Bywały tu różne sławy literackie takie jak Oscar Wilde czy Goethe i sławili miasteczko na cały świat.
Taormina jest rzezywiście piekna . Ten swój czar rzuciła na mnie juz pare lat temu, jak byłam ( któtko) pierwszy raz na Sycylii.
Niestety swoją urodą przyciąga tłumy turystów i to jest jej duży minus ( tylko w sezonie)
No trip no life