Zajączku doczytałam, super było wrócić na GC,. Wiele miejsc, które opisalas tez odwiedziliśmy i znajdziesz je też w mojej relacji na forum. Gran Canaria podobała mi się za swoją "dzikosc "
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Edyta, my dopiero zaczęliśmy przygodę z Kanarami . Do tej pory na wielu europejskich wyspach byłam, ale jakoś nie jestem zwierzęciem wyspiarskim . Nie powiem bardzo podobają mi się wyspy, lubię ich klimat i odmienność, ale tylko wakacyjnie. Mieszkać to ja jednak muszę na stałym lądzie.
Makono, pamiętam Twoją relację. Przez cały czas miałam w pamięci Twój opis drogi do Teroru, przyznam, że po naszej drodze do Sora trochę się bałam tam jechać . Okazało się jednak, że droga do Teroru jest dużo mniej kręta, o wiele szersza i mogłam spokojnie odetchnąć
Swierczyku, zanim pójdziesz do doktorka to ja Ci w ramach rehabilitacji Maspalomas zaaplikuję, bo dzisiaj jedziemy na wydmy *preved*.
Na dłużej zatrzymujemy się w Puerto Rico. Chcemy pospacerować po tym podobno najcieplejszym miejscu w Europie. Ze względu na specyficzne położenie przez cały rok jest tu ciepło co przekłada się na popularność tego miejsca wśród turystów.
Czytałam, że jest tu głośno, tłoczno i mocno imprezowo. Na miejscu nie odniosłam takiego wrażenia, może w sezonie tak jest, ale w grudniu było sympatycznie. Miasteczko w dzień bardzo nam się podobało. O wieczrnej wizycie napiszę później
Kolejny nasz cel to wydmy. Zanim dojedziemy na miejsce, przejeżdżamy przez Maspalomas Faro (oglądamy miasto z okien samochodu i stwierdzamy, że jest ok), dojeżdżamy do pola golfowego, rzucamy okiem na Playa de Ingles i stwierdzamy, że sobie odpuszczamy spacer po Maspalomas . Jedziemy na Dunas Maspalomas przy wspomnianej Playa de Ingles
z Tobą nie można się nudzić nudno to by było 2 tyg tylko na basenie
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
ta wyspa skradla moje serducho...ale i kilka innych ..kanaryjskich tez...gdy ktos mnie pyta gdzie chce zyc...mowie KANARY
super ze pokaujesz:) ze piszesz...uwielbia te klimaty:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Zajączku doczytałam, super było wrócić na GC,. Wiele miejsc, które opisalas tez odwiedziliśmy i znajdziesz je też w mojej relacji na forum. Gran Canaria podobała mi się za swoją "dzikosc "
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Pieknie Zajaczku, dzieki Tobie zatęskniłam za GC. Kurczę, ja nigdy nie dotarłam do TERRORU a tam tak pieknie
Konieczny powrót, poproszę lekarza ,żeby mi na recepcie wypisał Gran Canarię albo dał skierowanie do sanatorium do Maspalomas a najlepiej do Terroru
Piekna ta uliczka, zresztą wszystkie piekne i klimatyczne. Koniecznie musze tam dotrzeć.
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Basiu dzięki
Anusia, tym razem basenowo nie będzie
Edyta, my dopiero zaczęliśmy przygodę z Kanarami . Do tej pory na wielu europejskich wyspach byłam, ale jakoś nie jestem zwierzęciem wyspiarskim . Nie powiem bardzo podobają mi się wyspy, lubię ich klimat i odmienność, ale tylko wakacyjnie. Mieszkać to ja jednak muszę na stałym lądzie.
Makono, pamiętam Twoją relację. Przez cały czas miałam w pamięci Twój opis drogi do Teroru, przyznam, że po naszej drodze do Sora trochę się bałam tam jechać . Okazało się jednak, że droga do Teroru jest dużo mniej kręta, o wiele szersza i mogłam spokojnie odetchnąć
Swierczyku, zanim pójdziesz do doktorka to ja Ci w ramach rehabilitacji Maspalomas zaaplikuję, bo dzisiaj jedziemy na wydmy *preved*.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Po śniadanku wyruszamy w drogę. Pierwszy przystanek to Tauro, niewielki kurort z piaszczystą i kamienistą plażą, paroma skałkami i hotelami.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Na dłużej zatrzymujemy się w Puerto Rico. Chcemy pospacerować po tym podobno najcieplejszym miejscu w Europie. Ze względu na specyficzne położenie przez cały rok jest tu ciepło co przekłada się na popularność tego miejsca wśród turystów.
Czytałam, że jest tu głośno, tłoczno i mocno imprezowo. Na miejscu nie odniosłam takiego wrażenia, może w sezonie tak jest, ale w grudniu było sympatycznie. Miasteczko w dzień bardzo nam się podobało. O wieczrnej wizycie napiszę później
Miasteczko oferuje turystom sporo atrakcji
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Kolejny nasz cel to wydmy. Zanim dojedziemy na miejsce, przejeżdżamy przez Maspalomas Faro (oglądamy miasto z okien samochodu i stwierdzamy, że jest ok), dojeżdżamy do pola golfowego, rzucamy okiem na Playa de Ingles i stwierdzamy, że sobie odpuszczamy spacer po Maspalomas . Jedziemy na Dunas Maspalomas przy wspomnianej Playa de Ingles
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku, o jakich ty nudach mówisz? Relacja super, zdjęcia i miejsca, które pokazujesz są super.
Ja niby byłem na GC, ale "g" widziałem, a dzięki Tobie... wiem, że muszę tam się wybrać i to w jakimś zimowym miesiącu. Ucieknę wtedy od szarości
Zajączku teraz pokazałaś Puerto Rico w sezonie też nie jest bardzo imprezowo raczej spokojnie.
I widzę mój cudowny hotel ten przy niby karaibskiej plaży.
basia35