Na rejsie czułam się fantastycznie bardzo mi się podobało.Przeczytalam relacje Kiwi Makono Nelciowatej i byłam dobrze przygotowana. Mąż miał troche gorzej przytlaczał go ten ogrom ludzi ale też mu się podobało.
Korzystalismy z restauracji a la carte czerwonej bylo super, Uwielbiam taki przepych i luksus jaki daje MSC
Basia mieliśmy w tym mieście niezlą przygodę. Wyobraż sobie ze czas odpłynięcia- wszystkie syreny zawyły i nic....po godzinie nic...mysleliśmy ze ludzie na pokład nie wrócili i czekamy...ale po 4 godz dalej jesteśmy w Bari...dostajemy przez drzwi ( też wam tak wsuwali?) informacje że z powodówtechnicznych musimy poczekać w porcie.
Idziemy na kolację ....konczymy....juz pólnoc...dalej stoimy...zaczyna sie poruszenie..titanik kurcze...
okazało się ze dobijając do portu uderzył i zrobiła stateczke dziurę ....
naprawa trwała do 3 nad ranem
musieliśmy zmienić trase i zamiast Olimpii było Korfu
Katakolon to mała miejscowość położona w pobliżu Olimpii . Olimpia to miasto które w starożytności było miejscem kultu Zeusa i areną igrzysk olimpijskich.. Wszystkie wycieczki udają się z reguły w to miejsce. Te ze statku za około 50 euro, z polskim pilotem 30 euro a jeśli ktoś chce samodzielnie to może taksówką albo autobusem za 10 euro w dwie strony.
My jednak decydujemy się z pędzić czas na plaży. Plaż jest kilka trzeba dojechać do nich taksówką. My decydujemy się na kolejkę za 8 euro która zawozi nas do winiarni i na plaże Sant Anders.
Basiu, oj zeby to rzeczywiscie byl moj statek rzucilabym bym w sekunde prace i bym zarzadzala taką łajbą , pływając dużo częściej .Tak oczywiscie poznaje Zenita, już chyba 3 rejsy na nim mialam, wiec czuje sie troche z nim zwiazana. Przy twoim MSC Musica wydaje sie mała łódką no i luksusy pewnie nie te...Czekam z utesknieniem na twoje dalsze zdjecia
Na rejsie czułam się fantastycznie bardzo mi się podobało.Przeczytalam relacje Kiwi Makono Nelciowatej i byłam dobrze przygotowana. Mąż miał troche gorzej przytlaczał go ten ogrom ludzi ale też mu się podobało.
Korzystalismy z restauracji a la carte czerwonej bylo super, Uwielbiam taki przepych i luksus jaki daje MSC
basia35
basia to czasami więcej niz 6* choć oficjalnie tylu niby nie dają;)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Masz rację
basia35
Basiu,ja juz nózkami przebieram czekając na zdjecia pisz dalej, pisz
No trip no life
Katarina Moherowy Berecik i Makono witam na pokladzie i powoli odpływamy do Katakolon
basia35
basia a jak ci się bari podobało?
nasz taki był
chyba mniejszy
w Bari się specjalnie zgubiłam w uliczkach
a to maluchy.
i środek MIkołaja
Basia mieliśmy w tym mieście niezlą przygodę. Wyobraż sobie ze czas odpłynięcia- wszystkie syreny zawyły i nic....po godzinie nic...mysleliśmy ze ludzie na pokład nie wrócili i czekamy...ale po 4 godz dalej jesteśmy w Bari...dostajemy przez drzwi ( też wam tak wsuwali?) informacje że z powodówtechnicznych musimy poczekać w porcie.
Idziemy na kolację ....konczymy....juz pólnoc...dalej stoimy...zaczyna sie poruszenie..titanik kurcze...
okazało się ze dobijając do portu uderzył i zrobiła stateczke dziurę ....
naprawa trwała do 3 nad ranem
musieliśmy zmienić trase i zamiast Olimpii było Korfu
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
czy była tam szansa na lezaczek....???
bo wydaje sie yc bardzo tłoczno
Katakolon to mała miejscowość położona w pobliżu Olimpii . Olimpia to miasto które w starożytności było miejscem kultu Zeusa i areną igrzysk olimpijskich.. Wszystkie wycieczki udają się z reguły w to miejsce. Te ze statku za około 50 euro, z polskim pilotem 30 euro a jeśli ktoś chce samodzielnie to może taksówką albo autobusem za 10 euro w dwie strony.
My jednak decydujemy się z pędzić czas na plaży. Plaż jest kilka trzeba dojechać do nich taksówką. My decydujemy się na kolejkę za 8 euro która zawozi nas do winiarni i na plaże Sant Anders.
W porcie jest już statek Nelciowatej.
Katakolon
basia35
Do plaży jedziemy ciuchcią
basia35
Basiu, oj zeby to rzeczywiscie byl moj statek rzucilabym bym w sekunde prace i bym zarzadzala taką łajbą , pływając dużo częściej .Tak oczywiscie poznaje Zenita, już chyba 3 rejsy na nim mialam, wiec czuje sie troche z nim zwiazana. Przy twoim MSC Musica wydaje sie mała łódką no i luksusy pewnie nie te...Czekam z utesknieniem na twoje dalsze zdjecia
No trip no life