Cały czas przymierzam do zakupu jakiegoś rejsiku Zawsze coś nowego. Nowe doświadczenie.
Znajomi polecają.
Kolega był na Tahiti cały miesiąc (przelot + jakiś tani guesthouse) i wszystko zamknęło się w 8 tys zł razem z przelotem z Europy przez LAX i Honolulu.
Wiadomo, że na pewno więcej zobaczył na miejscu niż w przypadku rejsu, ale jeśli ktoś ma kasę na rejsy po Polinezji to czemu nie ??? Nie można przecież wszystkiego przeliczać żeby jak najtaniej, no bo się nie opłaca.
Gdybym miał kasę to bym taki rejs na pewno zakupił
Nie rozumiem o co może chodzić w zdaniu:
"jak mieć to samo a nawet duzo lepiej za te same pieniązki."
Jeśli ktoś chce płynąć rejsem, wtedy nie będzie przecież miał tego samego, gdy nie wykupi rejsu
Rejs nie zawsze jest opcją droższą od innego sposobu zwiedzania.
Jestem absolutna fanką rejsów, bo lubie pływać i uwielbiam oglądąc świat ( miasta ale i krajobrazy) z perpektywy wody a nie tylko lądu . Zupełnie inne jest pierwsze wrażenie miasta jak się wplywa do portu np takiej Alexandrii niz od strony lotniska. Lubię jednostki duże czyli cruisery, bo sa super na dalekie trasy, czy jesłi to jest to jedna z niewielu opcji zwiedzania tak np zwiedzilam Grenlandie czy Spitzbergen . gdzie dróg miedzy miastami po prostu nie ma..
Równie super jest dla mnie pływanie małym jachtem miedzy wysepkami np greckimi...
Z drugiej strony bardzo lubie też wyjazdy na zasadzie zwiedzania objazdowego po lądzie. Najgorzej niestety mi idzie leżakowanie i siedzenia w jednym miejscu.wiec takich wyjazdów unikam jak ognia he he ... no ale każdy wybiera przeciez to co lubi
Nelciowata, nie da się porównać rejsów do innych form wypoczynku... Nie chodzi mi że są lepsze czy gorsze. Są inne... I fajnie że kazdy może wybrać to co mu się podoba. Ja tez mieszam wypady rejsowe z nierejsowymi...
Anton fajnie, że piszesz o swoich przemyśleniach - jeśli podzielisz się swoimi uwagami, poradami np jak taniej pewne rzeczy zorganizować to będziemy wdzięczni (w formie relacji lub osobnych tematów o jakimś "problemie"). Ogólnie to miejsce to ma służyć wymianie doświadczeń ale jesteśmy różnymi ludźmi - każdy ma swoje preferencje, upodobania, jedni mają mniej pieniędzy, inni nie zwracają uwagi na finanse, dla jednych najważniejsze są hotele, dla innych to tylko miejsce do snu itp itd. Dlatego fajnie poznać różne tematy z wielu stron i punktów widzenia aby każdy mógł coś dla siebie znaleźć i spełniać swoje podróżnicze marzenia . Decyzję i tak każdy sam podejmuje i wie co dla niego jest najbardziej istotne.
ps. przenoszę temat z relacji do działu ogólnego aby w razie czego kontynuować tu dyskusję "czy warto" , a jeśli zdecydujesz się na np. relację to proszę o zakładanie najlepiej osobnego tematu do każdej podróży.
Damian rozumiem Twoje słowa...Tylko nie wiem Czy Ty mnie zrozumiałeś...W tym co chce napisać lub tutaj własnie pisac chce tylko niektórym pokazac z wlasnego doświadczenia....No tak ze 40 rejsów juz mam za soba...Jak warto plywać statkami aby za te same piniądze miec dwa trzy razy wiecej dwa trzy razy lepiej i czasami a nawet czesto dwa trzy razy np...dłużej. I unikąć przede wszystkim wielu przykrych niespodzianek. Zarówno na statkach i poza nimi. ... Czasami warto statkiem a czasami tez stakiem ale besposrednio z portu danego zrezygnowac i wsiąśc na statek port dalej. Przykladem wlasnie chcoćby Polinezja. Za te same pieniądze uwierz w to spedze 10 dni po Japoni 14 dni Nowa Zelandia i jeszcze 10 dni Polinezja. w sumie 34 dni a nie 10 . Powstaje wlasnie pytanie czy warto Polinezje zwiedzać na statkiem ...To tylko z wielu przykładów. Bardzo wielu. Czasami warto wykupic cos na rok przed a czasami na dzien przed...Czasami w ogole zmieniic bo ma sie np 10 tys PLN i sie człek uparł ze np no nie wiem Grecja 7 dni,,,a tu niespodzianka nagle bo tyle samo kosztuja Karaiby tyle że dni 14... Tak wiem sam pobyt na staku to tez koszt. Owszem tak jest ten koszt. Ja licze zawsze tak rejs przykładowo 10 tys tylez samo biore na statek. Więc jak juz pisze 10 to znaczy 10 a nie dwadzieścia .
To fakt, ze trzeba sprawdzać ceny z róznych portów. My wsiadając na Costę nie w Savonie (ich głownym porcie) tylko w Neapolu zaplaciliśmy chyba ponad 100 EUR na glowę mniej za ten sam rejs.( potem wysiedlismy w Neapolu a nie jak większość turystów w Savonie). Swoją drogą nie wiem skąd sie biorą te różnice skoro to ciagle jest ten sam rejs.
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Anton - ja mam jeszcze takie pytanie. Skoro masz tak bogate doświadczenie rejsowe podziel się jak oceniasz różne linie. Któreś oceniasz lepiej niż inne, czy to zawsze jest kwesita konkretnego statku i trasy.
Masz doswiadczenie z Carnivalem ? Jest dosyć tani ale słyszałam bardzo sprzeczne opinie.
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Anton sam wiesz najlepiej czym się z nami chcesz podzielić - jeśli to są ogólne wytyczne jak móc ciąć koszty przy rejsach i nie będzie tego sporo to może tu faktycznie jest miejsce w tym temacie ale jeśli podzielisz się bardziej szczegółowymi opisami o konkretnych rejsach to lepiej w osobnych tematach aby te tematy mogły w razie czego żyć dalej i się rozwijać z biegiem czasu. W jednym temacie ciężko się rozmawia gdy jest sporo pobocznych wątków... Wszelkie jednak porady, relacje przyjmiemy z radością bo pewnie jest sporo osób, które planują jakiś rejs i wiele pewnie nowych osób w przyszłości się na takie podróże skusi.
Anton - ja mam jeszcze takie pytanie. Skoro masz tak bogate doświadczenie rejsowe podziel się jak oceniasz różne linie. Któreś oceniasz lepiej niż inne, czy to zawsze jest kwesita konkretnego statku i trasy.
Masz doswiadczenie z Carnivalem ? Jest dosyć tani ale słyszałam bardzo sprzeczne opinie.
Oczywiście że sie podziele. Jesli Wy pomagacie dlaczego ja mam nie pomagać. Nawet przygotuje klika symulacji na przykladzie tego samego rejsu tyle ze cena nie bedzie o 100 euro mniesza a przynajmiej 30 - 40 procent. Aby jakieś opinie wyrazic tez zrobie symulacje bardziej to pokaże. Pare dni mi to zabierze. Aczkolwiek nie oczekujcie ze bede rekomendował jakis posrednikow biura podróży. Sam unikam juz ich od 15 lat jak moge . poza tym nie robie tze spamu czy jak to zwą. Opiniami sie nie przejmuj w rejsie nigdy czy to 1000 czy 2000 czy 3000 tys ludzi czy wiecej tyle opini. Ja Carnival wiekszość icj floty uważam za tzw wesołe statki ale na niektórych trasach nalezy wyskoczyć za burte po pierwszym dniu rejsu. Dlaczego napisze oczywiscie
Palik, zgadzam się w 100%.
Nelciowata, nie da się porównać rejsów do innych form wypoczynku... Nie chodzi mi że są lepsze czy gorsze. Są inne... I fajnie że kazdy może wybrać to co mu się podoba. Ja tez mieszam wypady rejsowe z nierejsowymi...
Wiatm
Oczywiście odpisze na Wasze bardzo cenne uwagi i spostrzeżenia jak tylko złapie troszkę czasu.
Pozdrawiam
Anton
Damian rozumiem Twoje słowa...Tylko nie wiem Czy Ty mnie zrozumiałeś...W tym co chce napisać lub tutaj własnie pisac chce tylko niektórym pokazac z wlasnego doświadczenia....No tak ze 40 rejsów juz mam za soba...Jak warto plywać statkami aby za te same piniądze miec dwa trzy razy wiecej dwa trzy razy lepiej i czasami a nawet czesto dwa trzy razy np...dłużej. I unikąć przede wszystkim wielu przykrych niespodzianek. Zarówno na statkach i poza nimi. ... Czasami warto statkiem a czasami tez stakiem ale besposrednio z portu danego zrezygnowac i wsiąśc na statek port dalej. Przykladem wlasnie chcoćby Polinezja. Za te same pieniądze uwierz w to spedze 10 dni po Japoni 14 dni Nowa Zelandia i jeszcze 10 dni Polinezja. w sumie 34 dni a nie 10 . Powstaje wlasnie pytanie czy warto Polinezje zwiedzać na statkiem ...To tylko z wielu przykładów. Bardzo wielu. Czasami warto wykupic cos na rok przed a czasami na dzien przed...Czasami w ogole zmieniic bo ma sie np 10 tys PLN i sie człek uparł ze np no nie wiem Grecja 7 dni,,,a tu niespodzianka nagle bo tyle samo kosztuja Karaiby tyle że dni 14... Tak wiem sam pobyt na staku to tez koszt. Owszem tak jest ten koszt. Ja licze zawsze tak rejs przykładowo 10 tys tylez samo biore na statek. Więc jak juz pisze 10 to znaczy 10 a nie dwadzieścia .
Pozdrawiam
Anton
To fakt, ze trzeba sprawdzać ceny z róznych portów. My wsiadając na Costę nie w Savonie (ich głownym porcie) tylko w Neapolu zaplaciliśmy chyba ponad 100 EUR na glowę mniej za ten sam rejs.( potem wysiedlismy w Neapolu a nie jak większość turystów w Savonie). Swoją drogą nie wiem skąd sie biorą te różnice skoro to ciagle jest ten sam rejs.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Anton - ja mam jeszcze takie pytanie. Skoro masz tak bogate doświadczenie rejsowe podziel się jak oceniasz różne linie. Któreś oceniasz lepiej niż inne, czy to zawsze jest kwesita konkretnego statku i trasy.
Masz doswiadczenie z Carnivalem ? Jest dosyć tani ale słyszałam bardzo sprzeczne opinie.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Anton sam wiesz najlepiej czym się z nami chcesz podzielić - jeśli to są ogólne wytyczne jak móc ciąć koszty przy rejsach i nie będzie tego sporo to może tu faktycznie jest miejsce w tym temacie ale jeśli podzielisz się bardziej szczegółowymi opisami o konkretnych rejsach to lepiej w osobnych tematach aby te tematy mogły w razie czego żyć dalej i się rozwijać z biegiem czasu. W jednym temacie ciężko się rozmawia gdy jest sporo pobocznych wątków... Wszelkie jednak porady, relacje przyjmiemy z radością bo pewnie jest sporo osób, które planują jakiś rejs i wiele pewnie nowych osób w przyszłości się na takie podróże skusi.
Oczywiście że sie podziele. Jesli Wy pomagacie dlaczego ja mam nie pomagać. Nawet przygotuje klika symulacji na przykladzie tego samego rejsu tyle ze cena nie bedzie o 100 euro mniesza a przynajmiej 30 - 40 procent. Aby jakieś opinie wyrazic tez zrobie symulacje bardziej to pokaże. Pare dni mi to zabierze. Aczkolwiek nie oczekujcie ze bede rekomendował jakis posrednikow biura podróży. Sam unikam juz ich od 15 lat jak moge . poza tym nie robie tze spamu czy jak to zwą. Opiniami sie nie przejmuj w rejsie nigdy czy to 1000 czy 2000 czy 3000 tys ludzi czy wiecej tyle opini. Ja Carnival wiekszość icj floty uważam za tzw wesołe statki ale na niektórych trasach nalezy wyskoczyć za burte po pierwszym dniu rejsu. Dlaczego napisze oczywiscie
Pozdrawiam
Anton
Oj to super. Czekam w takim razie na Twoje przemyślenia
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
To nie beda przemyslenia tylko realia wynikające z doświadczenia.
Jak powiedział pewien Angol Płynąłem statkami Cunarda.
-No i
Sa super
-No i
I tylko tymi trzeba pływać
- No i
Nie rozumiem gdzie tego ciągłego No i
-Sir to proste ale gdzie Pan nimi był
W podrózy do okoła świata
No i
Panie wkurza mnie Panz tym no i
-Ja pytam gdzie Pan był i widział poza portami
Oj długo by opowiadać
-a Tak po krótce
No np Singapore
- a widział Pan ogród Botaniczny w Singapurze
Chyba tak bo delfin pływal wokół statku
-No i
No i jeszcze Malediwy widziałem
- A widział Pan rafy od środka
Panie cos Pan ja płynąłem statkami Cunard i mieszkałem w kabinie z balkonem.
Mojej odpowiedzi ciąg dalszy pewnie juz sie domyslacie
Pozdrawiam
Anton