Cyt: Hotel położony w dużym zadbanym ogrodzie. Od lądu oddziela go wpadająca do oceanu rzeka. Transport gości odbywa się łódkami. Hotel to budynki 1 piętrowe postawione na dużym terenie. Wszędzie można dojść idąc pod dachem. Koło hotelu prześliczna plaża nad oceanem. Bardzo szeroka z drobnym piaskiem. Plaża publiczna ale pusta a na dodatek bardzo czysta. Łóżka do opalania znajdziecie w ogrodzie na terenie hotelu. Basen spory , ładny. teren przy basenie często odwiedzał spory legwan. Bar przy basenie czynny od 10 do 24. Restauracja przy basenie czysta i przestronna. Bardzo przyjemna. Jedzenie smaczne,urozmaicone. W hotelu obowiązuje opcja all inclusive. Obsługa pokojową troszkę niemrawa .pozostawienie datki na łóżku nic nie zmienia. W innej części hotelu podobno było lepiej. Kelnerzy, kucharze, barman, Bardzo sprawni . Pokoje duże z balonem lub tarasem o przeciętnym standardzie. Czyste! Klimatyzacją indywidualnie sterowana, telewizor, sejf, czujnik elektryczny, wiatrak u sufitu. Łazienka mała, z kabiną prysznicową. Szampony, mydło, i woda do zębów. Internet płatny. Dużo Rosjan i Ukraińców. Wieczorne animacje przyjemne. Drinki niewyszukane ale smaczne. Ręczniki w pokojach codziennie wymieniane. Pościel 1 raz w tygodniu. Na zakupy warto się wybrać do miasteczka po drugiej stronie rzeki. Łódki pływają co 15 minut przez 24 godziny na dobę. Jeśli zamierzamy pojechać gdzieś dale na przystani zawsze czekają tuk tuki. Fakultety sugeruje kupować na plaży. Mają zdecydowanie lepsze ceny niż w hotelu.oczywiście po negocjacjach. Wszystkich wybierających się na Sri Lankę ostrzegam przed dużą wilgotnością. Pościel zawsze była wilgotne a wysuszenie czegokolwiek trwa bardzo długo. To nie wina hotelu a klimatu, ale warto o tym wiedzieć. Komarów na terenie hotelu było Bardzo mało. Nie stanowiły problemu. Rzeka oddzielająca była wystarczającą zaporą.
Niestety już nie pamiętam jak długo jechaliśmy na lotnisko. Jednak na pewno długi transfer pozostał by w pamięci.
W wymienionych przez Ciebie hotelach niestety nie byłam, ale za to 13 km dalej, w Ahungalla heritance.
Plusy:
Hotel bardzo w porządku, obsługa wyśmienita, jedzenie przepyszne, słoń przechadza się w trakcie śniadań po ogrodzie, dostępnych kilka basenów i hotel położony bezpośrednio przy plaży, dobre miejsce wypadowe na codzienne wycieczki tuk tukiem lub busem
Minusy:
fale na morzu w lipcu-sierpniu mega silne, tak, że kąpiel w morzu tylko dla odważnych,
mały tłumek tubylców czyha zaraz za terenem hotelu na plaży i dość nachalnie namawia na wszystko co się da: wycieczki, sarongi, koraliki, - zwykłe: nie dziękuje niestety nie działa, idą czasem kilka km za żądnym odpoczynku człowiekiem i cały czas namawiają i pokazują zeszyty z wpisami poprzednich turystów
Bufet śniadaniowy po prostu mega, chyba najlepszy, jaki mieliśmy na wszystkich wyjazdach, jedzenie w restauracji też bardzo smaczne
Organizowane są tematyczne kolacje na brzegu morza przy świecach
Co z all, to nie wiem, bo my zawsze tylko śniadania bukujemy, a potem jeździmy po okolicy i zwiedzamy tubylcze knajpki ...
A i jeszcze jedno: transfer do Ahungalli trwał tak 4-5 godzin, wiem, że masakrycznie długo
Czy ktoś z Was mieszkał w hotelach przy samych plantacjacjach herbaty w górach rejony okolice Ella ,ewentualnie może polecic jakąś ładną widokową miejscówkę na 1-2 noce ewentualnie czy ktoś zna hotel
98 Acres Resort
jak się tam dostać najszybciej z rejonu Kalutara do hotelu 98 Acres Resort ?
Byłem w bentocie. Mnie się podobał. Wszystkim go polecam
kilka zdjęć z bentity zamiesciłem pod tym linkiem
http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-sri-lanka/sri-lanka-lza-z-policzka-indii-rainbowtours?page=2
Tak widzialam
a mazesz mi napisac czy to daleko od lotniska ten hotel?
i jak all incl w tym hotelu dziala?? Jest co zjesc dobrego? Dobre drineczki tez sa??wkoncu ma byc all:)
To mój wpis z holidaycheck
Cyt: Hotel położony w dużym zadbanym ogrodzie. Od lądu oddziela go wpadająca do oceanu rzeka. Transport gości odbywa się łódkami. Hotel to budynki 1 piętrowe postawione na dużym terenie. Wszędzie można dojść idąc pod dachem. Koło hotelu prześliczna plaża nad oceanem. Bardzo szeroka z drobnym piaskiem. Plaża publiczna ale pusta a na dodatek bardzo czysta. Łóżka do opalania znajdziecie w ogrodzie na terenie hotelu. Basen spory , ładny.
teren przy basenie często odwiedzał spory legwan. Bar przy basenie czynny od 10 do 24. Restauracja przy basenie czysta i przestronna. Bardzo przyjemna. Jedzenie smaczne,urozmaicone. W hotelu obowiązuje opcja all inclusive. Obsługa pokojową troszkę niemrawa .pozostawienie datki na łóżku nic nie zmienia. W innej części hotelu podobno było lepiej. Kelnerzy, kucharze, barman, Bardzo sprawni . Pokoje duże z balonem lub tarasem o przeciętnym standardzie. Czyste! Klimatyzacją indywidualnie sterowana, telewizor, sejf, czujnik elektryczny, wiatrak u sufitu. Łazienka mała, z kabiną prysznicową. Szampony, mydło, i woda do zębów. Internet płatny. Dużo Rosjan i Ukraińców. Wieczorne animacje przyjemne. Drinki niewyszukane ale smaczne. Ręczniki w pokojach codziennie wymieniane. Pościel 1 raz w tygodniu. Na zakupy warto się wybrać do miasteczka po drugiej stronie rzeki. Łódki pływają co 15 minut przez 24 godziny na dobę. Jeśli zamierzamy pojechać gdzieś dale na przystani zawsze czekają tuk tuki. Fakultety sugeruje kupować na plaży. Mają zdecydowanie lepsze ceny niż w hotelu.oczywiście po negocjacjach. Wszystkich wybierających się na Sri Lankę ostrzegam przed dużą wilgotnością. Pościel zawsze była wilgotne a wysuszenie czegokolwiek trwa bardzo długo. To nie wina hotelu a klimatu, ale warto o tym wiedzieć. Komarów na terenie hotelu było Bardzo mało. Nie stanowiły problemu. Rzeka oddzielająca była wystarczającą zaporą.
Niestety już nie pamiętam jak długo jechaliśmy na lotnisko. Jednak na pewno długi transfer pozostał by w pamięci.
W wymienionych przez Ciebie hotelach niestety nie byłam, ale za to 13 km dalej, w Ahungalla heritance.
Plusy:
Hotel bardzo w porządku, obsługa wyśmienita, jedzenie przepyszne, słoń przechadza się w trakcie śniadań po ogrodzie, dostępnych kilka basenów i hotel położony bezpośrednio przy plaży, dobre miejsce wypadowe na codzienne wycieczki tuk tukiem lub busem
Minusy:
fale na morzu w lipcu-sierpniu mega silne, tak, że kąpiel w morzu tylko dla odważnych,
mały tłumek tubylców czyha zaraz za terenem hotelu na plaży i dość nachalnie namawia na wszystko co się da: wycieczki, sarongi, koraliki, - zwykłe: nie dziękuje niestety nie działa, idą czasem kilka km za żądnym odpoczynku człowiekiem i cały czas namawiają i pokazują zeszyty z wpisami poprzednich turystów
Bufet śniadaniowy po prostu mega, chyba najlepszy, jaki mieliśmy na wszystkich wyjazdach, jedzenie w restauracji też bardzo smaczne
Organizowane są tematyczne kolacje na brzegu morza przy świecach
Co z all, to nie wiem, bo my zawsze tylko śniadania bukujemy, a potem jeździmy po okolicy i zwiedzamy tubylcze knajpki ...
A i jeszcze jedno: transfer do Ahungalli trwał tak 4-5 godzin, wiem, że masakrycznie długo
Czy ktoś z Was mieszkał w hotelach przy samych plantacjacjach herbaty w górach rejony okolice Ella ,ewentualnie może polecic jakąś ładną widokową miejscówkę na 1-2 noce ewentualnie czy ktoś zna hotel
98 Acres Resort
jak się tam dostać najszybciej z rejonu Kalutara do hotelu 98 Acres Resort ?
http://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g616035-d2664481-Reviews-98_Acres_Resort-Ella_Uva_Province.html#photos