Julka, Plumeria dzięki, cholernie też się boję eboli, komarów, i tych wszystkich innych chorób o których czytałam w weekend w ulotkach co dostałam z medycyny podróży ale zaś wygrała miłość do Afryki i pięknych plaż
Bepi transfer w Brukseli to juz pikus, najwazniejsze ze masz juz szybki transport na Zanzibar, a mnogosc overstopow moze doprowadzic do bolu glowy to teraz czekamy z niecierpliwoscia na Twoj Zanzibar
pokusiłam się na lot z Jetairfly z Brukseli , bilet za 1760 zł w 2 strony , ponieważ to lot bezpośredni na Zanzibar , tamte uparzone loty choć z bliższych lotnisk były ( Lipsk, Warszawa) to miały za dużo tych międzylądowań ( po 2 conajmniej ) jak nie Etiopi to w Nairobi i czekania między 3 a 5 godzin na lotniskach , boję się ilośći ludzi przypadkowych i ryzyka złapania jakiejś eboli ...na lotniskach, Aby dostać się do Brukseli dokupiłam bilet w rajanerze wylot z Krakowa na lotnisko Charleroi za 490 zł z bagażem 20 kg , teraz muszę się tylko dostać z lotniska dla tanich lini Charleroi do lotniska głównego czyli BRU skąd mam wylot na Zanzibar , mam dwa wyjścia..albo tułaczka z walizami po dworcach albo telefon do Karo -trans do pana Piotra aby nas przewiózł pomiedzy lotniskami, bo juz kiedyś przerabiałam tą trasę
Bepi, to gratulacje!
Co do Brukseli to cieszę się, że przetrzesz szlaki jesli chodzi o transport między lotniskami, bo my planujemy Kubę z Brukseli i jak LOT będzie miał kosmiczne ceny na dolot do Bru, to tez będziemy lecieli tanimi liniami, no a potem - z Charleroi na BRU trzeba się z walichami i synkiem przedostać Ja już " w blokach" na bileciki czekam, bo pod koniec października pojawia się na sezon letni, a my niestety - jak dziadki - prawie z rocznym wyprzedzeniem planujemy podróże , wymarzyłam sobie Kubę na koniec maja i juz się nie moge doczekać :):):)
Oczywiście będę lookac na forum i oczekiwac na Twoja relację z Zanzi - naprawdę pieęne miejsce na ziemi - myślę, że będziesz zadowolona
Select pięknie dziękuję , jak tylko będę znała cene transportu pomiędzy tymi lotniskami dam ci znać lub coś załatwię to dam cynka To Ty mnie zainspirowałaś tą Belgią , ja już leciałam dwa razy z Belgi i sobie obiecałam że juz nigdy więcej , że to jednak za daleko i zaś mnie pokusiło ale przemyślałam to w weekend , juz wolę koczować pół nocy w oczekiwaniu na samolot do Krakowa w takiej Belgi niż w Etiopi czy Nairobi gdzie miało byc międzylądowanie
Suuuper Bepi, gratuluje !
My też rozważaliśmy Zanzibar we wrześniu, ale ebola nas odstraszyła i Barbados zwycieżył.....
Bepi super gratulacje
Julka, Plumeria dzięki, cholernie też się boję eboli, komarów, i tych wszystkich innych chorób o których czytałam w weekend w ulotkach co dostałam z medycyny podróży ale zaś wygrała miłość do Afryki i pięknych plaż
Bepi
Bepi, dobrze, że wybrałaś ten lot, nie ma międzylądowań także spoko ! A i do Brukseli samolotem także się nie umęczycie.
Bepi transfer w Brukseli to juz pikus, najwazniejsze ze masz juz szybki transport na Zanzibar, a mnogosc overstopow moze doprowadzic do bolu glowy to teraz czekamy z niecierpliwoscia na Twoj Zanzibar
Kasiku ja Ciebie też
Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo, ale super! Extra!!!!
Ale bedzie relacja i fotki, wszystko nam "prześwietlisz"
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM
Bepi, to gratulacje!
Co do Brukseli to cieszę się, że przetrzesz szlaki jesli chodzi o transport między lotniskami, bo my planujemy Kubę z Brukseli i jak LOT będzie miał kosmiczne ceny na dolot do Bru, to tez będziemy lecieli tanimi liniami, no a potem - z Charleroi na BRU trzeba się z walichami i synkiem przedostać Ja już " w blokach" na bileciki czekam, bo pod koniec października pojawia się na sezon letni, a my niestety - jak dziadki - prawie z rocznym wyprzedzeniem planujemy podróże , wymarzyłam sobie Kubę na koniec maja i juz się nie moge doczekać :):):)
Oczywiście będę lookac na forum i oczekiwac na Twoja relację z Zanzi - naprawdę pieęne miejsce na ziemi - myślę, że będziesz zadowolona
Select pięknie dziękuję , jak tylko będę znała cene transportu pomiędzy tymi lotniskami dam ci znać lub coś załatwię to dam cynka To Ty mnie zainspirowałaś tą Belgią , ja już leciałam dwa razy z Belgi i sobie obiecałam że juz nigdy więcej , że to jednak za daleko i zaś mnie pokusiło ale przemyślałam to w weekend , juz wolę koczować pół nocy w oczekiwaniu na samolot do Krakowa w takiej Belgi niż w Etiopi czy Nairobi gdzie miało byc międzylądowanie