Kwestia wiz to dla nas podróżników poniżające przeżycie..... Na wizytę z przedstawicielem konsulatu udałam się do Krakowa, byłam tam świadkiem bardzo dziwnych i imtymnych pytań do pewnej pani, nie wiem czy tak można i wypada.....
Chyba z racji już wcześniejszej mojej podróży do USA moja rozmowa trwała 20s i ograniczyła się do jednego pytania, a następnie Pan życzył mi fantastycznej podróży!
Wiktor, ale to juz niestety wszystko, to był króciutki pobyt. W ramach ciekawości byliśmy jeszcze na koncercie Duran Duran
Bea
Beaj jak koncert udany ? szalalas , śpewałas ?
przypomnij ile czasu w sumie bylas ?
No trip no life
Opowieść krótka, ale tresciwa i za to wielkie dzięki, że pokazałaś mi kawałek tej części świata.
Co do wiz, to jeszcze się wstrzymuję, do wyborów. Może Clintonowa coś zdziała w tej kwestii Naiwny jestem, co?
Kwestia wiz to dla nas podróżników poniżające przeżycie..... Na wizytę z przedstawicielem konsulatu udałam się do Krakowa, byłam tam świadkiem bardzo dziwnych i imtymnych pytań do pewnej pani, nie wiem czy tak można i wypada.....
Chyba z racji już wcześniejszej mojej podróży do USA moja rozmowa trwała 20s i ograniczyła się do jednego pytania, a następnie Pan życzył mi fantastycznej podróży!
Bea
...taaa, LV jest tak..."kiczowate",że...konieczne zobaczenia !!!
kanion...cóż,"de gustibus" choć jesli kiedys bede w pobliżu z penościa odwiedzę ; )
ale "kalifornijskie klimaty" mnie rozczarowały, zawsze myslałem ,że tamtejsze niebo..."nie zna chmur"...
reasumując,fajnie było z Tobą połazić po,bądź co bądź,nietuzinkowych miejscach THX !!! : )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Bea, dzieks za fajną, nietuzinkową relację
Chcaiałabym kiedys trafic do LA i i LV , zobaczyc kanion, tame etc..może sie uda
ja na razie też bewizowa
No trip no life
Bea, fajnie mnie oderwałas od rzeczywistości . To taki inny świat .
Sam nie wiem co mi sie najbardziej podobało.. chyba jednak kanion i tama sa nie do pobicia
dziekuję za fajową podróż
Czy masz jeszcze ciekawy "kąsek" ze Stanów do pokazania ? chetnie bym popatrzył i pomarzył
Nelciu, Radku, Wiktor dziękuję za Wasze wpisy i doping, aby ta relacja powstała. Pozdrawiam
Bea
Bea dopiero teraz doczytałam i zatęskniłam za USA. Fajnie bylo wrócić do LV (choć jestem pewna, że od 20 lat trochę się pewnie zmeiniło)
Nie wiedziałam ,ze w Universalu w LA juz otworzyli Harrego Pottera, ale rekina ze Szczęk poznałam
Dzieki za relacje
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Bea , czekamy na równie ciekawą relację z Czech !!
Słyszalam ,że Krumlov jest prawdziwą perełką,ale nigdy tam nie dotarłam.. Może wiec teraz , razem z tobą?
No trip no life