Nazwy zawsze w dwóch językach - angielskim i gaelickim - chociaż mi bardziej pasuje nazwa język celtycki:)
Nie tylko za oknem zmienia się "klimat" w pociągu też wyczuwa się atmosferę HIGHLANDÓW - konduktor z kolczykiem w uchu i tatuażach po same nadgartki w wieku daaawno nie poborowym zagaduje każdego pasażera skąd jedzie i czy zaopatrzył się w butelkę dobrej szkockiej na wypadek spotkania ze szkockim niedźwiedziem, bo tylko tym go można ułaskawić. Normalnie dwie Amerykanki mu uwierzyły....
W pewnym momencie zatrzymaliśmi sie na stacji, a kierownik pociągu przez głośniki oznajamił - z powodu ładnej pogody, nie bedziemy siedzieć w pociągu, wszyscy wychodzimy z wagonow rozprostować nogi - MACIE 10 MINUT.....no już szybko, szybko wysiadamy ...;) No i co robić - wysiedliśmy grzecznie..:-D Amerykanki były zachwycone!!!..:) dwa razy sie mnie pytły czy dobrze zrozumiały i czy to normalne, że w Szkocji w ładną pogode zatrzymują sie pociągi - OMAL NIE PADŁAM ZE ŚMIECHU!!! -
Co do trasy, to pokazałam WAm tak zwany przedsionek i pewnie tylko jakieś 10% tego co widzą oczy po drodze.... dalej zaczynają sie najlepsze atrakcje, bo linia kolejowa jest praktycznie przypieta do góry , a dokoła nic...żadnych dróg, żadnych budynków i tak aż do Fort Wiliam, za Fort Wiliam zaczynają się widoki znane z Harry Potera, no na koniec dojeżdżamy do oceanu i mkniemy wśród białych plaż. Ja tą całą trasę przejechałam pare lat temu , ale mam w planie ponownie jechac do Mallaig w tym roku, więc możecie liczyć na jakąś wakacyjną relację.
Nie wiem Momi jak Ty ale ja podczas wycieczki, zawsze czekałam przy szybie i wypatrywałam miejsca gdzie nie będzie drzew, a później na zdjęciach i tak som czary jakieś
Momi.....siakieś cmentarzyska będą
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Nazwy zawsze w dwóch językach - angielskim i gaelickim - chociaż mi bardziej pasuje nazwa język celtycki:)
Nie tylko za oknem zmienia się "klimat" w pociągu też wyczuwa się atmosferę HIGHLANDÓW - konduktor z kolczykiem w uchu i tatuażach po same nadgartki w wieku daaawno nie poborowym zagaduje każdego pasażera skąd jedzie i czy zaopatrzył się w butelkę dobrej szkockiej na wypadek spotkania ze szkockim niedźwiedziem, bo tylko tym go można ułaskawić. Normalnie dwie Amerykanki mu uwierzyły....
W pewnym momencie zatrzymaliśmi sie na stacji, a kierownik pociągu przez głośniki oznajamił - z powodu ładnej pogody, nie bedziemy siedzieć w pociągu, wszyscy wychodzimy z wagonow rozprostować nogi - MACIE 10 MINUT.....no już szybko, szybko wysiadamy ...;) No i co robić - wysiedliśmy grzecznie..:-D Amerykanki były zachwycone!!!..:) dwa razy sie mnie pytły czy dobrze zrozumiały i czy to normalne, że w Szkocji w ładną pogode zatrzymują sie pociągi - OMAL NIE PADŁAM ZE ŚMIECHU!!! -
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
No to jedziemy dalej...
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi bardzo mi się tam podoba u Ciebie, barzdiej niż myślałam. Teraz wiem, że muszę tam zawitać kiedyś
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Hehe, w Szkocji w ładną pogode zatrzymują sie pociągi - dobre
Momi, trasa bardzo malownicza. A góry, niebieskie niebo i białe chmurki, to jest to!!!
hej dziewczyny!!! Szykujemy się do wysiadania..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Miso w teczce, czekam na wycieczkę
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Co do trasy, to pokazałam WAm tak zwany przedsionek i pewnie tylko jakieś 10% tego co widzą oczy po drodze.... dalej zaczynają sie najlepsze atrakcje, bo linia kolejowa jest praktycznie przypieta do góry , a dokoła nic...żadnych dróg, żadnych budynków i tak aż do Fort Wiliam, za Fort Wiliam zaczynają się widoki znane z Harry Potera, no na koniec dojeżdżamy do oceanu i mkniemy wśród białych plaż. Ja tą całą trasę przejechałam pare lat temu , ale mam w planie ponownie jechac do Mallaig w tym roku, więc możecie liczyć na jakąś wakacyjną relację.
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
eeeee, Momi, kusisz..... najazd na Ciebie zrobimy za przewodnika będziesz robić
Trampku podpisuję się nogami i rencami
Uśmiałam się z tego postoju
Nie wiem Momi jak Ty ale ja podczas wycieczki, zawsze czekałam przy szybie i wypatrywałam miejsca gdzie nie będzie drzew, a później na zdjęciach i tak som czary jakieś
Explore. Dream. Discover.