Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Nasza wycieczka rozpoczyna się w Krakowie. Tym razem jedziemy z biurem podróży RT.
Czasami fajnie jest nie myśleć o tym gdzie, pojechać, co zwiedzać itd.
Zawiozą, przywiozą, opowiedzą, to też ma swoje plusy.
Większość z Was była we Włoszech, dlatego nie będę się za bardzo rozpisywać, przedstawię Wam jedynie moje zdjęcia.
Z Krakowa jadę do Pszczyny, to tutaj jest punkt zbiorczy autokarów z RT z całej Polski.
Agata przyjeżdża z Warszawy. Przesiadamy się do odpowiedniego autokaru i ruszamy w stronę granicy czeskiej.
Granicę przekraczamy w Cieszynie, następnie przez Znojmo dojeżdżamy do Austrii.
Przejście graniczne, pewnie większość z Was zna. To niemalże park rozrywki.
Tradycyjnie wszystkie autokary zatrzymują się tutaj, my również.
megi zakopane
W godzinach porannych dojeżdżamy do Wenecji.
To jedno z piękniejszych miast na świecie i warte ponownego odwiedzenia. Łatwo się tutaj zgubić, dlatego od razu zostaliśmy powiadomieni
o pilnowaniu swojej wycieczki i pilotki.
Błądzenie po wąskich zakątkach i romantycznych alejkach, daje poczucie rozbawienia, gdy nie możemy dojść do jakiegoś miejsca, które z pozoru jest na wyciągnięcie ręki.
Wenecja jest niezwykła, piękne kościoły, pałace, liczne muzea, kanały i zatopione w wodzie kamienice to cały urok tego pięknego miasta.
Odbywamy rejs barką turystyczną na Plac św. Marka, następnie spacerujemy po dzielnicy San Marco, która skupia najważniejsze zabytki miasta: Bazylikę św. Marka,
Pałac Dożów i Wieżę Dzwonniczą - najwyższą budowlę w mieście.
Zwiedzanie kończymy przy słynnym Moście Rialto.
Wyobraźcie sobie, że przed samym wejściem do bazyliki, jest najniżej położony punkt w mieście. Wiecie co tego wynika, że przez wszystkie możliwe szpary, dziury,
wylewa się woda zalewając za każdym razem w pierwszej kolejności bazylikę Św. Marka. W ciągu roku posadzka bazyliki zalewana jest conajmniej 200 razy w roku.
megi zakopane
megi zakopane
Wenecja piekna,ale podobno tlumy turystow tam faluja.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
megi zakopane
megi zakopane
Późnym popołudniem jedziemy do Lido De Jesolo, tam nocujemy. Mały hotelik znajduje się tuż przy plaży, na którą zaglądamy aby łyknąć ostatnie promyki
słoneczka.
megi zakopane
Przed nami kolejny słoneczny dzień.
Po śniadaniu jedziemy do Pizy, urokliwego miasta przeżywającego rozkwit w średniowieczu. W planach mamy zwiedzić Campo dei Miracoli (czyli Pola Cudów) z katedrą o przepięknej wielopoziomowej fasadzie, koliste Baptysterium, oraz słynną Krzywa Wieża, czyli dawna katedralna dzwonnica, budowana prawie przez 200 lat (podziwiana z zewnątrz).
Wieża jest dzwonnicą katedralną, która już w chwili budowy stała się sławna. Podczas stawiania jedna z kolejnych kondygnacji zaczęła się przechylać, jednak
prace budowlane trwały dalej. Mimo niebezpiecznego odchylenia, dzwonnica powstała. Nie pomogły późniejsze próby prostowania jej.
Prace konserwatorskie przyczyniły się do tego, iż obecnie jest ona dostępna dla turystów, choć może przebywać na niej jednocześnie tylko 30 osób.
Nie każdy z Was zapewne wie, że w Pizie znajduje się cierń z korony Jezusa.
Korona, którą włożono na głowę Jezusa, była czepcem zrobionym z krzewów cierniowych. Przykrywała całą głowę. Do obręczy z gałązek doczepiano gałęzie cierni. Gałęzie tworzące czepiec prawdopodobnie połamały się, a ciernie odpadły. Ludwik IX rozesłał kolce do różnych kościołów we Francji i Włoch (w Rzymie, Pizie, Wenecji).megi zakopane
uwielbiam Włochy Pisz, pisz Megi
człowiek, który pracuje cały dzień nie ma czasu na zarabianie pieniędzy
Na nocleg jedziemy w okolice Montecatini Terme.
W tym dniu akurat miałam imieniny, więc na wieczór zrobiło się imprezowo.
megi zakopane
Megi, widze ze piszesz nową, ciekawą relajcę, super !!!
Przejrzałam na razie pobieżnie a jak wrócę z urlopu, czytam od samego poczatku...
No trip no life