Wszystko co dobre szybko się kończy kończy się też nasz pobyt w NYC. Na koniec jeszcze trochę zdjęć Mostu Brooklińskiego.
Brooklyn Bridge jest jednym z najstarszych mostów wiszących na świecie. W chwili ukończenia zaliczał się do największych stalowych mostów wiszących.
Konstrukcja znajduje się nad rzeką East River i łączy nowojorskie dzielnice Brooklyn i Manhattan.
Całkowita długość mostu to 1825 metrów, szerokość – 85 metrów a wysokość nad poziomem wody – 84,3 metra.
Budowę Mostu Brooklińskiego rozpoczęto w 1870 roku i trwała ona 13 lat.
Konstrukcja została wykonana ze stali, kamienia oraz granitu. Most zaprojektowali i wykonali architekci niemieckiego pochodzenia.: John Augustus Roebling oraz jego syn Washington Augustus Roebling.
Neogotycka brama
Z mostem wiąże się ciekawa historia. Parę dni po otwarciu, pojawiła się plotka, że most może się zerwać. Spowodowało to panikę, w wyniku której zginęło kilkanaście osób. Ludzie nie chcieli z niego korzystać dlatego w maju 1884, zorganizowano paradę 21 słoni na moście Brooklińkim. Po słoniach wrócili ludzie i pojazdy mechaniczne.
Na początku most obsługiwał jedynie ruch konny i tramwajowy, obecnie ma sześć pasów ruchu dla samochodów, a także chodniki dla pieszych i rowerzystów. W 1977 r. most został umieszczony w rejestrze zabytków architektonicznych.
Widok na Manhattan
Widok na niebieski Manhattan Bridge. W projektowaniu mostu swój udział miał Polak, Rudolf Modrzejewski – syn słynnej aktorki, Heleny Modrzejewskiej.
Momita - 21afrykańskich słoni było z cyrku . Właściciel cyrku skorzystał wtedy z okazji, by się zareklamować i przy okazji udowodnił, że most jest wytrzymały .
Podczas planowania wyprawy do Stanów Zjednoczonych zastanawialiśmy się nad wyjazdem do Waszyngtonu.
Posiłkując się opiniami z netu miałam wiele wątpliwości. Większość twierdziła ,że jeśli ma się ograniczony czas to Waszyngton należy sobie odpuścić
Ten wielki kraj ma tyle bardziej znanych i popularnych miejsc, że szkoda czasu na odwiedzenie stolicy.
Jednak stwierdziłam ,że będąc na Wschodnim Wybrzeżu szkoda nie zobaczyć DC. Tym bardziej że z NYC do Waszyngtonu można bardzo tanio dojechać.
Korzystaliśmy z Megabusa , bilety kupowaliśmy przez Internet miesiąc przed wyjazdem za całe 5 $ od osoby.
Strona internetowa http://us.megabus.com/ - można naprawdę tanio przemieszczać się po Stanach.
Autobusy wyjeżdżają z 7th Ave and 27th St a w DC zatrzymują się Union Station.
Dojechaliśmy w niecałe 4 godziny.
Do hoteluDistrict , który praktycznie jest w centrum jedziemy taksówką.
Metro w Waszyngtonie, w przeciwieństwie do NYC nie jest tak dobrze zorganizowane.
Stacji metra jest zdecydowanie mniej i nie wszędzie można dojechać. Również inne są zasady działania biletów. Nie ma ustalonej ceny za przejazd jednorazowy.
Wszystko zależy od odległości, dnia, godziny. W przeciwieństwie do NYC, na jednej karcie nie może przejść przez bramkę więcej niż jedna osoba.
Generalnie w DC przy naszej trójce opłacało się jeździć taksówką.
Na Waszyngton przeznaczyliśmy 2 dni, a w zasadzie 1,5 . Dlatego zaraz po zjedzeniu obiadu i otrzymaniu pokoju, a niestety doba hotelowa w naszym zaczynała się o 15, ruszyliśmy do centrum stolicy.
Stolica USA położona jest nad rzeką Potomak pomiędzy stanem Maryland i stanem Wirginia. Znana powszechnie jest jako Waszyngton, chociaż formalnie nosi nazwę Dystrykt Kolumbi - District of Columbia - DC.
Zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych, siedziba rządu USA nie może podlegać władzom stanowym ani być częścią żadnego stanu.
Aby mogła pozostać w pełni niezależna i dbać o swoje bezpieczeństwo bez udziału policji stanowej.
Stolica USA nie jest więc częścią żadnego z 50 stanów tworzących USA i sama również nie jest oddzielnym stanem.
Zgodnie z Konstytucją Stanów Zjednoczonych władzę w Dystrykcie sprawuje Kongres USA, który dopiero w 1973 roku przekazał część swoich uprawnień wybieranemu przez mieszkańców samorządowi lokalnemu.
Kongres posiada jednak prawo do opiniowania i anulowania uchwał rady miejskiej, czy ingerencji w lokalne przedsięwzięcia, a uchwalony przez radnych budżet musi zostać zatwierdzony przez kongresmenów.
Waszyngton zupełnie nie przypomina typowej amerykańskiej metropolii Posiada nietypowy dla miast amerykańskich układ urbanistyczny.
Większość ulic rozchodzi się promieniści z placów. Dominują szerokie aleje które łączą się w dwóch centralnych miejscach, jedno to Biały Dom , a drugie to Kapitol.
W Waszyngtonie króluje niewysoka zabudowa, nie ma drapaczy chmur.
Biały Dom – symbol władzy, to tutaj kierujemy pierwsze kroki, w końcu Pennsylvania Avenue 1600 to najsłynniejszy adres Ameryki.
Pomnik gen.Andrew Jacksona póżniejszego, siódmego prezydenta USA
Na zdjęciu poniżej, w Lafayette Park, naprzeciwko Białego Domu, w białym namiocie mieszka od 1 sierpnia 1981 r hiszpańska pacyfistka - Concepción Picciotto, która od ponad 30 lat protestuje przeciwko broni nuklearnej i nawołuje do pokoju.
Jest to oficjalna rezydencja i miejsce pracy prezydentów USA . Na dachu snajperzy wokół mnóstwo policji
Jerzy Waszyngton, pierwszy amerykański prezydent, który użyczył stolicy swojego nazwiska, zmarł rok przed ukończeniem budowy słynnego gmachu.
Nazwę Biały Dom wymyślił w 1901 roku prezydent Theodore Roosevelt.
Budynek ma 132 pokoje i 32 łazienki .
Składa się z trzech części, do których należą: Rezydencja Wykonawcza, Zachodnie oraz Wschodnie Skrzydło.
Najstarszą częścią jest Rezydencja Wykonawcza, stanowiąca centrum Białego Domu, na pierwszym piętrze znajdują się pomieszczenia o charakterze reprezentacyjnym, na parterze swoje miejsca znalazły biblioteka i pomieszczenia gospodarcze, natomiast drugie i trzecie piętra służą wyłącznie parze prezydenckiej jako mieszkanie .
W Zachodnim Skrzydle znajduje się Gabinet . Skrzydło Wschodnie służyło głównie jako część ochronna dla prezydenta i jego rodziny, tam bowiem znajduje się bunkier odporny nawet na atak nuklearny; w tym skrzydle znajdują się też pomieszczenia biurowe Pierwszej Damy i jej pracowników.
Na całość składa się również budynek sąsiedniego Urzędu Wykonawczego prezydenta oraz tereny rekreacyjne.
Z Białego Domu idziemy w kierunku National Mall. Jest to długi na 3 km park, a właściwie olbrzymia promenada.
Powszechnie przyjęło się, że National Mall rozciąga się od Kapitolu na wschodzie poprzez pomnik Waszyngtona i pomnik II Wojny Światowej aż do Mauzoleum Abrahama Lincolna na zachodzie oraz od Białego Domu na północy aż do Panteonu Thomasa Jeffersona na południu.
Znajdują się w nim również inne pomniki i budowle upamiętniające najważniejsze wydarzenia z dziejów USA, a wokół parku znajdują się Muzea Smithsonian jest ich 19 w tym również ZOO.
Jest to największy kompleks muzealno-badawczy na świecie. Powstał on z inicjatywy Anglika Jamesa Smithsona . W obrębie kompleksu odwiedzić można m.in Air & Space Museum, Museum of Natural History, Museum of American History, Museum of American Indian i wiele innych. Wstęp do nich bezpłatny
W drodze do National Mall
Polish sausage tylko z nazwy. Koło polskiej kiełbasy nawet nie leżała.
W parku spotykamy całe mnóstwo wiewiórek
Pomników też nie brakuje
Washington Monument to obelisk, który stoi pośrodku National Mall, jest widoczny z wielu miejsc w DC. Ma 169,2 m wysokości (555 stóp) i 16,8 m (55 stóp) szerokości w podstawie, co jest standardowymi egipskimi proporcjami 10:1 wysokości do podstawy.
Jest on najwyższym pomnikiem kamiennym na świecie i najwyższą budowlą w mieście. Zgodnie z odgórnym zarządzeniem, żaden budynek w Washingtonie nie może być wyższy.
Washington Monument zbudowano na cześć prezydenta George'a Washingtona.
Wewnątrz pomnika znajduje się winda, którą można wjechać na jego szczyt, skąd w zależności od przezroczystości powietrza rozciąga się widok nawet na ponad 60 km.
Wskutek silnego trzęsienia ziemi, do którego doszło w 2011 r., pomnik uległ uszkodzeniu, po którym zdecydowano zamknąć go dla zwiedzających. W maju 2014 r. po generalnym remoncie został otwarty dla zwiedzających. Niestety nie wjechaliśmy
Zaprojektowany przez Roberta Millsa obelisk, wykonany jest z marmuru, piaskowca i granitu. W momencie ukończenia w 1884 roku, była to także najwyższa budowla na świecie. Rekord pobiła w 1889 r. wieża Eiffla w Paryżu. Budowe jej rozpoczeto juz w 1848 roku, jednak w 1854 roku w wyniku problemow finansowych i wojny secesyjnej nastapila 27-letnia przerwa w pracach konstrukcyjnych.
Różnica odcieni marmuru widoczna powyżej 45 metra, dokładnie oddziela wcześniejszą konstrukcję od tej późniejszej.
Wokół pomnika znajduje sie 50 narodowych flag, z których każda symbolizuje jeden amerykański stan.
Harlem i Manhattan
czekamy
Dzioby , niestety ostatnio nie za wiele mam czasu
ale postaram sie przez ten weekend skończyć NYC i wyruszyć do DC .
Wszystko co dobre szybko się kończy kończy się też nasz pobyt w NYC. Na koniec jeszcze trochę zdjęć Mostu Brooklińskiego.
Brooklyn Bridge jest jednym z najstarszych mostów wiszących na świecie. W chwili ukończenia zaliczał się do największych stalowych mostów wiszących.
Konstrukcja znajduje się nad rzeką East River i łączy nowojorskie dzielnice Brooklyn i Manhattan.
Całkowita długość mostu to 1825 metrów, szerokość – 85 metrów a wysokość nad poziomem wody – 84,3 metra.
Budowę Mostu Brooklińskiego rozpoczęto w 1870 roku i trwała ona 13 lat.
Konstrukcja została wykonana ze stali, kamienia oraz granitu. Most zaprojektowali i wykonali architekci niemieckiego pochodzenia.: John Augustus Roebling oraz jego syn Washington Augustus Roebling.
Neogotycka brama
Z mostem wiąże się ciekawa historia. Parę dni po otwarciu, pojawiła się plotka, że most może się zerwać. Spowodowało to panikę, w wyniku której zginęło kilkanaście osób. Ludzie nie chcieli z niego korzystać dlatego w maju 1884, zorganizowano paradę 21 słoni na moście Brooklińkim. Po słoniach wrócili ludzie i pojazdy mechaniczne.
Na początku most obsługiwał jedynie ruch konny i tramwajowy, obecnie ma sześć pasów ruchu dla samochodów, a także chodniki dla pieszych i rowerzystów. W 1977 r. most został umieszczony w rejestrze zabytków architektonicznych.
Widok na Manhattan
Widok na niebieski Manhattan Bridge. W projektowaniu mostu swój udział miał Polak, Rudolf Modrzejewski – syn słynnej aktorki, Heleny Modrzejewskiej.
Będąc w NY można skorzystać z całkowicie darmowego promu na Staten Island.
Promy wypływają z White Hall terminal. Prom przepływa obok Statuy Wolności.
Z promu doskonale widać południowy Manhattan, Freedom Tower, Most Brooklyński i sam Brooklyn.
Rany ! Skąd oni wzieli w Nowym Jorku 21 słoni???
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momita - 21afrykańskich słoni było z cyrku . Właściciel cyrku skorzystał wtedy z okazji, by się zareklamować i przy okazji udowodnił, że most jest wytrzymały .
Podczas planowania wyprawy do Stanów Zjednoczonych zastanawialiśmy się nad wyjazdem do Waszyngtonu.
Posiłkując się opiniami z netu miałam wiele wątpliwości. Większość twierdziła ,że jeśli ma się ograniczony czas to Waszyngton należy sobie odpuścić
Ten wielki kraj ma tyle bardziej znanych i popularnych miejsc, że szkoda czasu na odwiedzenie stolicy.
Jednak stwierdziłam ,że będąc na Wschodnim Wybrzeżu szkoda nie zobaczyć DC. Tym bardziej że z NYC do Waszyngtonu można bardzo tanio dojechać.
Korzystaliśmy z Megabusa , bilety kupowaliśmy przez Internet miesiąc przed wyjazdem za całe 5 $ od osoby.
Strona internetowa http://us.megabus.com/ - można naprawdę tanio przemieszczać się po Stanach.
Autobusy wyjeżdżają z 7th Ave and 27th St a w DC zatrzymują się Union Station.
Dojechaliśmy w niecałe 4 godziny.
Do hoteluDistrict , który praktycznie jest w centrum jedziemy taksówką.
Metro w Waszyngtonie, w przeciwieństwie do NYC nie jest tak dobrze zorganizowane.
Stacji metra jest zdecydowanie mniej i nie wszędzie można dojechać. Również inne są zasady działania biletów. Nie ma ustalonej ceny za przejazd jednorazowy.
Wszystko zależy od odległości, dnia, godziny. W przeciwieństwie do NYC, na jednej karcie nie może przejść przez bramkę więcej niż jedna osoba.
Generalnie w DC przy naszej trójce opłacało się jeździć taksówką.
Na Waszyngton przeznaczyliśmy 2 dni, a w zasadzie 1,5 . Dlatego zaraz po zjedzeniu obiadu i otrzymaniu pokoju, a niestety doba hotelowa w naszym zaczynała się o 15, ruszyliśmy do centrum stolicy.
Stolica USA położona jest nad rzeką Potomak pomiędzy stanem Maryland i stanem Wirginia. Znana powszechnie jest jako Waszyngton, chociaż formalnie nosi nazwę Dystrykt Kolumbi - District of Columbia - DC.
Zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych, siedziba rządu USA nie może podlegać władzom stanowym ani być częścią żadnego stanu.
Aby mogła pozostać w pełni niezależna i dbać o swoje bezpieczeństwo bez udziału policji stanowej.
Stolica USA nie jest więc częścią żadnego z 50 stanów tworzących USA i sama również nie jest oddzielnym stanem.
Zgodnie z Konstytucją Stanów Zjednoczonych władzę w Dystrykcie sprawuje Kongres USA, który dopiero w 1973 roku przekazał część swoich uprawnień wybieranemu przez mieszkańców samorządowi lokalnemu.
Kongres posiada jednak prawo do opiniowania i anulowania uchwał rady miejskiej, czy ingerencji w lokalne przedsięwzięcia, a uchwalony przez radnych budżet musi zostać zatwierdzony przez kongresmenów.
Waszyngton zupełnie nie przypomina typowej amerykańskiej metropolii Posiada nietypowy dla miast amerykańskich układ urbanistyczny.
Większość ulic rozchodzi się promieniści z placów. Dominują szerokie aleje które łączą się w dwóch centralnych miejscach, jedno to Biały Dom , a drugie to Kapitol.
W Waszyngtonie króluje niewysoka zabudowa, nie ma drapaczy chmur.
Biały Dom – symbol władzy, to tutaj kierujemy pierwsze kroki, w końcu Pennsylvania Avenue 1600 to najsłynniejszy adres Ameryki.
Pomnik gen.Andrew Jacksona póżniejszego, siódmego prezydenta USA
Na zdjęciu poniżej, w Lafayette Park, naprzeciwko Białego Domu, w białym namiocie mieszka od 1 sierpnia 1981 r hiszpańska pacyfistka - Concepción Picciotto, która od ponad 30 lat
protestuje przeciwko broni nuklearnej i nawołuje do pokoju.
Jest to oficjalna rezydencja i miejsce pracy prezydentów USA . Na dachu snajperzy wokół mnóstwo policji
Jerzy Waszyngton, pierwszy amerykański prezydent, który użyczył stolicy swojego nazwiska, zmarł rok przed ukończeniem budowy słynnego gmachu.
Nazwę Biały Dom wymyślił w 1901 roku prezydent Theodore Roosevelt.
Budynek ma 132 pokoje i 32 łazienki .
Składa się z trzech części, do których należą: Rezydencja Wykonawcza, Zachodnie oraz Wschodnie Skrzydło.
Najstarszą częścią jest Rezydencja Wykonawcza, stanowiąca centrum Białego Domu, na pierwszym piętrze znajdują się pomieszczenia o charakterze reprezentacyjnym, na parterze swoje miejsca znalazły biblioteka i pomieszczenia gospodarcze, natomiast drugie i trzecie piętra służą wyłącznie parze prezydenckiej jako mieszkanie .
W Zachodnim Skrzydle znajduje się Gabinet . Skrzydło Wschodnie służyło głównie jako część ochronna dla prezydenta i jego rodziny, tam bowiem znajduje się bunkier odporny nawet na atak nuklearny; w tym skrzydle znajdują się też pomieszczenia biurowe Pierwszej Damy i jej pracowników.
Na całość składa się również budynek sąsiedniego Urzędu Wykonawczego prezydenta oraz tereny rekreacyjne.
Z Białego Domu idziemy w kierunku National Mall. Jest to długi na 3 km park, a właściwie olbrzymia promenada.
Powszechnie przyjęło się, że National Mall rozciąga się od Kapitolu na wschodzie poprzez pomnik Waszyngtona i pomnik II Wojny Światowej aż do Mauzoleum Abrahama Lincolna na zachodzie oraz od Białego Domu na północy aż do Panteonu Thomasa Jeffersona na południu.
Znajdują się w nim również inne pomniki i budowle upamiętniające najważniejsze wydarzenia z dziejów USA, a wokół parku znajdują się Muzea Smithsonian jest ich 19 w tym również ZOO.
Jest to największy kompleks muzealno-badawczy na świecie. Powstał on z inicjatywy Anglika Jamesa Smithsona . W obrębie kompleksu odwiedzić można m.in Air & Space Museum, Museum of Natural History, Museum of American History, Museum of American Indian i wiele innych. Wstęp do nich bezpłatny
W drodze do National Mall
Polish sausage tylko z nazwy. Koło polskiej kiełbasy nawet nie leżała.
W parku spotykamy całe mnóstwo wiewiórek
Pomników też nie brakuje
Washington Monument to obelisk, który stoi pośrodku National Mall, jest widoczny z wielu miejsc w DC. Ma 169,2 m wysokości (555 stóp) i 16,8 m (55 stóp) szerokości w podstawie, co jest standardowymi egipskimi proporcjami 10:1 wysokości do podstawy.
Jest on najwyższym pomnikiem kamiennym na świecie i najwyższą budowlą w mieście. Zgodnie z odgórnym zarządzeniem, żaden budynek w Washingtonie nie może być wyższy.
Washington Monument zbudowano na cześć prezydenta George'a Washingtona.
Wewnątrz pomnika znajduje się winda, którą można wjechać na jego szczyt, skąd w zależności od przezroczystości powietrza rozciąga się widok nawet na ponad 60 km.
Wskutek silnego trzęsienia ziemi, do którego doszło w 2011 r., pomnik uległ uszkodzeniu, po którym zdecydowano zamknąć go dla zwiedzających. W maju 2014 r. po generalnym remoncie został otwarty dla zwiedzających. Niestety nie wjechaliśmy
Zaprojektowany przez Roberta Millsa obelisk, wykonany jest z marmuru, piaskowca i granitu. W momencie ukończenia w 1884 roku, była to także najwyższa budowla na świecie. Rekord pobiła w 1889 r. wieża Eiffla w Paryżu. Budowe jej rozpoczeto juz w 1848 roku, jednak w 1854 roku w wyniku problemow finansowych i wojny secesyjnej nastapila 27-letnia przerwa w pracach konstrukcyjnych.
Różnica odcieni marmuru widoczna powyżej 45 metra, dokładnie oddziela wcześniejszą konstrukcję od tej późniejszej.
Wokół pomnika znajduje sie 50 narodowych flag, z których każda symbolizuje jeden amerykański stan.
doczytane
jest niesamowicie 
i czekam na ciąg dalszy