pobiłaś chyba swój ( bo nasze na pewno ) rekord życiowy ? tyle wyjazdów w ciągu jednego roku i to w jakich mega egzotycznych kierunkach, coś wspaniałego. Moje gratulacje. Kolaże fantastyczne, niektóre miejsca nawet znajome...Fajnie by było zobaczyc coś więcej , bo niezłego apetytu nam tu narobiłaś. Ale namawiałam cię już tyle razy do relacji i niestety nic.. więc więcej już nie będę nudzić . Mam nadzieję, że 2023 będzie dla ciebie równie wybitny w wojaże a może nawet bardziej , choć ciężko chyba będzie ci "pobić " ten rok he he
Piea,
Niestety zgadzam się z tobą, ceny w biurach są totalnie chore ale bynajmniej nie rosną z inflacją, znacznie ja przekraczają. Niektóre objazdówki jak patrzyłam wzrosły cenowo dwukrotnie a nawet trzykrotnie, horror. Wypada tylko liczyć na super lasty, bo takie się zdarzają . I takiego pięknego lasta ci życzę, jak tylko obrobisz się z robotą
Papuas: Pewnie wtedy $1,000 to było ze 4 lub 5 razy więcej warte, niż dzisiaj! Nie byłem nigdy w Azji, ale każdy twierdzi, że przelot jest największym wydatkiem, potem, szczególnie jak się nie jest wymagającą osobą, można żyć za grosze. Zresztą nawet i po Europie dużo młodych ludzi podróżuje pociągami (używając tanie bilety), nocuje w hostelach—nie kosztuje to zbyt wiele. W latach dziewięćdziesiątych mój znajomy, już starszy pan, wraz z żoną odbyli wycieczkę z Toronto, przez New York, do San Francisco (i z powrotem), poruszając się bardzo tanimi autobusami Greyhound i zatrzymując się na noc w tanich motelach—muszę przyznać, że byłem dla niego pełen podziwu.
A co do pracy, to mi też już się nie chce pracować, właściwie od 1982 r. nie było roku, abym nie pracował, czy dorywczo, czy na pełny etat, i zaczynam myśleć o radykalnej zmianie moich priorytetów w życiu—tym bardziej, że znam tak wiele osób, które marzyły o przejściu na emeryturę, lecz nigdy się nie doczekały… Warto to wziąć pod uwagę, naprawdę!
Piea & Nel: Ceny rzeczywiście idą w górę. Dlatego chociażby warto z tego powodu jeździć w małej grupie, bo oszczędności będą ogromne.
Co do "objazdówek" to mam mieszane uczucia. Mogą być wspaniałe-ale też bardzo rozczarowywać. Z tego, co czytałem, bardzo dużo zależy od organizacji, a szczególnie od doświadczonego przewodnika. Ja bardziej lubię już na miejscu wykupić tego rodzaju wycieczki, ale generalnie o wiele bardziej wolę samemu wszystko zorganizować. Ale każdy ma inne wymagania i oczekiwania; nie wszyscy są gotowi samemu planować przemieszczanie się i zwiedzania, szczególnie kraje Trzeciego Świata.
Iwusia, mam głęboką nadzieję, że będzie tak, jak prawi Nel i mocno w to wierzę , choć już zeszły rok pokazał że było niestety inaczej ; no ale trzeba mieć nadzieję, że coś się trafi; ja też obserwuję co się dzieje z dużą trwogą ; przez tą drożyznę i inflację ceny wakacji na ten rok nie zapowiadają się zachęcająco ;
sama "nastawiłam się psychicznie" na dwie wycieczki, na które miałam ochotę już kiedys dawno się wybrać, i umyśliłam sobie, że może w tym roku się uda? ale jak patrzę ile kosztują obecnie a ile kosztowały np.jeszcze w 2021 roku - to normalnie ciężki szok! ; trudno... chyba przyjdzie nam "przełknąć" ten ból .... albo przeczekać...
Iwusia, mam głęboką nadzieję, że będzie tak, jak prawi Nel i mocno w to wierzę , choć już zeszły rok pokazał że było niestety inaczej ; no ale trzeba mieć nadzieję, że coś się trafi; ja też obserwuję co się dzieje z dużą trwogą ; przez tą drożyznę i inflację ceny wakacji na ten rok nie zapowiadają się zachęcająco ;
sama "nastawiłam się psychicznie" na dwie wycieczki, na które miałam ochotę już kiedys dawno się wybrać, i umyśliłam sobie, że może w tym roku się uda? ale jak patrzę ile kosztują obecnie a ile kosztowały np.jeszcze w 2021 roku - to normalnie ciężki szok! ; trudno... chyba przyjdzie nam "przełknąć" ten ból .... albo przeczekać...
No właśnie to mnie przeraża. Ja w zeszłym roku odbyłam dwie wycieczki- do Meksyku i Kenii. Kenię już opisałam będzie także Meksyk. Niestety obecnie poszukuję towarzyszki podróży ...może ktoś również szuka?
Ja wciąż szukam kogoś chętnego (płeć obojętna) na wycieczkę Rainbow do USA - "Najpiękniejsze parki narodowe USA". Obecnie biorę pod uwagę termin sierpniowy (wcześniejsze terminy odpadły z uwagi na inne plany).
Ja wciąż szukam kogoś chętnego (płeć obojętna) na wycieczkę Rainbow do USA - "Najpiękniejsze parki narodowe USA". Obecnie biorę pod uwagę termin sierpniowy (wcześniejsze terminy odpadły z uwagi na inne plany).
Myślę, że za te pieniądze, które zapłacicie biuru możecie sami sobie zorganizować taką wycieczkę. Będziecie mieli więcej czasu do dyspozycji i z pewnością zobaczycie więcej. My po USA podróżowaliśmy trzykrotnie i za każdym razem sami organizowaliśmy sobie podróż. Pamiętam, że pierwsza wycieczka po zachodnich stanach, której trasa zawierała wszystkie parki wchodzące w skład oferty Rainbow + kilka dodatkowych miejsc kosztowała nas o 30-40% taniej, niż wycieczka z biurem i dawała dużo więcej swobody. Dodakowym plusem było to, że przy kosztach mniejszych o te 30-40% pobyt w USA trwał o tydzień dłużej. Pozdrawiam.
Wiem, że obecnie Achernar jeździsz po Stanach właśnie, ale wszedłem i ...... odpowiem w imieniu swoim, i może trochę Cienkiegobolka, bo ... Ty jeździsz z rodziną więc koszt rozkłada się na wiele osób to i z pewnością taniej a jak ktoś jeździ sam?? wynajęcie auta, paliwo, hotelowy pokój wszystkie koszty na jednego to już chyba tak różowo nie wygląda?? a jak, nie daj Boże, jak ja bez znajomości języka ... to absolutnie wykluczone
Wiem, że obecnie Achernar jeździsz po Stanach właśnie, ale wszedłem i ...... odpowiem w imieniu swoim, i może trochę Cienkiegobolka, bo ... Ty jeździsz z rodziną więc koszt rozkłada się na wiele osób to i z pewnością taniej a jak ktoś jeździ sam?? wynajęcie auta, paliwo, hotelowy pokój wszystkie koszty na jednego to już chyba tak różowo nie wygląda?? a jak, nie daj Boże, jak ja bez znajomości języka ... to absolutnie wykluczone
To prawda. Z tym, że u mnie koszty rozkładają się nie na kilka, ale na dwie osoby (podróżuję w zasadzie tylko z żoną). Paliwo w USA jest zdecydowanie tańsze niż w Polsce. Fakt, że ceny wynajmu samochodów mocno poszły w góre. Teraz wynajęcie samochodu na tydzień kosztuje ok. 1.000 USD. Ceny hoteli są często (choć nie wszędzie) zbliżone do polskich. Oczywiście, dla 2 osób. No i znajomość języka też jest ważna...
Mabro
Piea,
Niestety zgadzam się z tobą, ceny w biurach są totalnie chore ale bynajmniej nie rosną z inflacją, znacznie ja przekraczają. Niektóre objazdówki jak patrzyłam wzrosły cenowo dwukrotnie a nawet trzykrotnie, horror. Wypada tylko liczyć na super lasty, bo takie się zdarzają . I takiego pięknego lasta ci życzę, jak tylko obrobisz się z robotą
No trip no life
Papuas: Pewnie wtedy $1,000 to było ze 4 lub 5 razy więcej warte, niż dzisiaj! Nie byłem nigdy w Azji, ale każdy twierdzi, że przelot jest największym wydatkiem, potem, szczególnie jak się nie jest wymagającą osobą, można żyć za grosze. Zresztą nawet i po Europie dużo młodych ludzi podróżuje pociągami (używając tanie bilety), nocuje w hostelach—nie kosztuje to zbyt wiele. W latach dziewięćdziesiątych mój znajomy, już starszy pan, wraz z żoną odbyli wycieczkę z Toronto, przez New York, do San Francisco (i z powrotem), poruszając się bardzo tanimi autobusami Greyhound i zatrzymując się na noc w tanich motelach—muszę przyznać, że byłem dla niego pełen podziwu.
A co do pracy, to mi też już się nie chce pracować, właściwie od 1982 r. nie było roku, abym nie pracował, czy dorywczo, czy na pełny etat, i zaczynam myśleć o radykalnej zmianie moich priorytetów w życiu—tym bardziej, że znam tak wiele osób, które marzyły o przejściu na emeryturę, lecz nigdy się nie doczekały… Warto to wziąć pod uwagę, naprawdę!
Piea & Nel: Ceny rzeczywiście idą w górę. Dlatego chociażby warto z tego powodu jeździć w małej grupie, bo oszczędności będą ogromne.
Co do "objazdówek" to mam mieszane uczucia. Mogą być wspaniałe-ale też bardzo rozczarowywać. Z tego, co czytałem, bardzo dużo zależy od organizacji, a szczególnie od doświadczonego przewodnika. Ja bardziej lubię już na miejscu wykupić tego rodzaju wycieczki, ale generalnie o wiele bardziej wolę samemu wszystko zorganizować. Ale każdy ma inne wymagania i oczekiwania; nie wszyscy są gotowi samemu planować przemieszczanie się i zwiedzania, szczególnie kraje Trzeciego Świata.
Blog po polsku: www.ontario-nature-polish.blogspot.com
Blog po angielsku: www.ontario-nature.blogspot.com
Niestety jestem "biurowa", więc ceny mocno mi podcięly skrzydła. Jak myślicie, czy jest szansa , ze ceny spadną? I.
Iwona
tak, na last minute
No trip no life
Iwusia, mam głęboką nadzieję, że będzie tak, jak prawi Nel
i mocno w to wierzę
, choć już zeszły rok pokazał że było niestety inaczej
; no ale trzeba mieć nadzieję, że coś się trafi; ja też obserwuję co się dzieje z dużą trwogą ; przez tą drożyznę i inflację ceny wakacji na ten rok nie zapowiadają się zachęcająco
;
sama "nastawiłam się psychicznie" na dwie wycieczki, na które miałam ochotę już kiedys dawno się wybrać, i umyśliłam sobie, że może w tym roku się uda? ale jak patrzę ile kosztują obecnie a ile kosztowały np.jeszcze w 2021 roku - to normalnie ciężki szok!
; trudno... chyba przyjdzie nam "przełknąć" ten ból .... albo przeczekać... 
Piea
No właśnie to mnie przeraża. Ja w zeszłym roku odbyłam dwie wycieczki- do Meksyku i Kenii. Kenię już opisałam będzie także Meksyk. Niestety obecnie poszukuję towarzyszki podróży ...może ktoś również szuka?
Iwona
Iwona
Ja wciąż szukam kogoś chętnego (płeć obojętna) na wycieczkę Rainbow do USA - "Najpiękniejsze parki narodowe USA". Obecnie biorę pod uwagę termin sierpniowy (wcześniejsze terminy odpadły z uwagi na inne plany).
Myślę, że za te pieniądze, które zapłacicie biuru możecie sami sobie zorganizować taką wycieczkę. Będziecie mieli więcej czasu do dyspozycji i z pewnością zobaczycie więcej. My po USA podróżowaliśmy trzykrotnie i za każdym razem sami organizowaliśmy sobie podróż. Pamiętam, że pierwsza wycieczka po zachodnich stanach, której trasa zawierała wszystkie parki wchodzące w skład oferty Rainbow + kilka dodatkowych miejsc kosztowała nas o 30-40% taniej, niż wycieczka z biurem i dawała dużo więcej swobody. Dodakowym plusem było to, że przy kosztach mniejszych o te 30-40% pobyt w USA trwał o tydzień dłużej. Pozdrawiam.
Wiem, że obecnie Achernar jeździsz po Stanach właśnie, ale wszedłem i ...... odpowiem w imieniu swoim, i może trochę Cienkiegobolka, bo ... Ty jeździsz z rodziną więc koszt rozkłada się na wiele osób to i z pewnością taniej a jak ktoś jeździ sam?? wynajęcie auta, paliwo, hotelowy pokój wszystkie koszty na jednego to już chyba tak różowo nie wygląda?? a jak, nie daj Boże, jak ja bez znajomości języka ... to absolutnie wykluczone
papuas
To prawda. Z tym, że u mnie koszty rozkładają się nie na kilka, ale na dwie osoby (podróżuję w zasadzie tylko z żoną). Paliwo w USA jest zdecydowanie tańsze niż w Polsce. Fakt, że ceny wynajmu samochodów mocno poszły w góre. Teraz wynajęcie samochodu na tydzień kosztuje ok. 1.000 USD. Ceny hoteli są często (choć nie wszędzie) zbliżone do polskich. Oczywiście, dla 2 osób. No i znajomość języka też jest ważna...