No to teraz znów plażowo Wczesniej jednak zawitamy do najnowszego hotelu sieci Royalton na Dominikanie -Royalton Bavaro.Hotel leży na prawo od Royaltona Punta Cana zaraz za Mejstatic Elegance i Bahia Principe na playa Arena Gorda.Hotel ma bardziej nowoczesne wnętrza,fajna rwącą rzekę ale ma mało zieleni na swoim terenie.Jedyne zielone miejsce to mała dzungla przy rwącej rzece.Goście pozostałych Royaltonów rzekomo nie mogą korzystać z tego hotelu ale nie potwierdzę tej informacji bo byliśmy tam dwa razy i nikt nam uwagi nie zwrócił
Plaża na prawo ciągnie się kilometrami .Leżą przy niej hotele sieci Bahia,wszelakie Riu i Iberostary ,za którymi zaczyna się wedłóg mnie najpiękniejsza część Playa Arena Blanca w okolicach hotelu VIK Arena Blanca i ciągnie się az za Paradisusa az po Ocidental Punta Cana .Tutaj zaczuna się Playa del Cortecito już nie tak ładna jak kawałki plaż wcześniej
Tak wiem,że będę się powtarzać,że kochamy plaże.Ale przychodzi często taki dzień na urlopie,że od plaży trzeba odpocząć bo ten lazur,te drinki i to palące słonko się zaczyna nudzić tak na chwilke ale zaczyna no i co tu dalej robić.Nogdy nie wracamy dokłądnie w te samem miejsca chociaż na Dominikanie łamaliśmy zawsze tą zasadę i trzeba było zaliczyć Saonę .Tym razem postanowiliśmy powrócić w inne miejsce a to dlatego,że poznaliśmy tam parę,która nigdy na Dominikanie nie była i generalnie był to pierwszy ich tak daleki wyjazd i chcieli zobaczyć troszkę egzotyki nie koniecznie z biurem wycieczkowym dobrze więc trafili Zagadaliśmy kelnerkę,która mieszka w Higuey aby dała wskazówki jak tam pojechać.Zaprowadziła nas na najbliższy przystanek przyhotelowy,wskazała lokalnego busa, czyli dominikańskiego "guagua" i po 40 minutach dojechaliśmy do miasta.Mapka w telefonie szybko doprowadziła nas do miejsca,o które nam chodziło-Lokalny bazar czyli egzotyka w pełnym wydaniu
Byliśmy tam pierwszy raz chyba z 12 lat temu i szczerze powiem,ze miejsce to kompletnie się nie zmieniło te same stragany,ten sam tłok,smród i syf i jakby Ci sami złodzieje i naciągacze
Spedziliśmy tam sporo czasu znajomi byli szczęśliwi podobnie jak my.Niestey nie zdążylismy na ostaniego powrotnego busa i musieliśmy wrócić do hotelu taxi ))
Odpoczeliśmy troszkę od plaży ale jak szybko odpoczeliśmy to tak szybko za nią zatęskniliśmy. Zmieniamy dziś klimat plaży hotelowej na plażę publiczną-tzn plaże z miejscowym kliamtem .Uwielbiamy te plaże i sporo takich odwiedziliśmy na Samanie chcielismy teraz porównać,czy klimat plaż z tego regionu jest w jakiś sposób podobny. Upatrzylismy sobie leżącą niedaleko plażę Macao.
Plaża Macao znajduje się we wschodnim regionie Dominikany w prowincji La Altagracia.Jest to popularne miejsce wśród surferów, którzy lubią surfować po piaszczystych przestrzeniach na buggy lub konno.Do plaży mieliśmy jakieś 40 minut miejscowym busem.Plaża ciągnie się kilometrami i leży przy niej tylko jeden hotel więc typowych urlopowiczów mozna tutaj nawet nie zauważyć.Śmiało mozna powiedziec ,że jest to oaza spokoju otoczona palmami kokosowymi, idealne miejsce, by cieszyć się dziewiczą przyrodą.
Plażę Macao można podzielić na trzy części-lewa część z falami idealna do długich spacerow ,prawa przy klifach ze spokojną wodą gdzie cumuja rybackie łodzie i kutru po porannych i wieczornych połowach i środkowa gdzie generalnie toczy się plażowe życie .Jest tu kilka straganów,liczne bary,szkoła surfingu,wypozyczalnie sprzetu.Można również pojezdzic tutaj konno a rum i zimne piwo smakują tutaj wyśmienicie Zresztą oceńcie sami)))
...jestem zauroczony i...już się nie mogę doczekać !!! ; ))))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
No to teraz znów plażowo
Wczesniej jednak zawitamy do najnowszego hotelu sieci Royalton na Dominikanie -Royalton Bavaro.Hotel leży na prawo od Royaltona Punta Cana zaraz za Mejstatic Elegance i Bahia Principe na playa Arena Gorda.Hotel ma bardziej nowoczesne wnętrza,fajna rwącą rzekę ale ma mało zieleni na swoim terenie.Jedyne zielone miejsce to mała dzungla przy rwącej rzece.Goście pozostałych Royaltonów rzekomo nie mogą korzystać z tego hotelu ale nie potwierdzę tej informacji bo byliśmy tam dwa razy i nikt nam uwagi nie zwrócił 
Plaża na prawo ciągnie się kilometrami .Leżą przy niej hotele sieci Bahia,wszelakie Riu i Iberostary ,za którymi zaczyna się wedłóg mnie najpiękniejsza część Playa Arena Blanca w okolicach hotelu VIK Arena Blanca i ciągnie się az za Paradisusa az po Ocidental Punta Cana .Tutaj zaczuna się Playa del Cortecito już nie tak ładna jak kawałki plaż wcześniej
No to zaczynamy dreptać kilometry plażami
Tak wiem,że będę się powtarzać,że kochamy plaże.Ale przychodzi często taki dzień na urlopie,że od plaży trzeba odpocząć bo ten lazur,te drinki i to palące słonko się zaczyna nudzić
tak na chwilke ale zaczyna
no i co tu dalej robić.Nogdy nie wracamy dokłądnie w te samem miejsca chociaż na Dominikanie łamaliśmy zawsze tą zasadę i trzeba było zaliczyć Saonę .Tym razem postanowiliśmy powrócić w inne miejsce a to dlatego,że poznaliśmy tam parę,która nigdy na Dominikanie nie była i generalnie był to pierwszy ich tak daleki wyjazd i chcieli zobaczyć troszkę egzotyki nie koniecznie z biurem wycieczkowym
dobrze więc trafili
Zagadaliśmy kelnerkę,która mieszka w Higuey aby dała wskazówki jak tam pojechać.Zaprowadziła nas na najbliższy przystanek przyhotelowy,wskazała lokalnego busa, czyli dominikańskiego "guagua" i po 40 minutach dojechaliśmy do miasta.Mapka w telefonie szybko doprowadziła nas do miejsca,o które nam chodziło-Lokalny bazar
czyli egzotyka w pełnym wydaniu 
Byliśmy tam pierwszy raz chyba z 12 lat temu i szczerze powiem,ze miejsce to kompletnie się nie zmieniło
te same stragany,ten sam tłok,smród i syf i jakby Ci sami złodzieje i naciągacze
Spedziliśmy tam sporo czasu
znajomi byli szczęśliwi podobnie jak my.Niestey nie zdążylismy na ostaniego powrotnego busa i musieliśmy wrócić do hotelu taxi ))
Gdzieś na trasie))
No i jesteśmy na miejscu
Kasiu,przepiękna ta plaża i jakiego fajnego "żółwia" wypatrzyłas he he
Punkt widokowy też robi mega wrażenie !!
a zdjęcie z miotłą totalnie wymiata he he
Brawa za poczucie humoru 
No trip no life
Klimat bazarku jest niesamowity.Jeszcze tylko przedzieramy się uliczny zgiełk i ogrom aut i wtapiamy się w bazarkowy tłum
No maseczki to tym razem są tutaj bardzo przydatne
No i mam nadzieję,ze klimat miejsca też Wam się podoba
Odpoczeliśmy troszkę od plaży
ale jak szybko odpoczeliśmy to tak szybko za nią zatęskniliśmy. Zmieniamy dziś klimat plaży hotelowej na plażę publiczną-tzn plaże z miejscowym kliamtem .Uwielbiamy te plaże i sporo takich odwiedziliśmy na Samanie
chcielismy teraz porównać,czy klimat plaż z tego regionu jest w jakiś sposób podobny. Upatrzylismy sobie leżącą niedaleko plażę Macao.
Plaża Macao znajduje się we wschodnim regionie Dominikany w prowincji La Altagracia.Jest to popularne miejsce wśród surferów, którzy lubią surfować po piaszczystych przestrzeniach na buggy lub konno.Do plaży mieliśmy jakieś 40 minut miejscowym busem.Plaża ciągnie się kilometrami i leży przy niej tylko jeden hotel więc typowych urlopowiczów mozna tutaj nawet nie zauważyć.Śmiało mozna powiedziec ,że jest to oaza spokoju otoczona palmami kokosowymi, idealne miejsce, by cieszyć się dziewiczą przyrodą.
Plażę Macao można podzielić na trzy części-lewa część z falami idealna do długich spacerow
,prawa przy klifach ze spokojną wodą gdzie cumuja rybackie łodzie i kutru po porannych i wieczornych połowach i środkowa gdzie generalnie toczy się plażowe życie
.Jest tu kilka straganów,liczne bary,szkoła surfingu,wypozyczalnie sprzetu.Można również pojezdzic tutaj konno
a rum i zimne piwo smakują tutaj wyśmienicie
Zresztą oceńcie sami)))
...taaa, i właśnie TEGO klimaciku z karaibskich plaż brakowało mi na Seszelach !!!
lubie gdy można poplażować,popić i...mieć się gdzie wysikać ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Macao he he
fota super 
zamiast kasyn palemki
No trip no life