Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Dzień dobry,
chciałabym Was przywitać, bo długo nie bylo mnie na forum, z różnych przyczyn. Teraz chciałabym powrócić do opisywania wycieczek, ale zacznę od tych najświeższych, a potem bedę się cofać...o ile pamięć pozwoli. Muszę tylko się dowiedzieć w jaki sposób wstawiać zdjęcia, bo zapomniałam juz jak to sie robi. Pozdrawiam'
Iwona
Iwona
Admin ma dziś jakieś urwanie głowy to spróbuję odpowiedzieć. Znam taki sposób: Najpierw musisz mieć fotki w udostępnionym albumie w google, potem w wybrane foto klikasz prawym myszy i wybierasz - "kopiuj odnośnik do obrazu" wracasz na to forum trip4cheap i klik w drzewko nad komentarzem do którego dodajesz foto wyskoczy tabelka gdzie wklej a potem pod nią wstaw i foto w relacji. możesz przećwiczyć na "testujemy do woli" jestem nowy i pierwszy witam Starego (użytkownika)
papuas
Wystarczy najechać na zdjęcie w albumie i poprzez "kopiuj obraz" i w relacji "wklej" - tak jest szybciej
Dzięki za objaśnienie. Jutro się zajmę, mam nadzieję, że się uda.
iwona
Iwona
Iwusia, byłam na tej wycieczce wiele lat temu więc chętnie sobie przypomnę jak fajnie jest na safari
Wycieczka do Kenii miała być wcześniej, ale okazuje się, że są problemy z wizą. Trzeba więc samemu wycyrklować, żeby tanio i z wizą. Udało się ...i 2 grudnia startujemy z Warszawy 0 7.10, mając za sobą noc w pociągu z Gdańska.
Linie dość kiepskie, Smartwings, mało miejsca na nogi, brak rozrywek pokładowych i darmowych posiłków. Ale co tam, damy radę.
Lot bezpieczny i spokojny, z międzylądowaniem technicznym w Hurghadzie. Przylatujemy do Mombasy o godzinie 19,45. Odprawa trwa powoli, jest gorąco i ciemno.
Siadamy do wskazanego busa i ruszamy w ciemność. Jedziemy na prom, który przewiezie nas do hotelu Papillon Lagoon Reef, położonym na południowym wybrzeżu Mombasy.
Jedziemy tylko z kierowcą Kenijczykiem, pilotka określiła że za dobrą godzinę do połtorej powinniśmy być na miejscu. Mam więc nadzieję, że szybko weżmiemy prysznic i rozejrzymy się jeszcze po hotelu.
Tymczasem był tak olbrzymi korek, że staliśmy w nim 5 godzin!!!! Wszyscy byli już wykończeni i zdenerwowani sytuacją, więc szybko zintegrowaliśmy się w grupie, dopingując kierowcę, żeby się wpychał i nie dawał innym , bo walczyli tam wszyscy pchając się i rozpychając. W hotelu bylismy okolo 1.30, a spać poszliśmy o 3.
Iwona
teraz widzę łeee tylko jedno
papuas
A ja nie widzę foty
Ja już też nie, a widziałam. Co się stało, ktoś wie?
I.
Iwona
...fotka "teraz" widoczna,jesli "zniknie" gdy się wylogujesz z netu to...pisałem dlaczego,prawdopodobnie,tak się dzieje ; ))
a przeprawę promowa pamiętam,tez dała "do myslenia"...
...podobno rząd nie chce budowy mostu ponieważ...odpadła by kaska za przeprawę !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Gdzie to pisałeś? Chętnie poczytam...czy można coś zrobić z tymi reklamami, mam ich tyle, ze nic nie widzę.:)
I.
Iwona