Tak Radek, armaty bardzo fajne i świetnie wpisują się w zamkowe mury.
Idziemy dalej. Mury zamku świadczą o jego wielkości, a także solidności. Architektura też chyba nieprzeciętna. Mury przetrwały tyle wieków. Idąc odkrywany nowe miejsca i nowe widoczki. Jest naprawdę ciekawie.
Kontynuujemy zwiedzanie. Przechadzamy się wzdłuż murów. W miejscu pokazanym na poniższych zdjęciach między dwoma murami przeciąg był taki, że komórkę z reki wyrywało
Wychodzi się tą samą droga, przechodząc koło budynku kas (Dom straży) , zanim są toalety (taka informacja może się przydać ) – widoczne po lewo i dziedziniec z którego też są widoczki.
Jeszcze informacja z internetu. Podobno istnieje podziemne połączenie między zamkami w Bolkowie i Świnach. W czasie II wojny światowej było wykorzystywane przez Niemców, ponieważ oba obiekty miały duże znaczenie dla hitlerowców. Oba obiekty były siedzibą fabryk zbrojeniowych. Na zamku Bolków mieścił się ośrodek badawczy i administracja tajnych zakładów firmy Vereinigte Deutsche Maschinenwerke. W rejonie miasta istniało kilka filii obozu Gross-Rosen, których więźniowie m.in. kopali tajne sztolnie i byli potem mordowani. Niemcy wycofując się zabetonowali wejścia do podziemi, a puste przestrzenie zalewali piaskiem i ziemią, tak np. zasypano studnię zamkową. W ostatnich latach prywatni poszukiwacze starali się dotrzeć do podziemi, jednak bez powodzenia.
Ale tutaj pięknie zielono))
Tak Radek, armaty bardzo fajne i świetnie wpisują się w zamkowe mury.
Idziemy dalej. Mury zamku świadczą o jego wielkości, a także solidności. Architektura też chyba nieprzeciętna. Mury przetrwały tyle wieków. Idąc odkrywany nowe miejsca i nowe widoczki. Jest naprawdę ciekawie.
Piękne ruinki . Takie malownicze i tajemnicze.
A swoją drogą co za dziadostwo teraz ,że wszystko ma tak krótki okres żywotności , aby sprzedać . Niewiele przyszłe po pokolenia zobaczą po nas
No trip no life
...zamek zdecydowanie wart odwiedzin !!!!
pozdrawiam "Panią na Zamku" ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dalej szwendamy się po ruinach. To widok na Wieżę Dziobową na którą za chwilę się udamy.
Za murami widoczne budynki okolic rynku w Bolkowie.
Poniżej głęboka cysterna z XVII wieku, znajdująca się na dziedzińcu wewnętrznym
Cysterna jest po prawo za tym kioskiem z pamiątkami.
Idziemy na Wieżę Dziobową. Tam będą jeszcze lepsze widoczki - a pogoda tego dnoa była naprawdę wyśmienita.
Widoczki z góry faktycznie piekne i przejrzystość bardzo dobra
Kontynuujemy zwiedzanie. Przechadzamy się wzdłuż murów. W miejscu pokazanym na poniższych zdjęciach między dwoma murami przeciąg był taki, że komórkę z reki wyrywało
Wychodzi się tą samą droga, przechodząc koło budynku kas (Dom straży) , zanim są toalety (taka informacja może się przydać
) – widoczne po lewo i dziedziniec z którego też są widoczki.
I wychodzimy z zamku.
Zamek , super ! Na pewno muszę go odwiedzic jak bedę w okolicy.
Pogoda wam pieknie dopisała
No trip no life
Tak Nel, zamek naprawdę fajny, wart odwiedzenia.
Jeszcze informacja z internetu. Podobno istnieje podziemne połączenie między zamkami w Bolkowie i Świnach. W czasie II wojny światowej było wykorzystywane przez Niemców, ponieważ oba obiekty miały duże znaczenie dla hitlerowców. Oba obiekty były siedzibą fabryk zbrojeniowych. Na zamku Bolków mieścił się ośrodek badawczy i administracja tajnych zakładów firmy Vereinigte Deutsche Maschinenwerke. W rejonie miasta istniało kilka filii obozu Gross-Rosen, których więźniowie m.in. kopali tajne sztolnie i byli potem mordowani. Niemcy wycofując się zabetonowali wejścia do podziemi, a puste przestrzenie zalewali piaskiem i ziemią, tak np. zasypano studnię zamkową. W ostatnich latach prywatni poszukiwacze starali się dotrzeć do podziemi, jednak bez powodzenia.
Poniżej widoczna na zdjęciu studnia .