Kalewala to dzieło małżeństwa Magdy i Michała, którzy podróżując o Finlandii zakochali się w tym kraju. Wybrali Borowice, bo krajobrazem najbardziej przypominają krajobraz Skandynawii podobno jest tu roślinność i podobny mikroklimat jak w Laonii.
Skąd nazwa? Kalevala – Kalev to fiński bóg na wzór greckiego Zeusa, a ala to w Finlandii kraina.
Kalevala początkowo miała być ich prywatnym miejscem, gdzie wpadają odpocząć od miasta (Michal jest z Wroclawia)
Najpierw mieszkali w tym „domku”, w głębi domku pierwotnie była sauna. Obecnie mieszkają w niewielkim domu z napisem Kalevala,.
Naszą grupkę po Kalevali oprowadzała Magda, ewentualnie z doskoku na trudniejsze nasze pytania odpowiedzi udzielał Michał.
Koło domku sanie, używane w zimie.
My przyjechaliśmy tylko na zwiedzanie ale w wiosce można wynająć sobie domek lub namiot, ceny raczej wysokie ale w cenie jest możliwość korzystania ze wszystkich atrakcji, w tym sauny.
Skoro uważacie, że Domek Muminków jest dla dzieci dorośli mogą spać w eleganckich namiotach.
Atrakcją są namioty wiszące, zawieszone na palach. Niestety z powodu pandemii sanepid nie pozwolił na razie rozwiesić namiotów, więc zdjęcie z netu. Na moim zdjęciu widać tylko puste pale (po lewo) , do których będą podwieszone.Podobno klienci bardzo chwalą namioty – jedna z pań podobno powiedziała, że jeszcze nigdy tak się nie wyspała.
Są tu dwa przesympatyczne husky Kalev i Sampuś . Kalev to prezent od ministra Finlandii bo Kalevala ściśle współpracuje z Ambasadą Finlandii,
Były po długim spacerze i musiały odpocząć. Ale to bardzo energiczne psiaki, muszą się wybiegać (podobno potrzebują nawet 4 godzin).
Są bardzo przyjazne – świetnie się dogadują z dziećmi, w tym np. z dziećmi z autyzmem. To pewnie dobry temat dla Bajki – ona się na tym zna. Są łagodne ale żądne przygód, więc i dwumetrowy płot im niestraszny i jak się „urwą” zdarza się że porwą jakąś kurę, którą później właścicielkę odkupują za bardzo uczciwe pieniądze, tak by okoliczni gospodarze nie widzieli w nich wrogów. Psy podobno mają GPS-y abym można je było zlokalizować
Jak pieski pokonują płot mieliśmy okazję zobaczyć. Jak się wyspały przeskoczyły plot i przyszły sprawdzić co się dzieje.. Bez problemu dały się pogłaskać i pozowały do zdjęć. Płot to ten, widoczny na zdjęciu.
Kalewala to dzieło małżeństwa Magdy i Michała, którzy podróżując o Finlandii zakochali się w tym kraju. Wybrali Borowice, bo krajobrazem najbardziej przypominają krajobraz Skandynawii podobno jest tu roślinność i podobny mikroklimat jak w Laonii.
Skąd nazwa? Kalevala – Kalev to fiński bóg na wzór greckiego Zeusa, a ala to w Finlandii kraina.
Kalevala początkowo miała być ich prywatnym miejscem, gdzie wpadają odpocząć od miasta (Michal jest z Wroclawia)
Najpierw mieszkali w tym „domku”, w głębi domku pierwotnie była sauna. Obecnie mieszkają w niewielkim domu z napisem Kalevala,.
Naszą grupkę po Kalevali oprowadzała Magda, ewentualnie z doskoku na trudniejsze nasze pytania odpowiedzi udzielał Michał.
Koło domku sanie, używane w zimie.
My przyjechaliśmy tylko na zwiedzanie ale w wiosce można wynająć sobie domek lub namiot, ceny raczej wysokie ale w cenie jest możliwość korzystania ze wszystkich atrakcji, w tym sauny.
Można naprzyklad mieszkać w Domku Muminków
W Szklarskiej juz wiele razy bylem,ale o tej laponskiej wiosce tez jeszcze nie slyszalem.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
ha ha fajny ten domek Muminków . Dla dzieciaków super sprawa
No trip no life
Nel, ale w środku miejsce noclegowe dla dwóch dorosłych osób, nie dzieciaków
ale chyba nie ma przeciwskazań aby tam też spały dzieci ? bo to chyba największa frajda dla nich .. tak myslę
No trip no life
jeśli nie lunatykują (bo na łóżko trzeba wejść po drabinie
) to na pewno nie ma przeciwwskazań
Skoro uważacie, że Domek Muminków jest dla dzieci dorośli mogą spać w eleganckich namiotach.
Atrakcją są namioty wiszące, zawieszone na palach. Niestety z powodu pandemii sanepid nie pozwolił na razie rozwiesić namiotów, więc zdjęcie z netu. Na moim zdjęciu widać tylko puste pale (po lewo) , do których będą podwieszone.Podobno klienci bardzo chwalą namioty – jedna z pań podobno powiedziała, że jeszcze nigdy tak się nie wyspała.
Super te namioty ! nie wiem co lepsze czy te domki Muminków czy namioty ?
Pomysł zacny
No trip no life
Są tu dwa przesympatyczne husky Kalev i Sampuś . Kalev to prezent od ministra Finlandii bo Kalevala ściśle współpracuje z Ambasadą Finlandii,
Były po długim spacerze i musiały odpocząć. Ale to bardzo energiczne psiaki, muszą się wybiegać (podobno potrzebują nawet 4 godzin).
Są bardzo przyjazne – świetnie się dogadują z dziećmi, w tym np. z dziećmi z autyzmem. To pewnie dobry temat dla Bajki – ona się na tym zna. Są łagodne ale żądne przygód, więc i dwumetrowy płot im niestraszny i jak się „urwą” zdarza się że porwą jakąś kurę, którą później właścicielkę odkupują za bardzo uczciwe pieniądze, tak by okoliczni gospodarze nie widzieli w nich wrogów. Psy podobno mają GPS-y abym można je było zlokalizować
Jak pieski pokonują płot mieliśmy okazję zobaczyć. Jak się wyspały przeskoczyły plot i przyszły sprawdzić co się dzieje.. Bez problemu dały się pogłaskać i pozowały do zdjęć. Płot to ten, widoczny na zdjęciu.
Fajne rozpoczęcie turnusu, ja też nie wiedziałam o tym miejscu
przy okazji chętnie sie wybiorę.
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia