Nasz następny cel to klasyczny gotycki kościół St.John Parish Church, który pierwotnie w 1645r. był drewniany, ale spłonał, odbudowano go, ale w 1676 zniszczył go huragan, odbudowywano go tak pięć razy, obecny budynek powstał w 1836r.
Na terenie kościoła jest zegar słoneczny i zupełnie przypadkiem byliśmy tam w południe. Obydwa zegarki były dokładne
Ja głowy goryla nie widzę ale widze obłędne widoki
Explore. Dream. Discover.
Oj tak widoczki były obłędne, żal było opuszczć to piękne miejsce, ostatnie spojrzenie w stronę plaży.
Z każdym dniem bliżej...
Cuudnie
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Też widzę głowę goryla niczym z King Konga .Widoczki nieziemskie
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Nasz następny cel to klasyczny gotycki kościół St.John Parish Church, który pierwotnie w 1645r. był drewniany, ale spłonał, odbudowano go, ale w 1676 zniszczył go huragan, odbudowywano go tak pięć razy, obecny budynek powstał w 1836r.
Na terenie kościoła jest zegar słoneczny i zupełnie przypadkiem byliśmy tam w południe. Obydwa zegarki były dokładne
Z każdym dniem bliżej...
Stąd też się rozciagają spektaktuarne widoki na wschodnie wybrzeże
Widać też latarnię na najbardziej wysuniętym na wschód punkcie wyspy Ragged Point, tam dotarła Nelcia, my nie.
Z każdym dniem bliżej...
Noemi, za to ja do klimatycznego tego kościoła nie dotarłam he he
No trip no life
Niestety nie da się wszystkiego zobaczyć, na Barbados jeden dzień to zdecydowanie za krótko
Z każdym dniem bliżej...
Ech ,widoczki,kościółek,roślinność ,kolory ,klimat tych miejsc .... wszystko idealne .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Opuszczamy wschodnie wybrzeże, mijamy typowe zabudowania
Mała przerwa na piwko, gorąco było
Z każdym dniem bliżej...