--------------------

____________________

 

 

 



Dana i Sigma na Karaibach - Antyle Nasze Marzenia

146 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 1 dzień temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Diamentowy Wodospad, zmieniajacy kolory kilkakrotnie w ciągu dnia, dla nas wygladał tak:

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Wrzucę parę fotek przed wodospadem. Ogród botaniczy na St. Lucii robi wrażenie Pleasantry

.

.

.

.

.

.

.

.

................ i docieramy do "Diamentowego Wodospadu"

.

Miałaś rację Danuś przynajmniej dwie osoby czytają tą relację .............. Ty i .............................Ja Biggrin

.

basia35
Obrazek użytkownika basia35
Offline
Ostatnio: 2 lata 6 miesięcy temu
Rejestracja: 24 gru 2013

TrzyBiggrin

basia35

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 2 godziny 55 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...heee, jestem "od poczatku" ; ))

skąd nazwa wodospadziku !???

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

olletka
Obrazek użytkownika olletka
Offline
Ostatnio: 6 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 cze 2015

Ja też Was śledzę od początku.  Pocichutku siedzę ale bardzo mi się podoba!

"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 1 dzień temu
Rejestracja: 07 paź 2013

 Pozdrawiamy wiernych czytelników... i zapraszamy nowych Smile

Jedziemy dalej. John dba o nas jak rodzony ojciec i kupuje nam owoce. Guawa, trzcina cukrowa, kokos... i zapomniałam co to jest to czwarte. Jakiś owoc, o którym wczesniej nie słyszłam i pewnie dlatego nie pamietam nazwy. Guawy świeżej nie lubie...ale bardzo lubię sok z niej. A kokos...to jest coś, co mogłabym jesc rano, wieczór i w południe... Uwielbiam. Wczesniej nie wiedziałam, ze istnieje coś oprócz wiorków kokosowych, co sie je Blum 3

Agnieszka odwazyła sie równiez na spróbowanie lodów bananowych :D. Bez drastycznych konsekwencji...uprzedzając ewentualne pytania Smile

Dojechaliśmy do Mount Soufriere, miejsca, gdzie znajduje się wulkan. Wjeżdża się samochodem do krateru. Widać bulgoczące błotko...i czuć intensywny zapach sirkowych oparów.

Ech...jestem w domu, pomyslałam Biggrin Pochodze bowiem z miasta, w którym wielkie zakłady chemiczne produkowały takie ilości dwutlenku siarki, że ciężko było ten zapach znieść. Nawet Tuwim w swoim wierszu, pieknie zaspiewanym później przez Ewe Demarczyk, namawia, zeby do tego miasta "wpaśc na dzień". No  i nie dziwota, ze na dzien...bo nikt normalny by tam dłużej nie wyrobił Biggrin

Tutejsze błotko ma podobno moc uzdrawiająco-upiększającą nie mniejsza niż to z Morza Martwego.

Aga postanowiła dać sobie szanse na upiększenie :D...a John jej pracowicie asystował Biggrin

Woda w tym naturalnym jacuzzi była mocno ciepła.

A teraz jeszcze trzeba to wszystko zmyć Smile

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 1 dzień temu
Rejestracja: 07 paź 2013

ssstu-6...nie wiem skad się wzieła nazwa "diamentowy", ale myśle sobie, ze moze z powodu tych zmian koloru, które pewnie zachodza w zależności od padania promieni słonecznych.

Cały ten wodospad migocze w słońcu różnymi barwami.

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 1 dzień temu
Rejestracja: 07 paź 2013

Miruś, Twoja kolej. Został fort...a to Twoja specjalnośc Smile

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 8 godzin 37 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Hejka, widze ze wy już na koljenje wyspie. Poznaję Pitonki !!!  Bardzo mi sie spodobały.W ogóle fajna wyspa, taka jeszcze nie zadeptana przez turystów. Chyba ze cos sie zmieniło w ciągu kilku ostatnich lat

Fajnie,że udało sie wam Johna złapać.

No trip no life

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Dobrze Danuś. Jeszcze parę fotek Mount Soufriere i zawracamy.

.

.

.

Musi być jeszcze Piton w okolicach wulkanów.

.

Zjeżdżamy do małego miasteczka u podnóża Pitonów, gdzie Johnny chce nam jeszcze pokazać jeden punk widokowy z miejscowej plaży.

.

Dojeżdżamy na miejsce.

.

Plaża taka sobie, widoki zdecydowanie lepsze.

.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap