Dopłynęliśmy do ostatnie z wysp na naszym rejsie czyli Barbados. Statek dobija do portu o swiecie ok. 6 rano.
Zwiedzanie wyspy mamy wykupione z biura Rainbow, chcielismy się później z tego wycofać, ale było wiele krętactwa ze strony rezydenta i się nie udało.Podobno nie można się było skontaktować z miejscoym touroperatorem itp. póxniej się okazało że nikt tego nawet nie próbował.
Hiszpanie odkryli Barbados w 1536 r., ale nie skolonizowali wyspy. Zrobili to dopiero Anglicy wiek później. Na Barbadosie rozwinęły się plantacje trzciny cukrowej, w związku z czym z pracowali tam afrykańscy niewolnicy. Dzięki strategicznemu położeniu wyspa szybko się rozwinęła i uzyskała autonomię. W czasie, gdy zniesiono niewolnictwo gospodarka wyspy zaczęła kuleć co doprowadziło do buntów i kryzysów. Od Wielkiej Brytanii Barbados oderwał się w 1966r. Jest najbardziej na wschód wysuniętym z państw Małych Antyli wchodzi w skład Wysp Zawietrznych. Barbados leży na Oceanie Atlantyckim gospodarka wyspy opiera się w głównej mierze na turystyce.
Wsiadamy do autokaru jest pełny, czyli ponad 30 osób - trochę od tego odwykliśmy. Jest mało czasu statek odpływa o 14.00
Na początek kierujemy sie do punktu widokowego Cherry Hill znajdujący się na wschodnim wybrzeżu wyspy.
Oj, Miruś...ja się od wczoraj biję z myslami co by tu napisac o Barbados...albo raczej czego nie napisac...a tu taka niespodzianka, ze Ty piszesz. Dzieki <3
Dla mnie wycieczka na Barbados najsłabsza z naszych wszystkich. Nawet nie umiem powiedzieć, czy mi sie Barbados podobało... bo w porównaniu z innymi wyspami, zobaczyliśmy tam bardzo mało :-(. Pierwszym i podstawowym powodem, ze kupilismy tę wycieczke z Rainbow był fakt, ze w programie zwiedzania była plaza Bottom Bay.
Niestety na wycieczki z Rainbow trzeba sie zdecydowac pierwszego dnia pobytu...
W czasie gdy bylismy na rejsie, było wyjatkowo duzo turystów z Rainbow, ponad 80 osób. Na Barbados wyjechały 2 autokary.
Następnie jedziemy w kierunku znajdującego się na wzgórzach Scotland District, gdzie atrakcją jest ostatni funkcjonujący młyn do mielenia trzciny cukrowej na wyspie – słynny Morgan Lewis.( fotkę gdzieś wcieło)
Jakaś masakra, jeden wiatrak przy którym spędzilismy prawie godzinę.
Wiadamy do autobusów i w dalszą drogę.
Trochę widoczków przez szybę z okna autokaru.
.
.
Docieramy do plaży z kamolami czyli Bathsheba są to wyrzucone na brzeg pozostałości po antycznej rafie koralowej.
Dzięki, znaczy coś musimy zabrać ze sobą dlą męża na kolację. W pokoju pewnie był czajnik?
Tak, czajnik byl.
Płynę z Wami cały czas Świetnie się uzupełniacie z opisami i zdjęciami Zwiedzanie z Wami to czysta przyjemność
Dana- brawo za ustrzelenie koliberka a ,, zielska" nigdy nie mam dość
Sigma- foty widokowe jak zwykle cudne A jakieś chmury się znajdą?
Dopłynęliśmy do ostatnie z wysp na naszym rejsie czyli Barbados. Statek dobija do portu o swiecie ok. 6 rano.
Zwiedzanie wyspy mamy wykupione z biura Rainbow, chcielismy się później z tego wycofać, ale było wiele krętactwa ze strony rezydenta i się nie udało.Podobno nie można się było skontaktować z miejscoym touroperatorem itp. póxniej się okazało że nikt tego nawet nie próbował.
Sama mapa wyspy:
Hiszpanie odkryli Barbados w 1536 r., ale nie skolonizowali wyspy. Zrobili to dopiero Anglicy wiek później. Na Barbadosie rozwinęły się plantacje trzciny cukrowej, w związku z czym z pracowali tam afrykańscy niewolnicy. Dzięki strategicznemu położeniu wyspa szybko się rozwinęła i uzyskała autonomię. W czasie, gdy zniesiono niewolnictwo gospodarka wyspy zaczęła kuleć co doprowadziło do buntów i kryzysów. Od Wielkiej Brytanii Barbados oderwał się w 1966r. Jest najbardziej na wschód wysuniętym z państw Małych Antyli wchodzi w skład Wysp Zawietrznych. Barbados leży na Oceanie Atlantyckim gospodarka wyspy opiera się w głównej mierze na turystyce.
Wsiadamy do autokaru jest pełny, czyli ponad 30 osób - trochę od tego odwykliśmy. Jest mało czasu statek odpływa o 14.00
Na początek kierujemy sie do punktu widokowego Cherry Hill znajdujący się na wschodnim wybrzeżu wyspy.
Parę fotek z przejazdu.
.
Wiele wspaniałych niedostępnych rezydencji.
.
.
Oj, Miruś...ja się od wczoraj biję z myslami co by tu napisac o Barbados...albo raczej czego nie napisac...a tu taka niespodzianka, ze Ty piszesz. Dzieki <3
Dla mnie wycieczka na Barbados najsłabsza z naszych wszystkich. Nawet nie umiem powiedzieć, czy mi sie Barbados podobało... bo w porównaniu z innymi wyspami, zobaczyliśmy tam bardzo mało :-(. Pierwszym i podstawowym powodem, ze kupilismy tę wycieczke z Rainbow był fakt, ze w programie zwiedzania była plaza Bottom Bay.
Niestety na wycieczki z Rainbow trzeba sie zdecydowac pierwszego dnia pobytu...
W czasie gdy bylismy na rejsie, było wyjatkowo duzo turystów z Rainbow, ponad 80 osób. Na Barbados wyjechały 2 autokary.
No Danuś, nareszcie.
Dojeżdżamy w końcu do Cherry Tree Hill, taki punkt widokowy na zatokę.
Nic specjalnego i warunki do robienia zdjęć kiepskie ( światło)
.
.
Trzeba było robić różne cuda, żeby zrobić fotkę bez pleców jakiejś osoby.
.
Czasami się udawało.
.
.
Dla mnie Barbados, to kościół, cmentarz, plaża z kamieniami, wiatrak na wzgórzu...i Bottom Bay.
Ostatnia plaza naprawde urocza, ale wcale nie jestem pewna, czy w moim osobistym rankingu karaibskich plaz wygrałaby z plazami z Antigua.
Reasumując...Barbados, najgorszy punkt programu.
Miruś, to tyle ode mnie...wiesz, ze nie mam serca do Barbados...
Wiem Danuś, wiem.
.
Następnie jedziemy w kierunku znajdującego się na wzgórzach Scotland District, gdzie atrakcją jest ostatni funkcjonujący młyn do mielenia trzciny cukrowej na wyspie – słynny Morgan Lewis.( fotkę gdzieś wcieło)
Jakaś masakra, jeden wiatrak przy którym spędzilismy prawie godzinę.
Wiadamy do autobusów i w dalszą drogę.
Trochę widoczków przez szybę z okna autokaru.
.
.
Docieramy do plaży z kamolami czyli Bathsheba są to wyrzucone na brzeg pozostałości po antycznej rafie koralowej.
.
.
Resztę kamoli później
.
Następnym punktem programu była plaża z kamolami czyli Bathsheba. Pogoda całkiem zmienna raz bardzo pochmurno, raz świeciło słoneczko.
.
Całkiem spory kamol i trochę chmurek................ wiadomo dla kogo .............
Plaża i komolki całkiem ładne zwłaszcza w słońcu.
.