hehehe, na razie znajoma miłośniczka nurkowania zrobiła mi wykład i opisała co i jak. Ona juz zaawansowana na maksa. Dostałem namiary na szkołę i w najbliższych dniach zaczniemy.
Mara, ja zrobiłam kurs Scuba Diving w organizacji PADI u Polaków na Gran Canarii - nie były potrzebne żadne zaświadczenia lekarskie. Wszyskie opłaty i formalności załatwiłam na miejscu.
Dla mnie bomba - ciepły ocean, wszystko wyłożone jak chłop krowie na miedzy. Licencję mam, nurkuję okzjonalnie na wyjazdach i to mi wystarcza.
—
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Aktualnie robię kurs Open Water Diver. ( w federacji Padi) . Daje on uprawnienia do nurkowania na powietrzu do 18 metrów głębokości.
Zapomnij o Discover Scuba - to tylko pokazanie świata pod wodą, tzw "intro".
Open Water Diver - w moim przypadku - to 5 wykładów teoretycznych (każdy 2,5 godziny) + testy na zrozumienie.
+ 5 zajęć basenowych (1 godzina przygotowanie + 1 godzina basen)- czyli ćwiczenie wszystkich sytuacji pod wodą (lub więcej godzin jeśli będą potrzebne) oraz nauczenie się samodzielnej obsługi sprzętu.
+ 4 pełne zejścia na wodach otwartych (czyli wykonanie tego wszystkiego co na basenie- pod wodą w warunkach naturalnych)
(ja akurat w Polsce zrobię tzw: "referal" czyli baseny i teorię. Resztę , czyli 4 zejścia na wodach otwartych zamierzam dokończyć na Filipinach (bo w Polsce zima). Federacja Padi ma to do siebie, że możesz kurs zacząć w Polsce a skończyć gdziekolwiek na świecie. Tutaj wydam 1000 pln + tam jakieś 600 pln . Filipińczycy wystawią mi zatem końcowy certyfikat. (a zaświadczenie o odbytym "referalu" dostanę od naszego centrum. (natopmiast cały kurs w Polsce to około 1.400 pln)
Jeśli ktoś nie chce od Ciebie zaświadczenia lekarskiego to omijaj takich z daleka. Zaświadczenie o przeciwskazaniach do nurkowania (a raczej o ich braku) trzeba mieć.
Generalnie posłuchałbym Wojtka37k oraz Shibuyi . Kursy robione na szybkiego w ciepłych krajach są wykonywane "po łebkach" Trzy dni na OWD to słabo...... Raczej polecałbym podejść do tematu w stylu nie "chcę zdobyć certyfikat" tylko "chcę się nauczyć nurkowania". Lepiej znaleźć w Polsce dobre centrum nurkowe (byle DOBRE- bo są tacy co na Grouponie sprzedają kursy i olewają całkowicie temat), tutaj nauczyć się na spokojnie i jeśli nie ma okazji, to za dodatkową opłatą dokończyć ostatnie nurki juz za granicą.
Mara - Discover Scuba nie daje uprawnień. To intro (po polsku- Odkryj nurkowanie ) - takie coś na zachętę. Pokazanie podwodnego świata. Możesz tak, oczywiście , zawsze będziesz musiała schodzić dosłownie za rączkę z instruktorem (do 12 m), który będzie Cię pilnował. Masz tu jakiś link z neta.
Mi tam takie "za rączkę" na dzień dzisiejszy pasi. Zawsze mogę sobie dorobić Open Watera - na Dominikanie proponowali mi taki kursu w 1 dzień. Tylko po co - sama i tak nie będę nurkować - woda to nie mój żywioł. Samodzielnym płetwonurkiem nie będę. Tak że jeśli chcesz nurkować okazjonalnie, Mara, to śmiało możesz robić Scubę. Na 12 metrach też można sporo zobaczyć.
—
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Korzystając zawsze tylko z "discover scuba diving" będziesz schodzić pod wodę w towarzystwie licenconowanego instruktora. 1-1 , co zawsze kosztuje.
Mając OWD zwykle pływa się na zasadzie 1 instruktor + 3 osoby z OWD. - co pozwala uzyskać juz jakieś "normalne" koszty.
Jeśli masz zamiar czasem ponurkować rekreacyjnie, to moim zdaniem pełen kurs OWD. Bo po kilku nurkach 1-1 zapłacisz tyle różnicy ceny co za cały kurs.
Jeśli natomiast chcesz raz, lub dwa zejksc pod wodę i nie kontynuować tego później, lub jeszcze sama nie wiesz, czy będiesz chciała.....to może wystarczy
Poniżej masz jakis dziwny cennik z Egiptu - "discover scuba diving" - 85 EURO , normalny nurek z przewodnikiem - 30 EURO (dzień nurkowy (dwa zejśia) - 50 EURO
Pisalismy o "discover scuba diving " - co jest tylko pokazaniem świata podwodnego po krótkim przeszkoleniu i poprzez zejście pod wodę pod ścisłym nadzorem instruktora.
Jeśli na tym ma się skończyć edukacja - to tak to będzie potem wyglądać. Drogo i za rączkę
Można zrobić kurs częściowy czyli "Scuba Diver course" - nie dostaje się jeszcze uprawnień do nurkowania z innym partnerem (jak w OWD). Nurkuje się zawze w towarzystwie Divemastera. Jeden Divemaster nie powinien prowadzić więcej niż dwóch kursantów OWD lub dwóch posiadających juz zaliczone "Scuba Diver", lub dwóch kursantów po "discover scuba diving" ale juz mających za sobą jedno nurkowanie 1-1.
Samo "Scuba Diver" to prawie połowa kursu OWD - obejmuje trzy pierwsze zajęcia teoretyczne, trzy pierwsze zajęcia basenowe, oraz do dwóch nurkowań na wodach otwartych...
Osoba mająca już "Scuba Diver" może po prostu dokończyć kurs i dobić do Open Water Divera.
Natomiast mając "discover scuba diver" nie ma tej połowy kursu i nie ma żadnych uprawnień.
czyli "Scuba Diver" to juz zupełnie co innego. To juz 3 zajęcia teorii, 3 baseny (po godzinie ) i 2 nurki na wodach otwartych. I także zupełnie inna cena. A skoro bliska OWD, to wybrałem pełen kurs podstawowy
hehehe, na razie znajoma miłośniczka nurkowania zrobiła mi wykład i opisała co i jak. Ona juz zaawansowana na maksa. Dostałem namiary na szkołę i w najbliższych dniach zaczniemy.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Mara, ja zrobiłam kurs Scuba Diving w organizacji PADI u Polaków na Gran Canarii - nie były potrzebne żadne zaświadczenia lekarskie. Wszyskie opłaty i formalności załatwiłam na miejscu.
Dla mnie bomba - ciepły ocean, wszystko wyłożone jak chłop krowie na miedzy.
Licencję mam, nurkuję okzjonalnie na wyjazdach i to mi wystarcza.
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Mara
Aktualnie robię kurs Open Water Diver. ( w federacji Padi) . Daje on uprawnienia do nurkowania na powietrzu do 18 metrów głębokości.
Zapomnij o Discover Scuba - to tylko pokazanie świata pod wodą, tzw "intro".
Open Water Diver - w moim przypadku - to 5 wykładów teoretycznych (każdy 2,5 godziny) + testy na zrozumienie.
+ 5 zajęć basenowych (1 godzina przygotowanie + 1 godzina basen)- czyli ćwiczenie wszystkich sytuacji pod wodą (lub więcej godzin jeśli będą potrzebne) oraz nauczenie się samodzielnej obsługi sprzętu.
+ 4 pełne zejścia na wodach otwartych (czyli wykonanie tego wszystkiego co na basenie- pod wodą w warunkach naturalnych)
(ja akurat w Polsce zrobię tzw: "referal" czyli baseny i teorię. Resztę , czyli 4 zejścia na wodach otwartych zamierzam dokończyć na Filipinach (bo w Polsce zima). Federacja Padi ma to do siebie, że możesz kurs zacząć w Polsce a skończyć gdziekolwiek na świecie. Tutaj wydam 1000 pln + tam jakieś 600 pln . Filipińczycy wystawią mi zatem końcowy certyfikat. (a zaświadczenie o odbytym "referalu" dostanę od naszego centrum. (natopmiast cały kurs w Polsce to około 1.400 pln)
Jeśli ktoś nie chce od Ciebie zaświadczenia lekarskiego to omijaj takich z daleka. Zaświadczenie o przeciwskazaniach do nurkowania (a raczej o ich braku) trzeba mieć.
Generalnie posłuchałbym Wojtka37k oraz Shibuyi . Kursy robione na szybkiego w ciepłych krajach są wykonywane "po łebkach" Trzy dni na OWD to słabo...... Raczej polecałbym podejść do tematu w stylu nie "chcę zdobyć certyfikat" tylko "chcę się nauczyć nurkowania". Lepiej znaleźć w Polsce dobre centrum nurkowe (byle DOBRE- bo są tacy co na Grouponie sprzedają kursy i olewają całkowicie temat), tutaj nauczyć się na spokojnie i jeśli nie ma okazji, to za dodatkową opłatą dokończyć ostatnie nurki juz za granicą.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
"Przycinanie zwierzaków" - fajne określenie
Mara - Discover Scuba nie daje uprawnień. To intro (po polsku- Odkryj nurkowanie ) - takie coś na zachętę. Pokazanie podwodnego świata. Możesz tak, oczywiście , zawsze będziesz musiała schodzić dosłownie za rączkę z instruktorem (do 12 m), który będzie Cię pilnował. Masz tu jakiś link z neta.
http://asiandivers.pl/kursy-nurkowania-padi-na-phuket/kursy-podstawowe/dsd-odkryj-nurkowanie-intro
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Mi tam takie "za rączkę" na dzień dzisiejszy pasi.
Zawsze mogę sobie dorobić Open Watera - na Dominikanie proponowali mi taki kursu w 1 dzień. Tylko po co - sama i tak nie będę nurkować - woda to nie mój żywioł. Samodzielnym płetwonurkiem nie będę. 
Tak że jeśli chcesz nurkować okazjonalnie, Mara, to śmiało możesz robić Scubę. Na 12 metrach też można sporo zobaczyć.
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
No to w takim razie z innej beczki.
Korzystając zawsze tylko z "discover scuba diving" będziesz schodzić pod wodę w towarzystwie licenconowanego instruktora. 1-1 , co zawsze kosztuje.
Mając OWD zwykle pływa się na zasadzie 1 instruktor + 3 osoby z OWD. - co pozwala uzyskać juz jakieś "normalne" koszty.
Jeśli masz zamiar czasem ponurkować rekreacyjnie, to moim zdaniem pełen kurs OWD. Bo po kilku nurkach 1-1 zapłacisz tyle różnicy ceny co za cały kurs.
Jeśli natomiast chcesz raz, lub dwa zejksc pod wodę i nie kontynuować tego później, lub jeszcze sama nie wiesz, czy będiesz chciała.....to może wystarczy
Poniżej masz jakis dziwny cennik z Egiptu - "discover scuba diving" - 85 EURO , normalny nurek z przewodnikiem - 30 EURO (dzień nurkowy (dwa zejśia) - 50 EURO
http://www.nautica.pl/pl/menu-egipt-przeglad/82-cennik-egipt-marsa-el-alam-2012
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Tomek, nie jest to reguła. Na Dominikanie jeden licencjonowany przewodnik zabierał pod wodę 3 takich jak jak "scuba diverów" .
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Lamia
Trochę trzeba wyjaśnić pojęcia.
Pisalismy o "discover scuba diving " - co jest tylko pokazaniem świata podwodnego po krótkim przeszkoleniu i poprzez zejście pod wodę pod ścisłym nadzorem instruktora.
Jeśli na tym ma się skończyć edukacja - to tak to będzie potem wyglądać. Drogo i za rączkę
Można zrobić kurs częściowy czyli "Scuba Diver course" - nie dostaje się jeszcze uprawnień do nurkowania z innym partnerem (jak w OWD). Nurkuje się zawze w towarzystwie Divemastera. Jeden Divemaster nie powinien prowadzić więcej niż dwóch kursantów OWD lub dwóch posiadających juz zaliczone "Scuba Diver", lub dwóch kursantów po "discover scuba diving" ale juz mających za sobą jedno nurkowanie 1-1.
Samo "Scuba Diver" to prawie połowa kursu OWD - obejmuje trzy pierwsze zajęcia teoretyczne, trzy pierwsze zajęcia basenowe, oraz do dwóch nurkowań na wodach otwartych...
Osoba mająca już "Scuba Diver" może po prostu dokończyć kurs i dobić do Open Water Divera.
Natomiast mając "discover scuba diver" nie ma tej połowy kursu i nie ma żadnych uprawnień.
czyli "Scuba Diver" to juz zupełnie co innego. To juz 3 zajęcia teorii, 3 baseny (po godzinie ) i 2 nurki na wodach otwartych. I także zupełnie inna cena. A skoro bliska OWD, to wybrałem pełen kurs podstawowy
http://forum-nuras.com/printview.php?t=8118&start=0&sid=0d911688b0b58760b5deaea181af1efd
http://www.padi.com/scuba/padi-courses/diver-level-courses/view-all-padi-courses/scuba-diver/default.aspx
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
O, widzsz, co robi ludzka niewiedza i niedouczenie .....
Tomek - dzięki za wyjaśnienie - czyli ja zrobiłam połowę kursu OWD i mam "Scuba Diver". 
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
No widzisz ???
To juz sobie możesz popływać . I tak na serio , to do OWD niewiele brakuje.
Swoją drogą kto wymyslił wrzucenie chlebka do butelki ?? To zakrawa na znęcanie się nad głodnymi rybkami
Ale pomysł dobry.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/