Jak to mówią,ża marzenia nie karają ,więctrzeba JE MIEĆ i dążyć do realizacji
a teraz z "innej" mańki - nie chciałam zakłądać nowego wątku,bo ....pokrewny....marzenia marzeniami,a jak wyglądają u Was plany,te realne i te mniej realne ,co macie "na tapecie",na co polujecie,co knujecie i gdzie ....sznupicie
My z Prezesem ( sami ,we dwa ),za miesiączek śmigamy na ....Lazurowe Wybrzeże,zrelizować właśnie TAKIE jedno marzenie ( bynajmniej moje ),czyli "cztery kółka bez dachu" i wiooooooooo przed siebie z rozwianym włosem,śladami Bonda w Monako a skończywszy na tropieniu Żandarma w St.Trope
a moje plany... to zdobycie Rzymu 19 września... z Legią.. bilecik lotniczy mam, na meczyk też... więć można powiedzieć, że mam jednodniowe przejście z lotniska na Stadio Olipmico i z powrotem... tyle mojego Rzymu.. witaj przygodo...
Daguś.. obyś nie wykrakała...
a tak a propos nie miałem złych intencji.. ale wodzenie palcem po globusie... też kształci...
hihiihihi,bo trzeba będzie wtedy "skorzystać z ....lokalnej gościnności" hihihi,jak to mówią Dziewczeta
święta racja - ja od swoje pierwszej encyklopedi nie mogłam się oderwać,bo tylko tam były mapy wszystkich państw i kontynentów
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Jak to mówią,ża marzenia nie karają ,więctrzeba JE MIEĆ i dążyć do realizacji
a teraz z "innej" mańki - nie chciałam zakłądać nowego wątku,bo ....pokrewny....marzenia marzeniami,a jak wyglądają u Was plany,te realne i te mniej realne ,co macie "na tapecie",na co polujecie,co knujecie i gdzie ....sznupicie
My z Prezesem ( sami ,we dwa ),za miesiączek śmigamy na ....Lazurowe Wybrzeże,zrelizować właśnie TAKIE jedno marzenie ( bynajmniej moje ),czyli "cztery kółka bez dachu" i wiooooooooo przed siebie z rozwianym włosem,śladami Bonda w Monako a skończywszy na tropieniu Żandarma w St.Trope
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Daga Laruzowe wybrzeże
Nasze najbliższe plany to 4 dni w Rzymie w październiku, a potem 2,5 tygodnia Taj w marcu
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
Marzec prawie 3 tygodnie Emiraty + Malezja + Bali
a moje plany... to zdobycie Rzymu 19 września... z Legią.. bilecik lotniczy mam, na meczyk też... więć można powiedzieć, że mam jednodniowe przejście z lotniska na Stadio Olipmico i z powrotem... tyle mojego Rzymu.. witaj przygodo...
a my pojutrze Bali
Werka.. cudej pogody i przygody, wypoczywaj, opalaj się.. i przywież masę wspomnień + zdjęć.. przynajmniej ja czekam... baw się cudnie
Wera ojjj super!!! Baw sie dobrze i korzystaj w 100%*yahoo*
Wera cudownego pobytu