--------------------

____________________

 

 

 



Czary-Mary... Baleary! Witajcie na Majorce

116 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 22 godziny 21 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Serpentyny wymiatają Yes 3  a widoczki zapieraja dech w piersiach .Coraz bardziej za mna ta wyspa przemawia Yes 3

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Radek, Kasia - dzięki Give rose 

wierzę, że kiedyś jeszcze dotrę i do innych znanych i mocno pokręconych serpentyn Biggrin ; uwielbiam jazdę takimi "wężami"  - to zawsze sa widokowe emocje i adrenalinka  Preved

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

miasteczko Puerto de Soller (lub zwane też Port de Sóller) - to niewielkie, ale bardzo malownicze miasteczko położone z jednej strony nad wybrzeżem, z drugiej - wciśnięte między otaczające je góry Sierra de Tramuntana, z kaskadową zabudową na wzgórzach, z piękną promenadą obsadzoną palmami ciągnącą się wzdłuż złotej plaży,  co łącznie tworzy scenerię wręcz „riwierową”

tutaj nasz Ricky "pokazuje i objaśnia" czyli mówi gdzie iść, co zobaczyć, ewentualnie co zjeść (bo tutaj mamy dłuższą przerwę) ; 

Rysio jest pracującym na Majorce przewodnikiem (i to już od 14 lat!) (a pracuje nie tylko dla "Itaki" tylko dla wielu różnych biur, i jako pilot wielojęzyczny jeździ po wyspie też z grupami międzynarodowymi; jest zrzeszony w takim cechu majorkańskim dla lokalnych Touir Guides i jest niejako osobą  "publiczną" ; chłopak jest fenomenalny i zasługuje na najwyższe pochwały, jesli kiedys bedziecie na Majorce- bardzo polecam Wam jakąś opcję zwiedzania z nim;

Itaka jako biuro- rekomenduje go na swoim filmiku na YT, który możecie znaleźć tutaj: 

https://www.youtube.com/watch?v=0Ld7P1q6trA

dalsze Migawki z Puero de Soller 

 

Piea

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 22 godziny 21 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Cały czas sobie obiecuję,ze musze zacząć wyjazdy na bliskie kierunki..tyle relacji z wysp greckich i Sardynie mam już zapisanych a teraz dopisuje Majorkę ...bardzo mi się podoba i zmieniam zdanie ,że imprezowa Yes 3 ale tylko o niej )) bo Ibiza cały czas za mną nie przemawia )) A Ty zachęcaj mnie dalej Give rose

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 1 dzień 5 godzin temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...żelku,zapodaj sobie Ibizę niesezonowo i zobaczysz że jest jeszcze bardziej "kameralna" niż Majorka !!!

a stare miasto w Evissa ma klimacik niepowtarzalny !!!

...Majorka zauroczyła mnie..."wnętrzem"

wybrzeże..."sklonowane z tym z Ibizy"

...generalnie wysepka COOL !!! : )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

he he.. Kasia, Radek,  jak się chce znaleźć imprezę - to zawsze się ją znajdzie Party 2  ale my nie szukałyśmy ich wcale Blum 3 natomiast kameralność Majorki przed sezonem jest niekwestionowana Yes ( no, może poza takimi stricte bardzo popularnymi miejscami) ; mnie bardzo się na tej wyspie podobało! i to na tyle, że z przyjemnością kiedyś tam jeszcze wrócę dozwiedzać, bo masa miejsc "must see" jeszcze tam pozostała mi do odkrycia; z Ibizą nie porównam, bo nie byłam, ale myślę (tak jak rzecze Radek) że poza miesiącami VI-VIII - z pewnoscią znalazłabym tam ciszę i spokój i to - czego zawsze szukam na wyjazdach - pięknych widokowo  i ciekawych miejsc, trochę zabytków, trochę historii, trochę słońca i smacznej kuchni... więc kto wie ? - może kiedyś i ja dotrę na Ibizę ? i wierzę mocno, że jeśli  mi sie to kiedyś spełni - to na pewno nie będzie to jej "imprezowe oblicze" Pleasantry

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

po Puerto de Soller troszkę spacerujemy i się błąkamy w poszukiwaniu jakiegoś miejsca w cieniu na małe "dupen-klapen" Pleasantry

ale najpierw słynne tutejsze tramwaje!!! Yes

bo to one właśnie są największą  atrakcją tego miasteczka Yes 3 

piękne, zabytkowe, wręcz historyczne, drewniane  wagoniki,  które  dzwoniąc przejeżdżają między przechodniami po miasteczku  ;

Słówko o tych tramwajach, czyli En Tranvía de Sóller - cała linia to króciutki odcinek o długości 4,8 km ; można pojechać tym cudem z prędkością 30km/h do samego miasta  Soller - oddalonego stąd o ok 5 km ;

linia ta uruchomiona została 4 października 1913 roku, a więc jest non-stop w użytkowaniu od ponad wieku Yes ; część taboru to zabytkowe wagoniki właśnie z tego roku co otwarcie tej linii -  wyprodukowane w Saragossie,  a część z nich są późniejsze z lat 40-50-tych XX wieku i pochodzą z Lizbony Preved 

napatrzyłysmy się, nacykałyśmy fotek... to idziemy do jakiejś knajpki; mamy tu jeszcze niecałą  godzinkę czasu, bo nasz Rysio wręczył nam już bileciki na to cudo , którym to będziemy po czasie wolnym jechać do wspomnianego Soller Yes 3

znajdujemy przyjemne miejsce tuż przy promenadzie ; są zacienione stoliki i ludków nie za wiele...., więc może być! 

Ach! chwilo trwaj....

zamawiamy coś do picia i na ząb i już przebieramy nóżkami na tą jazdę tym tramwajem Air kiss , zwłaszcza, że przejeżdżają tuż obok nas , po drugiej stronie stolika Lol 

he he.... no palma mi odbiła:)))  i to na środku głowy Lol 

ja wcinam mule w sosie (dość rzadkie to połączenie (?) ; w zasadzie to nie jest danie, tylko sama przystawka w karcie widniejąca w zakładce jako  "tapas", ale w tym momencie dnia  jest już tak gorąco (godzina ok 14-15) , że na jakiś suty i obfity posiłek obie nie mamy ochoty ;

ja generalnie lubię i jadam wszystko "co z morza" Girl dance   ale tak sobie pomyślałam, że jakby był tu ze mną mój mąż- to uciekłby od stolika- na sam ich widok !!! Crazy - nie cierpi takich rzeczy - zwłaszcza muli! 

 

nasza "tranvia" dzwoni tuż obok Lol i tak co 6-7 minut Lol 

prawie w każdym składzie tramwajowym najczęściej jest jeden wagonik taki  ażurowy- odkryty , pozostałe są zabudowane, takie pełne 

no to idziemy na stację  tramwajową Preved

z biletami bywa tu jednak kłopot… oczywiście można trafić i zakupić na miejscu od ręki , ale to kwestia sezonu, pory dnia, ilości turystów, okoliczności i szczęścia Yes  ., bo z reguły trzeba mieć wcześniejszą rezerwację (te przejażdżki cieszą się tu ogromną popularnością, stąd te problemy z biletami mimo sporej ceny (taki bilet łączony w jedną stronę na tramwaj + dalej na pociąg z Soller  do Palmy to koszt 32€/per capita) ;

My jesteśmy tu z wycieczką, zatem o bileciki już nie musimy się martwić.... są juz zapłacone w cenie wycieczki  Crazy

stacja tramwajowa jest urocza Tender  baaaardzo klimatyczna; jak w jakimś starym filmie ... Tender

no to pakujemy się i ahoj przygodo! 

my wybieramy ten "ażurowy"  Girl dance

i jedziemy... he he Lol tu wszyscy "na łokcia" Biggrin , a potem będzie płacz, że się spiekło...  Biggrin

he he... różnymi cudacznymi pojazdami juz jeździłam w różnych miejscach, ale tramwajem po plaży to jeszcze nie!  Laugh 1

widoczek z pokładu tramwaju.... 

 bye-bye Puerto de Soller! Bye

i wyjechaliśmy z miasteczka Puerto de Soller

teraz przez tzw. Dolinę Pomarańczy - prosto do Soller! 

i jesteśmy juz w samym Soller; tutaj przesiadka do równie zabytkowego pociągu i dalej jazda...

ale o tym - w następnym odcinku 

cdn...

Piea

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 22 godziny 21 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Piea ...no właśnie jak wczesniej pisaam to imprez na Majorce i Ibizie sie obawiałam a mi one do niczego na wajacjach nie sa potrzebne )) Dlatego widzę,ze na Majorkę śmiało możemy leciec bo bedziemy tu mieli wszystko to co lubimy Yes 3 Tylko plaze troszke zatłoczone ale pewnie znajde jakiś hotelik gdzie będzie kameralniej )) Bardzo mie się tam podoba  Yes 3

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Kasia, my za specjalnie plaż tu nie szukałyśmy (wystarczyła nam w zupełności ta przy hotelu (dzika, nieomalże pusta, i baaaardzo długa..... ) ; a te które pokazałam w Puerto de Alcudia,w Sa Calobra, na Playa de Formentor - to miejsca po prostu oblegane, i jak widac nawet 2 miesiące przed sezonem Girl sigh ; natomiast dla miłośników plaż- Majorka skrywa setki, cichych,  odosobnionych, malutkich plażyczek w kameralnych zatoczkach - tylko trzeba do nich chcieć dotrzeć, ale z tym nie powinno być problemu; są po prostu wszędzie  

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 dni 10 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Soller  to kolejne urokliwe miasteczko na Majorce, ale nie zwiedzamy go niestety, czasu juz zostało niewiele; zatem rzucamy tylko okiem na centrum, na przepiękny kościół Św. Bartłomieja będący wizytówką Soller, na Ratusz, uliczki .... 

powolutku przejeżdżamy naszym tramwajem przez centrum Soller 

najbardziej znany symbol tego miasteczka - to uroczy i sliczny architektonicznie kościół Św. Bartłomieja

Església de Sant Bartomeu to niejako wizytówka Soller; kościół ten wybudowano w XIII wieku, ale ze średniowiecznej architektury romańskiej pozostało tu bardzo niewiele;  Obecna fasada prezentuje barokową sylwetkę, z wyrazistymi neogotyckimi dekoracjami zaprojektowanymi w 1904 przez Joana Rubió.

Uwagę przyciąga piękny budynek banku – Banco de Soller, stojący tuż obok tego kościoła ; a budynek ten zaprojektował ten sam Pan, co fasadę  kościoła 

ta tramwaje na tle kościółka... tworzą swoistą atmosferkę podobną nieco klimatem do lizbońskiej Alfamy ...

Ratusz w Soller 

i wysiadamy na stacji 

opuszczamy nasz ażurowy wagonik  tramwajowy

i dalej w drogę kolejnym cudem szynowym Tender

Ferrocarril de Soller, bo tak się określa tutaj te pociągi - to linia zbudowana w 1912 roku, a więc o rok wcześniej niż linia tramwajowa;

kiedyś pociąg ten służył głównie do transportu owoców z tutejszej Doliny Cytrusowej do stolicy wyspy;

dziś jest to już atrakcja stricte turystyczna, ale po stokroć warto doświadczyć takiej przejażdżki

zatrąbił... zadzwonił.... i odjazd! 

nasz Ricardo krótko mówi nam co zobaczymy na trasie: 

Pociągiem tym jedziemy nieco dłużej niż tramwajem bo ok 50-60 minut;

cała trasa ma długośc  27 kilometrów  i prowadzi przez bardzo malownicze, górskie i cytrusowe tereny;

na trasie znajduje się 13 tuneli, w tym najdłuższy o długości prawie 3km i tymi tunelami pociąg „przecina” tutejszy fragment gór Sierra de Tramuntana

opuszczamy Soller i dalej "stukoczemy po torach" trasą Doliny Pomarańczy....

pociąg chybocze się na boki, trzęsie i stukocze.... ale fajosko Air kiss  ! a przy tym wspina się coraz wyżej i wyżej mijając różne mostki, wiadukty i tunele....

widok na Soller, które pozostało już hen w dole... 

wprawne oko dojrzy tu ten kościółek Św. Bartłomieja, który pokazywałam wam z bliska

widać nawet Puig Major- najwyższy szczyt gór Sierra de Tramuntana, ten sam który pokazywałam w czasie rejsu z Sa Calobra do Port de Soller, tylko tutaj z "innej strony, z innego boku" Girl crazy

tutaj pociąg nieco zwalnia..., mozna się napatrzec i pocykać fotki Fotograf to widok z tzw. Mirador des Pujol d’en Banya, skąd można podziwiać widok na całą rozległą

dolinę, którą otoczone jest Soller

a za pomarańczami - dalej juz tylko stare gaje oliwne 

i dojeżdżamy do stacji "pośrodku nieczego" 

ale sama stacyjka jest śliczna Preved malutka i bardzo klimatyczna; to wioska Bunola 

w oczekiwaniu na pociąg - kafejka wprost na peronie! Preved ; takie czekanie to ja rozumiem! Crazy

no i koniec jazdy! dojechaliśmy na przedmieścia Palmy ; skąd zabiera nas nasz autokar i śmigamy już trasą MA 20 potem MA-13 prosto do Alcudii i naszego Can Picafort

jeszcze cykam pusty wagonik jak już nastapiła pełna wysiadka

w autokarze przedrzemałam całą drogę Lazy  ; tak mnie to słońce i cały ten dzień jakoś wyczerpały, he he... że padłam i obudziłam się dopiero  pod hotelem juz po 18.00

CDN....

Piea

Strony

Wyszukaj w trip4cheap