No te tygrysy to niezbyt fajna sprawa ale jak druga połowa koniecznie chce zwierzola jakiegoś to może runda po buszu na słoniach będzie fajną przygodą.
Autor twierdzi, że zwierzaki trzymane są w dobrych warunkach, ale miał do czynienia tylko z tymi małymi, więc relacja może być nie do końca miarodajna co do dużych. Znalałem też taki wywód, gdzie autorka przekonuje, że narkotyki nie są stosowane:
Patrząc na ten film nieszczególnie jestem skory wierzyć, że te koty nie są naćpane i ogólnie smutno mi się zrobiło jak oglądałem. Podsumowując, ja prawdopodobnie sobie odpuszczę. Pozdrawiam
Ja tylko jeno pytanko .....skoro te tygrysy nie są naćpane i dają sie tak głaskać tylko dlatego , że są wychowane wsód ludzi , to niech ktos wejdzie do klatki z tygrysami w ZOO....one tez przecież sa oswojone z ludżmi, a jakos nawet opiekunowie nie pozwalają sobie na dużo.
Ja tylko jeno pytanko .....skoro te tygrysy nie są naćpane i dają sie tak głaskać tylko dlatego , że są wychowane wsód ludzi , to niech ktos wejdzie do klatki z tygrysami w ZOO....one tez przecież sa oswojone z ludżmi, a jakos nawet opiekunowie nie pozwalają sobie na dużo.
Momi wiedziałem, że przybędziesz
Dokładnie chętnie poznam kogoś kto widział oswojonego tygrysa i przeżył
.... jak najbardziej polecam samolot tym bardziej ze mozna bardzo tanio dostać polując na promocje....
Co masz na myśli promocję ? gdzie mam jej szukać ? macie jakieś portale co informują na bierząco o promocjach azjatyckich ?
Mam taki dylemat, w sumie problem.
Ląduje o 720 w bkk. Air asia leci 925 - odpada nie wyrobie się, potem 1445- z kolei ten lot jest dość późno. Patrzyłem na promy polecone przez KaBe LOMPRAYAH to oni o 1330 ruszają z ostatnim kursem na phangan. Czy coś później mnie dostarczy na wyspę ? Upieram się na Air Asia bo są zdeeeecydowanie tańsi. Loty na samui są po 1000pln, do suratthani po 220 w obie strony + transfer bus+ ferry. poza tym bangkok air wszystko ma wyprzedane poza 600 rano:(
taka sytuacja
Co poradzicie?
ps. chcę bkk zostawić na koniec, bo zakupy czy coś, żeby potem nie ganiać z majdanem
Już rozmawiałem, przekazałem informację. Zrobiło jej się przykro... ale drąży temat i pyta znajomego ( też przy nich był ) czy to prawda. Może jednak wystarczą słoniki:)
Zostając dalej przy naturze;) Na zach od phangan jest Mu Koh Ang- national park. Czy to jest takie nieucywilizowany park narodowy i można tam sobie połynąć na jakieś safari. zobaczyć real nature ?
Trzeba odwiedzac strony przewoznikow - na Bangkok Air nie patrz , to droga linia.
Śledz Air Asię i Nok Air. 220 PLN za lot w 2 strony jesli juz z bagazem jest calkiem fajną ceną.
Jesli chodzi o godzinę to polecałbym lecieć następnego dnia o 9.25 a pierwszy dzień przeznaczyć na wstępny rekonesans w Bangkoku , zwiedzanie paru miejsc , bez kupowania pamiątek , które kupisz przy powrocie - lotnisko w BKK jest duze , oczywiscie jesli przylecisz o czasie to zdazysz na Air Asię ale wez pod uwage , ze lecisz dlugim lotem interkontynentalnym - w przypadku jakiegos niewielkiego opoznienia bilety na Air Asie Ci przepadną.
....... lotnisko w BKK jest duze , oczywiscie jesli przylecisz o czasie to zdazysz na Air Asię ale wez pod uwage , ze lecisz dlugim lotem interkontynentalnym - w przypadku jakiegos niewielkiego opoznienia bilety na Air Asie Ci przepadną.
Kamil, nie masz najmniejszej szansy zeby tego samego dnia zdazyc na lot o 9:25. Odbior walizek, imigracja to juz prawie godzinka, do tego dojazd na drugie lotnisko - kolejna godzina .
Na Twoim miejscu pojechalabym na Koh Tao nocnym busem z Lomprayah za 1050 baht od osoby ( odjazd 21 z Khaosan ), pozniej na Koh Phangan i dopiero stamtad powrot do BKK airasia lub Nokair.
Jezeli chodzi o Anghtong Park to samodzielnie niestety nie da rady . Poczytaj relacje u nas na forum, w kazdej jest opis wycieczki i zdjecia .
Racja , przecież Air Asia zmieniła lotnisko na Don Muaeng także lot w ten sam dzien odpada , tym bardziej albo stop w BKK albo opcja jak powyzej tylko wezcie pod uwage ze po dlugim locie do BKK juz bedziecie zmeczeni , jeszcze caly dzien wytrzymac na miescie i tluc się potem po nocy autobusem... Ja bym jednak wybral nocleg w BKK i wypoczęty rano poleciał na wyspy.
Radzę z sobie z dwukołowcami, więc nie ma problemu:)
Jeszcze pyanie apropoś %. czy nie pić NIC w trakcie jazdy motorkiem ,czy jakieś piwko dla ochłody mogę ? Czy kategorycznie nie ? Zdażają się w ogóle kontrole policyjne ?
My zjechalismy cale Samui na skuterku,nie mielismy zadnych problemow ani kontroli policyjnych.Objazd z przerwami na plazowanie,a na plazy oczywiscie nie jednego Changa wypilismy Tyle,ze na co dzien tez poruszamy sie motorem,ale skoro piszesz,ze nie masz problemow z dwukolowcami to mysle,ze piffko nie zaszkodzi
No te tygrysy to niezbyt fajna sprawa ale jak druga połowa koniecznie chce zwierzola jakiegoś to może runda po buszu na słoniach będzie fajną przygodą.
Zastanawiałem się nad odwiedzeniem miejsca, w którym hodowane są tygrysy w okolicach Chiang Mai. W internecie znalazłem taką relację:
http://wklapkach.blox.pl/2012/05/23-27052012-Chiang-Mai-Krotka-historia-o.html
Autor twierdzi, że zwierzaki trzymane są w dobrych warunkach, ale miał do czynienia tylko z tymi małymi, więc relacja może być nie do końca miarodajna co do dużych.
Znalałem też taki wywód, gdzie autorka przekonuje, że narkotyki nie są stosowane:
http://www.tigerkingdom.com/DonotNeedDrug.html
Dodać należy, że zamieszczony na stronie miejsca, które na tym zarabia, więc należy czytając należy pamiętać o zachowaniu pewnej dozy sceptyzymu
Z drugiej strony znalazłem jednak to:
http://travel-on-your-own.com/pl/tygrysy-tajlandia-chiang-mai/
Patrząc na ten film nieszczególnie jestem skory wierzyć, że te koty nie są naćpane i ogólnie smutno mi się zrobiło jak oglądałem. Podsumowując, ja prawdopodobnie sobie odpuszczę.
Pozdrawiam
Ja tylko jeno pytanko .....skoro te tygrysy nie są naćpane i dają sie tak głaskać tylko dlatego , że są wychowane wsód ludzi , to niech ktos wejdzie do klatki z tygrysami w ZOO....one tez przecież sa oswojone z ludżmi, a jakos nawet opiekunowie nie pozwalają sobie na dużo.
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Dokładnie chętnie poznam kogoś kto widział oswojonego tygrysa i przeżył
Co masz na myśli promocję ? gdzie mam jej szukać ? macie jakieś portale co informują na bierząco o promocjach azjatyckich ?
Mam taki dylemat, w sumie problem.
Ląduje o 720 w bkk. Air asia leci 925 - odpada nie wyrobie się, potem 1445- z kolei ten lot jest dość późno. Patrzyłem na promy polecone przez KaBe LOMPRAYAH to oni o 1330 ruszają z ostatnim kursem na phangan. Czy coś później mnie dostarczy na wyspę ? Upieram się na Air Asia bo są zdeeeecydowanie tańsi. Loty na samui są po 1000pln, do suratthani po 220 w obie strony + transfer bus+ ferry. poza tym bangkok air wszystko ma wyprzedane poza 600 rano:(
taka sytuacja
Co poradzicie?
ps. chcę bkk zostawić na koniec, bo zakupy czy coś, żeby potem nie ganiać z majdanem
Kamil
Ad. tygrysów.
Już rozmawiałem, przekazałem informację. Zrobiło jej się przykro... ale drąży temat i pyta znajomego ( też przy nich był ) czy to prawda. Może jednak wystarczą słoniki:)
Zostając dalej przy naturze;) Na zach od phangan jest Mu Koh Ang- national park. Czy to jest takie nieucywilizowany park narodowy i można tam sobie połynąć na jakieś safari. zobaczyć real nature ?
Kamil
Trzeba odwiedzac strony przewoznikow - na Bangkok Air nie patrz , to droga linia.
Śledz Air Asię i Nok Air. 220 PLN za lot w 2 strony jesli juz z bagazem jest calkiem fajną ceną.
Jesli chodzi o godzinę to polecałbym lecieć następnego dnia o 9.25 a pierwszy dzień przeznaczyć na wstępny rekonesans w Bangkoku , zwiedzanie paru miejsc , bez kupowania pamiątek , które kupisz przy powrocie - lotnisko w BKK jest duze , oczywiscie jesli przylecisz o czasie to zdazysz na Air Asię ale wez pod uwage , ze lecisz dlugim lotem interkontynentalnym - w przypadku jakiegos niewielkiego opoznienia bilety na Air Asie Ci przepadną.
Kamil, nie masz najmniejszej szansy zeby tego samego dnia zdazyc na lot o 9:25. Odbior walizek, imigracja to juz prawie godzinka, do tego dojazd na drugie lotnisko - kolejna godzina .
Na Twoim miejscu pojechalabym na Koh Tao nocnym busem z Lomprayah za 1050 baht od osoby ( odjazd 21 z Khaosan ), pozniej na Koh Phangan i dopiero stamtad powrot do BKK airasia lub Nokair.
Jezeli chodzi o Anghtong Park to samodzielnie niestety nie da rady . Poczytaj relacje u nas na forum, w kazdej jest opis wycieczki i zdjecia .
Racja , przecież Air Asia zmieniła lotnisko na Don Muaeng także lot w ten sam dzien odpada , tym bardziej albo stop w BKK albo opcja jak powyzej tylko wezcie pod uwage ze po dlugim locie do BKK juz bedziecie zmeczeni , jeszcze caly dzien wytrzymac na miescie i tluc się potem po nocy autobusem... Ja bym jednak wybral nocleg w BKK i wypoczęty rano poleciał na wyspy.
My zjechalismy cale Samui na skuterku,nie mielismy zadnych problemow ani kontroli policyjnych.Objazd z przerwami na plazowanie,a na plazy oczywiscie nie jednego Changa wypilismy Tyle,ze na co dzien tez poruszamy sie motorem,ale skoro piszesz,ze nie masz problemow z dwukolowcami to mysle,ze piffko nie zaszkodzi
W Bkk minimum 3 dni
Tygrysom zdecydowanie NIE!