Dla mnie Grecja to jednak duzo wiecej . To wspaniała kuchnia , którą uwielbiam i jest dla mnie bardzo mocnym punktem na każdym wyjeżdzie. I to zarówno przekąski np taramasalata czy dania główne typu moussaka ale też przepyszne deserki . Poza tym wspaniała architektura, wąskie uliczki z knajpkami na 2 krzesła,skąpane w kwiatach. Przepiekne są te białe domki, kościółki, wiatraki no i oczywiscie antyczne zabytki. Tyle mają cudnych wysepek a każda inna..
Uwielbiam Grecje i chętnie tam wracam ale dobrze ,że nie wszyscy podzielają moje zachwyty he he byłoby za tłumnie
nie nie nie!!!, źle zrozumiałyście mój wpis! ja również podzielam ten zachwyt! uwielbiam klimaty greckich wysp! ( te malownicze domeczki, kosciółeczki, kopułeczki, schodki, wiatraczki, te niebieskie dodatki! ach! itd.... ) , chodziło mi tylko o samą urodę "geograficzną"! , - że greckie wyspy są takie.... widokowo skaliste i przez brak lasów "puste" no ale taki tam jest klimat... (choć znajdą się i te bardziej zielone!) .... ale dla odmiany mają przepiękne zatoczki i cudne skaliste wybrzeża i widoczki na lazurowe wody , ale pod względem "urody przyrodniczej" jednak daleko im do takich widoków jak na Maderze, La Gomerze, Azorach, itd... (oczywiście to wyłącznie moje subiektywne zdanie) ;
Co do kuchni greckiej: to juz to pisałam kilka dni temu ( w ostatniej greckiej Relacji Archernara- w poście #10), że dla mnie to NAJLEPSZE żarełko w Europie! i również i z tego powodu na pewno wrócę na greckie wyspy jeszcze nie raz....!
Co do wpisu Radka, .... ja też znam ludzi ( i to w bliskim gronie) którzy za Grecją nie przepadają.... pojechali tam raz i twierdzą, że nigdy więcej! - no cóż....ich wybór! ich prawo!
Aluś, odnośnie "odbioru wyspy", to na pewno zupełnie inaczej jest, jak się gdzieś samemu pojedzie i jest się na miejscu osobiście, niż jak się tylko ogląda fotki z nieznanego miejsca! dla mnie takim przykładem jest Malta! - oglądając zdjecia, można dojść do wniosku, że to taka depresyjno-pustynna wyspa! dużo skał, mało roslinności, itd! czyli urodą doopy nie urywa! ale jak tam pojedziemy, to.... na miejscu jednak zachwyca .... może nie samymi widokami, ale właśnie tym specyficznym klimacikiem, zabudową, architekturą, itd.... i chyba właśnie podobnie jest w wyspami greckimi.... bardzo urokliwe.... choć przyrodniczo, nie tak urodziwe!
...heee, Piea , masz "trochę racji"...a właściwie..."całkowitą rację" ; )))
w wedkarskim klubie w Irlandii był polak (piszę "był" majac na mysli klub,kóry juz nie istnieje),mieszkajacy w Grecji przez siedem lat
...(pracował w hotelu na "którejś" z wysp),zawsze był mówił:
"w greckim krajobrazie niektórzy widzą fascynujace kształty skał,"jasność plaż",turkus morskiej wody"...
..."ale są i tacy którzy dostrzegaja jedynie "gruz,kurz i monotonność"
pierwsi wracaja do Grecji regularnie,drudzy...nigdy więcej ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, trafne określenie Grecji.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Ja swoją ocenę wyspy zostawię na koniec relacji
W drodze powrotnej z plaży Fokos podjeżdzamy jeszcze tylko z góry zerknąć na plażę Merchia
i kościółek św Mikołaja
Kościółek na końcu cypla
Nie zjeżdzamy na dół, bo nasze auto chyba by sobie nie poradziło, droga jest okropna.
Następnym razem wybrałabym plażę Merchia i poszłabym tam spacerkiem , bo do smażących sie na słońcu to ja nie należę
Takie temperatury nam towarzyszyły
A w naszym domku czekał na nas rosół z greckiej kury zagrodowej
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Dla mnie Grecja to jednak duzo wiecej . To wspaniała kuchnia , którą uwielbiam i jest dla mnie bardzo mocnym punktem na każdym wyjeżdzie. I to zarówno przekąski np taramasalata czy dania główne typu moussaka ale też przepyszne deserki . Poza tym wspaniała architektura, wąskie uliczki z knajpkami na 2 krzesła,skąpane w kwiatach. Przepiekne są te białe domki, kościółki, wiatraki no i oczywiscie antyczne zabytki. Tyle mają cudnych wysepek a każda inna..
Uwielbiam Grecje i chętnie tam wracam ale dobrze ,że nie wszyscy podzielają moje zachwyty he he byłoby za tłumnie
No trip no life
Nel, Aluś,
nie nie nie!!!, źle zrozumiałyście mój wpis! ja również podzielam ten zachwyt! uwielbiam klimaty greckich wysp! ( te malownicze domeczki, kosciółeczki, kopułeczki, schodki, wiatraczki, te niebieskie dodatki! ach! itd.... ) , chodziło mi tylko o samą urodę "geograficzną"! , - że greckie wyspy są takie.... widokowo skaliste i przez brak lasów "puste" no ale taki tam jest klimat... (choć znajdą się i te bardziej zielone!) .... ale dla odmiany mają przepiękne zatoczki i cudne skaliste wybrzeża i widoczki na lazurowe wody , ale pod względem "urody przyrodniczej" jednak daleko im do takich widoków jak na Maderze, La Gomerze, Azorach, itd... (oczywiście to wyłącznie moje subiektywne zdanie) ;
Co do kuchni greckiej: to juz to pisałam kilka dni temu ( w ostatniej greckiej Relacji Archernara- w poście #10), że dla mnie to NAJLEPSZE żarełko w Europie! i również i z tego powodu na pewno wrócę na greckie wyspy jeszcze nie raz....!
Co do wpisu Radka, .... ja też znam ludzi ( i to w bliskim gronie) którzy za Grecją nie przepadają.... pojechali tam raz i twierdzą, że nigdy więcej! - no cóż....ich wybór! ich prawo!
Aluś, odnośnie "odbioru wyspy", to na pewno zupełnie inaczej jest, jak się gdzieś samemu pojedzie i jest się na miejscu osobiście, niż jak się tylko ogląda fotki z nieznanego miejsca! dla mnie takim przykładem jest Malta! - oglądając zdjecia, można dojść do wniosku, że to taka depresyjno-pustynna wyspa! dużo skał, mało roslinności, itd! czyli urodą doopy nie urywa! ale jak tam pojedziemy, to.... na miejscu jednak zachwyca .... może nie samymi widokami, ale właśnie tym specyficznym klimacikiem, zabudową, architekturą, itd.... i chyba właśnie podobnie jest w wyspami greckimi.... bardzo urokliwe.... choć przyrodniczo, nie tak urodziwe!
Amen
Piea
Piea, zgadza się, bo wszystkie 3 wyspy widziałam . Madera czy LA Gomera są zdecydowanie bardziej zielone i "przyrodnicze" niż ogólnie greckie wyspy
Fajnie że jest taka różnorodność na świecie ... obyśmy jak najszybciej mogli to oglądać
No trip no life
Alamed nie no padłam rosół na mykonos z greckiej kury
Wieczorem jedziemy do stolicy wysy Chory na zachód słońca
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Ala, kot najlepszy
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Piękny zachodzik z tymi wiatrakami to pewnie jedna z najbardziej znanych miejscówek na zachód na wyspie ?
No trip no life