Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Nareszcie upragniona Tajlandia –choć upragnionych kierunków mam jeszcze na ze 20 lat przy założeniu że latam 4 razy w rokuJ Tajlandia jednak była 2 razy odkładana. Ale do trzech sztukaJ
Wylot jak w większości naszych wojaży zaczyna się w Warszawie. W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Pustki na lotnisku… to chyba niezły czas na wylot.
Pierwszy lot w małym 320 upłynął bez turbulencji. Stewki całkiem miłe. Nieustannie cos podawały.
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Melduje sie na starcie
Nie mogę sie doczekać!
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
O i ja jstem :-). 4 razy w roku urlopik - jak ja bym tak chciała ....
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Edzia jestem!!!!
No trip no life
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
noooo świeża krew.....bedziemy wyssysać tajskie klimaty...hehe
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Yepieeee kolejne tajskie widoczki